HDD problem

[Ziele]

Problem polega na tym ze przedwczoraj coś dziwnego się zaczeło dziac z moim dyskiem. Sam sie wyłączał i włączał z niewidomo jakiego powodu. Juz kiedyś mi się to działo ale teraz to dosłowiem co chwile tak robił. Czasem po pare razy pod rząd. Po tym system zaczął się sie przycinać - kusor się przycinał, odczyt danych itp. uruchamianie systemu też trwało strasznie długo... coś jak pauza Próbowałem zgrac dokoumenty i inne rzeczy na cd ale sie nie dało bo przez przycięcia bufor w nagrywarce ciągle się niedopełniał. Postwiłem system na jakims starociu i ten dysk podpiołem na slave. Na szczęście udało się zgrać dane. Potem podłączyłem juz sam dysk i usunołem partycje, zrobiłem nowe i format. Co dziwne niepokazywały się błędy alokacji które zazwyczaj są w bad sektorach. Na koniec formata nie pokazało uszkodzonych sektorów... wszystkie dobre. Dziwne ze system pokazywał ze nie moze odczytać jakiegoś pliku bo jest uszkodzony. Zeby być pewnym ściągnołem program diagostyczny ze strony seagate i zapuściłem wszystkie mozliwe testy. Całą noc skanował dysk i rano sprawdziłem logi z testu. Też wszystko ok. No więc co jest grane? ktoś potrafi to wytłumaczyć? Co z tym zrobic? Przecież nie oddam go na gwarancji bo niby w testach jest wszysko ok.

[memorando]

Napisany przez Ziele

Problem polega na tym ze przedwczoraj coś dziwnego się zaczeło dziac z moim dyskiem. Sam sie wyłączał i włączał z niewidomo jakiego powodu. Juz kiedyś mi się to działo ale teraz to dosłowiem co chwile tak robił. Czasem po pare razy pod rząd. Po tym system zaczął się sie przycinać - kusor się przycinał, odczyt danych itp. uruchamianie systemu też trwało strasznie długo... coś jak pauza Próbowałem zgrac dokoumenty i inne rzeczy na cd ale sie nie dało bo przez przycięcia bufor w nagrywarce ciągle się niedopełniał. Postwiłem system na jakims starociu i ten dysk podpiołem na slave. Na szczęście udało się zgrać dane. Potem podłączyłem juz sam dysk i usunołem partycje, zrobiłem nowe i format. Co dziwne niepokazywały się błędy alokacji które zazwyczaj są w bad sektorach. Na koniec formata nie pokazało uszkodzonych sektorów... wszystkie dobre. Dziwne ze system pokazywał ze nie moze odczytać jakiegoś pliku bo jest uszkodzony. Zeby być pewnym ściągnołem program diagostyczny ze strony seagate i zapuściłem wszystkie mozliwe testy. Całą noc skanował dysk i rano sprawdziłem logi z testu. Też wszystko ok. No więc co jest grane? ktoś potrafi to wytłumaczyć? Co z tym zrobic? Przecież nie oddam go na gwarancji bo niby w testach jest wszysko ok.

ostatnia deska ratunku hddregeneratorem skanuj a co do testów zprzeskanuj go DST testem seagatea i może easy recovery pro też??

p.s pewnie się sypie elektronika twardziela kręcileś kompa?

[memorando]

Napisany przez Ziele

Przecież nie oddam go na gwarancji bo niby w testach jest wszysko ok.

wiesz? kiedyś laser mial problem z wd 800jb system znikal system się instalowal i znikal a testy też niby oki dal na gwarę i dostal nówkę za doplatą 120 seagatea niecykaj się opisz dokladnie problem i koniec ty się niemartw niech oni się pomartwią w serwisie

[Ziele]

DST testem seagatea - napisałem ze zaznaczyłem wszystkie mozliwe testy i włączyłem zeby przez noc się zrobiły. Nic nie znalazło. Spróbuje jeszcze hddregeneratorem ale jak nie ma badów to nie wiem czy to cos da.

[Ziele]

Napisany przez memorando

wiesz? kiedyś laser mial problem z wd 800jb system znikal system się instalowal i znikal a testy też niby oki dal na gwarę i dostal nówkę za doplatą 120 seagatea niecykaj się opisz dokladnie problem i koniec ty się niemartw niech oni się pomartwią w serwisie

Dobry pomysł! też bym zmienił 80 na 120 A ile dopłacił?

[memorando]

Napisany przez Ziele

Dobry pomysł! też bym zmienił 80 na 120 A ile dopłacił?

niewiem to bylo kuppppeeeeeee czasu temu ale chyba wtedy dal 100 zł

[AleX69]

jaki dysk, model, firma?
pozdr

[Ziele]

Barracuda VII 80GB 7200rpm 2MB cache

[memorando]

Napisany przez Ziele

Barracuda VII 80GB 7200rpm 2MB cache

mialem z tej seri dysk 14 dni ziele i powiem ci tak zobaczylem blue screena pod win 2000 podczas bootowania i dalem na serwis odali mi nowy ale wziąłęm za doplatą wd i mam 3 wdki i żaden niepadł co dziwi mnie bo jakoby są awaryjne a seagatea mam 40 gigową barkę jako podstawkę na kawę bo niemam czasu dać jej do holandi na rma znam opinię w sklepach z kompami w szczecinie że te 80 seagatea są bardzo awaryjne polecają maxtora i wd a ostatnio samsunga...

[puch]

Proponuję, żebyś - zanim udasz się do serwisu - sprawdził zasilanie. Kiedyś miałem podobny problem, którego przyczyną była po prostu luźna wtyczka w rozgałęźniku zasilania - zorientowałem się dopiero wtedy, gdy poruszyłem kablami grzebiąc w środku. Może też zasilacz nie wyrabia? (BTW, wydajność zasilacza to teraz modny temat)

[Ziele]

Dysk jeszcze raz testowałem i jest ok. W tym tygodniu zmieniam zasilacz z obudową na Chefteca. Teraz mam jakiegoś lipnego codegena (300W pewnie przy tylu się spala )i to najprawdopodobniej przez niego mam takie jasełka.

[memorando]

Napisany przez Ziele

Dysk jeszcze raz testowałem i jest ok. W tym tygodniu zmieniam zasilacz z obudową na Chefteca. Teraz mam jakiegoś lipnego codegena (300W pewnie przy tylu się spala )i to najprawdopodobniej przez niego mam takie jasełka.

linia + v wachanie plus minus 5 % są zgodne z normą atx
linia minus v plus minus 10 % są zgodne z normą atx

sprawdzasz miernikiem dla hdd jest ważna linia 12v i 5v