"Dokładne" czyszczenie dysku przed sprzedażą.

[Kunte]

W najbliższym czasie będę sprzedawał dwa dyski twarde, jeden do Seagate, a drugi to WD. Przed ich sprzedaniem chciałbym je dokładnie "wyczyścić". Mając na myśli dokładnie, chodzi o o program, który uniemożliwi przyszłemu nabywcy przywrócenie informacji.
Nie orientuje się dokładnie, ale czy wystarczy usunąć MBR i będzie dobrze.
Z góry dziękuje za pomoc.

[nimal]

nie wystarczy
jak ma byc 100% bezpiecznie, to potrzeba minimum 8, najlepiej 10 przebiegow programu nadpisujacego cala powierzchnie nosnika (zajmuje to minimum kilka godzin na jeden przebieg)
tu wybor takowych http://www.techsupportalert.com/best...se-utility.htm
mozna tez uzyc ubuntu live cd (lub innej dystrybucji linux), tam gparted ma opcje bezpiecznego usuwania (czyli z nadpisywaniem) partycji

[Kunte]

Aż tyle czasu to zajmuje!! Niespodziewałem się!!
Dzięki za odpowiedź.

[sobrus]

Wydaje mi się że wystarczy raz wyzerować dysk. Można to zrobić np CCleanerem.

Ma też opcję wielu przebiegów - ale nie oszukujmy się przywrócić RAZ nadpisane dane potrafią tylko specjalistyczne firmy. Tu na forum w naszym gronie odpowiedź brzmi "nie da się".

Koszt takiej operacji może być uzasadniony jedynie jeżeli dane faktycznie mają dla kogoś wielkie znaczenie - a jeżeli dysk kupi przypadkowa osoba to prawdopodobieństwo, że wyda kilka tysięcy aby się dowiedzieć co nagrywał poprzedni właściciel jest raczej nikłe.

[nimal]

zerowanie jest malo skuteczna metoda i tu nawet domowe sposoby odczytu dysku dadza rade czesciowo chociaz zobaczyc pliki
nadpisywanie losowymi znakami juz lepiej
fakt - do normalnych potrzeb jeden przebieg wystarczy

[sobrus]

No tak lepiej nadpisać losowymi, tak mi sie napisało.
CCleaner ma cały wachlarz opcji

[Kunte]

Napisany przez sobrus

jeżeli dysk kupi przypadkowa osoba to prawdopodobieństwo, że wyda kilka tysięcy aby się dowiedzieć co nagrywał poprzedni właściciel jest raczej nikłe.

Zgadzam się z tym, że szanse są nikłe, chociaż z drugiej strony ludzie bywają dziwni i nie wiadomo na kogo się trafi. Dlatego dla mojego spokoju, chciałbym jak najbardziej utrudnić przyszłemu nabywcy taką możliwość.

W takim razie, który program moglibyście polecić skoro CCleaner ma mało opcji? Może jakiś, który nadpisuje losowe znaki?

[Berion]

Jeśli jest to HDD to najlepiej kilkukrotnie nadpisać *każdy* sektor. Łącznie z bad sektorami (relokowanymi) i jeśli to laptopowy to warto też sprawdzić czy nie ma DCO lub HPA, usunąć je i też nadpisać. Jeśli SSD to wystarczy raz (zdaje się, że to się nazywa Secure Erase i jest to wbudowana funkcja w fw każdego z nich). A czym nadpisywać - najlepiej losowymi danymi.

Poleciłbym DBAN, ale ten nie rusza DCO/HPA i badów. Jeśli są dla Ciebie nie istotne to jest to idealne rozwiązanie.

Nie orientuje się dokładnie, ale czy wystarczy usunąć MBR i będzie dobrze.

To tak jakbyś wyrwał z książki spis treści i liczył na to, że nikt nie odczyta reszty stron.

[nimal]

wyzej dawalem link
tu masz kolejny
http://www.techrepublic.com/blog/fiv...ing-tools/1568
CCleaner, jak napisal Sorbus, ma wybor opcji

edit:
do usuniecia ukrytych partycji - jakis linux live (bo zarzadzanie dyskami nie ruszy)

[siwymariusz]

Acronis też ma opcje czyszczenia i nadpisywania . Więc wybór masz naprawdę duży .

[Matefusz]

@Kunte, ściągnij obojętnie jaki program, który ma opcję kasowania z nadpisywaniem (secure erase) i zostaw komputer włączony na noc

[scalak77]

Ja używam takie coś http://eraser.heidi.ie/

Stosuje prostą metodę, szukam dużego pliku kompresuje do zip z hasłem stworzonym w notatniku klikając co popadnie na klawiaturze, potem zmieniam nazwę i wrzucam aż zapełnię dysk potem daje mniejsze pliki aż dysk będzie pełny, i używam eraser-a w 1 max 3 przebiegach, więc nawet jak ktoś odczyta zawartość to ma małe szanse nad rozszyfrowaniem pliku jeśli hasło składa się z powiedzmy 50 znaków, wpisanych bezwładnie z klawiatury włącznie z znakami typu %!*(%^$.

Żeby kompresja była szybka w aplikacji ustawiam że ma nie być kompresji i nazwa pliku ma być zaszyfrowana.

[Berion]

Utrudniasz sobie życie. Teoretycznie pomysł nie jest taki zły, ale nie nadpiszesz tak wszystkich sektorów i jest wiele bardziej zajmujące niż dedykowany program.

[Kunte]

@Berion są to HDD w komputerze stacjonarnym.

Dzięki koledzy za linki i pomoc, myślę, że teraz ogarnę już temat bez problemu.

[dobweb]

@Kunte bardzo dobrym programem z wieloma opcjami nadpisywania jest Active KillDisk, a do tego jest szybki.

@Berion które programy nadpisują bad sectory i nie zawieszają się przy tym?

@nimal dlaczego zerowanie jest mało skuteczne? Nadpisać 8 - 10 razy? A dlaczego nie 3, 5 czy 25 razy?
Przy obecnych pojemnościach HDD 2 - 4 TB wielokrotne nadpisywanie można między bajki włożyć.