TBS - czy ktoś z Was tak mieszka?
Witam!
W sumie to dokładnie tak jak w temacie. Czy ktoś z Was pomieszkuje w mieszkaniach z Towarzystwa Budownictwa Społecznego? Wiem, że nie jest to może najtańsze rozwiązanie i mieszkanie w sumie się wynajmuje (bo wkład własny to tylko coś koło 30% wartości) - no ale jak się nie ma co się lubi - czytaj - jak się nie ma odpowiedniej zdolności kredytowej - to jest to chyba jakieś rozwiązanie. Czekam na opinie, komentarze, wrażenia i pozdrawiam :) |
już prawie tak miałem,
ale szarpnąłem się i wziąłem kredyt :sciana: |
:sciana: - teraz chlopaki musza palic bys mogl splacac kredyt :szczerb:
|
chłopie poczytaj dobrze umowę najmu bo zamiast TBS'a woziłbym kredyt na mieszkanie albo jeśli nie masz zdolności to poczekał na lepsze czasy bo z tego co się orientuje to nawet wykafelkować Tbs'a po swojemu nie możesz :sciana:
|
Tylko tych lepszych czasów mogę się nie doczekać ;) Co do dogłębnego czytania umowy to mam świadomość tego, że to konieczność. A jeśli chodzi o to kafelkowanie to podejrzewam, że dałoby radę tylko pewnie będę się musiał bawić w korespondencję z TBSem.
|
Towarzystwo Budownictwa Społecznego - instytucja non-profit, którą można założyć samemu, z gminą lub prywatną firmą. Jej głównym celem jest wybudowanie niedrogich mieszkań.
Mieszkanie w TBS-ie to tzw. czynszówka. Tylko do wynajęcia. Nie można go sprzedać, podarować, zapisać w spadku ani wykupić na własność. Aby otrzymać mieszkanie w TBSie dochód twojego gospodarstwa domowego nie może przekraczać 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia o więcej niż 20 proc., jeśli mieszkasz sam, a o 80 proc. - gdy prowadzisz dwuosobowe gospodarstwo domowe, plus o kolejne 40 proc. na każdą dodatkową osobę (np. dziecko). Nie możesz mieć też mieszkania (ani lokatorskiego, ani własnościowego) w tej samej miejscowości, w której będzie budował TBS. Większość TBS-ów żąda także tzw. partycypacja w kosztach - wpłaty 5-30 proc. wartości mieszkania, np. w tbs Warszawa jest to przeważnie kilkadziesiąt tysięcy złotych. W ogłoszenia tbs znajdziesz oferty odstąpienia partycypacji z całej Polski. Na partycypację i kaucję w tbs możesz wziąść kredyt lokatorski w PKO BP lub BPH. |
Hmmm... powiem szczerze, że takiego obrotu spraw to się nie spodziewałem :P
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Cytat:
W 2002 roku mieszkanie zostało wycenione na 150tys, od tego zapłaciłem 20% partycypacji + kaucja za wyposażenie ~5tys. Mieszkanie oddane było w tzw standardzie białym (zlewy, umywalka, wanna, kuchenka, ściany na biało, wykładziny, komplet drzwi wewnętrznych, armatura itp.) W razie rezygnacji z najmu partycypacja jest zwracana (nieoprocentowana), a z kaucji pobierają tzw zużycie mieszkania. Jest projekt ustawy który mówi, że po 10 latach najmu mieszkania będzie można je wykupić na własność (nie określono jeszcze na jakich zasadach). Cytat:
|
Dzięki za informacje. We Wrocku funkcjonuje to na dość podobnych zasadach tylko wygląda to tak: wpłaca się 30% partycypacji kosztów i kaucję w wysokości 12-krotności czynszu. Sam nie wiem jak jest z kwestią rachunków za prąd - bo prąd nie jest ujęty w tzw. kosztach utrzymania lokalu.
Co do projektu tej ustawy to jak masz jakieś namiary to daj cynk. Z tego co słyszałem to chyba będzie od TBS zależeć czy w ogóle będzie taka możliwość i podejrzewam, że spłacić trzeba będzie tę część w której się niepartycypowało - czyli w moim przypadku te 70%. Znając życie to ta kwota pewnie będzie akurat z jakimiś odsetkami albo coś. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:44. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.