ależ oczywiście, że płyta
wole stracić 4,7-9GB zdjęć niż na raz 2TB a archiwizowanie na dyskach bd25 jest znacznie tańsze i bezpieczniejsze |
Cytat:
Jaka jest na dzień dzisiejszy opinia o trwałości nagrywalnych płyt BD w porównaniu do płyt DVD? |
BD jest od kilku lat na rynku, DVD niewiele więcej. Trudno cokolwiek na ten temat rzeczowo napisać.
|
Cytat:
:D |
przy dobrej higienie hdd i markowej obudowie ryzyko jest malutkie ;-)
pod warunkiem, że nigdzie go nie nosisz ze sobą (poza drogą półka - biurko)... |
Problemem płyt DVD jest to,że mają małą pojemność, zajmują dużo miejsca i..są chyba coraz gorsze (i tańsze). Dysk twardy jest mniejszy, używany tylko jako magazyn powinien pożyć trochę. Ja używam HDD bez obudowy, trzymam go w szufladzie w pudełeczku.
|
Cytat:
Dodatkowo regularnie badam "stan zdrowia" wszystkich 3 dysków skanując programem MHDD (polecam) odpalanym z płyty. To o wiele czulszy i lepszy test niż dane ze SMART, ale w nie też oczywiście zerkam często. |
Wystarczy więc. W paranoję nie ma co popadać - trzy na raz czy dwa raczej nie zdechną.
"SMARTów" jest kilka. To co raportują popularne programy to jedynie szybki test. |
Ja też byłem bardzo przekonany do backupa na zewnętrznym dysku twardym dopóki mój seagate 750Gb nie padł. Wytrzymał ok 3 lat. Był traktowany delikatnie i nigdy nie był przenoszony poza dom. Na szczęście najważniejsze dane(zdjęcia, filmy z kamery) miałem dodatkowo nagrane na verbatimach. Niedawno sprawdzałem płytki platinum które wypaliłem po zakupie mojej pierwszej nagrywarki (mają jakieś 9 lat) i 3 z 10 miały błędy które uniemożliwiały odczyt. A więc najlepiej mieć najważniejsze dane na co najmniej dwóch nośnikach.
|
HDD wiadomo elektronika którą może szlak trafić z dnia na dzień.
Dla mniej znaczących danych np. filmy, muzyka itp ...bardziej opłacalne niż płyty. Dobre płyty wypalane dobrą nagrywarką i dobrze przechowywane....są dla mnie bardziej wiarygodne. Dla ważnych danych których nie mamy zbyt dużo bardziej wiarygodny środek archiwizacji. |
Cytat:
Jedno jest pewne. O cenne dane trzeba aktywnie dbać, czyli sprawdzać regularni stan nośników, na których się znajdują i w razie zauważenia pierwszych oznak zbliżających się kłopotów - działać szybko (zanim straci się choćby bajt danych) i skopiować dane na nowy nośnik, czy to hdd, czy to płyta. Oczywiście, są to koszty, ale przecież cenne dane są bezcenne. Ja o tym myślę w taki sposób - za ileś tam lat umrę, a to co po mnie zostanie dla rodziny to zdjęcia i filmy, które robię... Myśląc w taki sposób można wręcz uznać, że moje dane są ważniejsze nawet ode mnie samego. |
Zdjecie wazne to sie wywoluje dla rodziny a nie trzyma na hdd, bo sie okaze za kilka(nascie) lat ze nie da sie tego na niczym odtworzyc - tak jak juz powoli jest z vhs i kaseta magnetofonowa.
|
@marcys
Uszkodzone sektory można w locie zastępować np. zerami, wtedy odczytasz to miejsce, a więc i cały plik. Jeśli to zdjęcie to w tym miejscu będą czane piksele itd. Ale da się coś z tym jeszcze zrobić. @latet O, i takie myślenie bardzo mi się podoba. Jako pierwsze pokolenia, mamy tę okazję przekazać przyszłym np. rodzinie nasz wizerunek, głos, jakieś wydarzenia, historie itd. Oczywiście sto lat temu były płytki ortochromatyczne, miedziane, cylindry, jeszcze wcześniej malowało się obrazy. To jednak nie to samo. Również chciałbym to zachować dla wnuków wnuków wnuków wnuków. ;] Niestety obecnie żaden komercyjny nośnik nie zapewnia nam pewności przechowywania danych w niezmienionej formie co najmniej kilkadziesiąt lat. :| Liczę po cichu, że M-Disc się skomercjalizuje na tyle że nagrywarki i płyty nie będą kosztowały kilku tysięcy $. Także backup, backup i jeszcze raz backup. :taktak: @loki7777 Nie przesadzaj, z VHS jest taki problem że nie da się przegrać materiału bezstratnie (albo ja się nie znam) i tak naprawdę w domowym zaciszu nie ma czym. Z HDD czy flashkami zawsze będą jakieś przejściówki, kontrolery itd. Z płytami podobnie (zauważ, że nawet BD potrafią odczytywać CD). O formaty zapisu też bym się nie martwił. |
Odtworzyc nie konwertowac. Bo jesli nie da sie tego odwtorzyc to nawet stratne przerobienie nie pomoze.
|
Cytat:
Wiele bym oddał za to, aby teraz móc sobie obejrzeć takie archiwum pokazujące życie mojego pra-pra-pradziadka sto lat temu. A nie zachowało się nawet ani jedno zdjęcie. Wiadomo, zawsze mogą być wojny, kataklizmy, uderzenia komety, ale moim zadaniem jest dołożyć wszelkich starań, aby to co tworzę, gromadzę - przetrwało jak najdłużej. I tu dochodzimy do bardzo ważnego aspektu backupowania, o którym na razie nikt nie wspomniał. Chodzi o uczulenie rodziny, zwłaszcza młodych pokoleń, że te dane, to nasze rodzinne, niepowtarzalne skarby i trzeba o nie dbać i strzec ich jak oka w głowie... |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 19:02. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.