Po raz pierwszy padł mi dysk zewnętrzny
Ilość załączników: 1
No i totalna kicha. Z dnia na dzień nie wykrywalny przez windowsa. Pech chciał, że akurat trzymałem tam trochę wrażliwych danych. Wszystko poszlo sie yebać.. nawet do końca nie pamiętam co, bo troche tego bylo. No z wyjątkiem zdjęć które udało mi się odzyskać z tym, że poszły i wszystkie foldery i nazwy i mam teraz taki kogel mogel.
No cóż, człowiek uczy się na własnych błędach, nie robiłem backupu no i nadal w sumie szkoda mi na to pieniędzy i miejsca. Zastanawiam się nad jakimś małym SSDkiem dla ważniejszych danych. Zaden na chwilę obecną z których posiadam mi jeszcze nie padł a wydaje mi się że pomimo wszystko są jednak tochę bezpieczniejsze. Wgl jestem mądry z początku dysk służył mi do streamowania filmów i był włączony 24/7 a potem zachciało mi się wkykorzystać go do przechowywania rodzinnych zdjęć.. :) Poniżej załączam screena z crystaldiskinfo, więcej zrozumiecie ode mnie. W sumie to nie wygląda na zbytnio uszkodzony, ale nie będę już z nim ryzykował |
SSD na wrażliwe dane się nie nadaje. Swoją drogą jak ten dysk padł? Nie działa elektronika czy ewidentnie słychać dziwne dźwięki wydobywające się z dysku. Próbowałeś podłączyć dysk bezpośrednio do PC?
|
Cytat:
Co do tego dysku to już było pare dni temu i o ile dobrze pamiętam to w pewnym momencie sam się w jakiś sposób rozłączył z windowsa więc wyjąłem wtyczke USB i podpiąłem ponownie by zostać przywitanym przez błąd "odmowa dostępu" czy coś w ten deseń. Szybki format i zdjęcia przywróciłem Recuvą. Co do podpięcia bezpośrednio to rozumiem, że chodzi o podpięcie poprzez złącze sata? Właśnie w tym problem bo po rozebraniu dysku z obudowy okazało się że złącza nie ma. Od teraz na pewno nie będę kupował takich gotowców tylko zwykły 2.5 calowy z jakimś kieszeniem na dysk czy cuś. |
Skoro odczytałeś S.M.A.R.T ww. programami to jest wykrywany przez Windows.
Ponieważ teoretycznie mogą przeskakiwać ładunki pomiędzy komórkami w wyższych temperaturach niż pokojowe lub kiedy jest nieużywany dłuższy czas, NAND nie wytrzymują dłużej niż 10 lat bez zapisu. Do tego jest wrażliwy na skoki napięcia. Nadaje się wyłącznie na system i cache. Być może zmieni to 3D XPoint i wykosi przy okazji DRAM i cache CPU, ale to pieśń przyszłości. Ale żeby nie demonizować, ja używam do archiwizacji, tyle że mam też kopie na BD na wszelki wypadek. ;p Do archiwizacji danych używa się nośników nieorganicznych i/lub NAS z RAID lustrzanym i/lub hosting (chmury). Po co formatowałeś, skoro chciałeś odzyskać dane? Bez sensu... Ten dysk jest sprawny wg. krótkiego testu S.M.A.R.T. Pokazuje tylko jeden niestabilny sektor. Raczej numer wywinęła Ci obudowa z odłączeniem zasilania (unsafe shoutdown) niefortunnie podczas zapisu i to wywróciło tablicę systemu plików. Zrób zdjęcie tego złącza jeśli możesz. |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zdjęcie mogę zrobić skoro i tak mam się pozbyć tego dysku to go wyjmę przed wyrzuceniem. |
Tak jak Berion napisał, "Ponieważ teoretycznie mogą przeskakiwać ładunki pomiędzy komórkami w wyższych temperaturach niż pokojowe lub kiedy jest nieużywany dłuższy czas, NAND nie wytrzymują dłużej niż 10 lat bez zapisu. Do tego jest wrażliwy na skoki napięcia. Nadaje się wyłącznie na system i cache. Być może zmieni to 3D XPoint i wykosi przy okazji DRAM i cache CPU, ale to pieśń przyszłości." według mnie to go dyskwalifikuje jako nośnik archiwizacyjny.
Co do awarii dysku, czasem Windows robi rzeczy nie możliwe, raz np. partycje ukazywał jako raw, a nic nie było przy niej robione. Edit.1 Po co wyrzucać, na mniej wrażliwe dane go użyj. |
Zrób, jestem ciekaw co jest w środku. Z tego co mi wiadomo to są albo SATA, albo SAS albo PATA (22pinowa). Czyli standardowe... Ale jak chcesz wyrzucać dobry dysk to widzę, że się u Waszmości przelewa. :haha:
|
Ilość załączników: 2
Dobra przesyłam zdjęcia. Nie znam się na tym ale z tego co widzę to całą elektronikę usb ma wbudowaną może to go czyni bardziej awaryjnym.
Co do wykorzystania to może jeszcze pomyśle. Generalnie żadnych danych nie chce tracić nawet tych nie wrazliwych :spoko: |
Mnie to przypomina męskie USB 3.1 Micro-B. A widły też są podłączane?
|
Na pewno to usb 3.1 micro-b tylko z początku myślałem że to może działać na takiej zasadzie jak w kieszeni na dysk, który posiadam. Czyli ze elektronika Usb oddzielnie.
Pewnie tak tylko co to widły pewnien to nie jestem. Edit: jeśli chodzi ci o te piny czy jakkolwiek się to nazywa to w zamknietej obudowie nie. Obudowa to dosłownie kawałek plastiku |
Tak.
Aha, czyli w takim razie czy z obudową czy bez to bez znaczenia. Ja bym tego nie wyrzucał. Może to po prostu był przypadek. |
Nie wiem czy przypadkiem na pcb nie ma kontrolera sata i usb. Zapewne można by wyprowadzić sata lutując "kabelki"...
|
Może i przypadek. Dam mu jeszcze drugą szansę w HTPC czy cuś, się zobaczy.
Cytat:
|
o rety, a ja mam 2 dyski ssd i co chwile wyłączają mi na minutę prąd, teraz mam stracha
|
U mnie jakoś nigdy się nic nie stało a też mi często wywalają prąd bo na wsi mieszkam. SSD daje radę.
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 02:44. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.