![]() |
Cytat:
Stosując twój tok myślenia nie stać mnie na samochód to idę ukraść nowy z salonu lub sąsiadowi. A czemu ukradłeś bo cena w salonie była za wysoka. Nawiązując do twojej metafory prądu, jak by kosztował tyle że nie było by mnie na niego stać to bym go nie miał, a nie kradł tylko dlatego że jest za drogi :taktak: Patrzysz na politykę cenową tylko od strony przeciętnego kowalskiego, ale postaw się w sytuacji takiego producenta gier, inwestujesz w pomysł, oraz realizacje, promocję, i dystrybucję danej gry (to są naprawdę duże koszta) i co oddał byś wyprodukowany produkt poniżej progu rentowności ??? |
Co do kosztow - ktos rowniez przedstawial podobny tok rozumowania co do PS Jailbreak. Cos wrodzaju "Chca $150 za cos co jest warte $20.". Oczywiscie nikt nie uwzglednia tu kosztow reklamy, stworzenia strony internetowej, kosztow poniesionych z tytulu prowadzenia dzialalnosci, wyplat dla pracownikow, programistow (Backup Manager) jak i najzwyczajniej w swiecie wyceny WIEDZY dzieki ktorej produkt powstal. $20 to koszt materialow, ktory jest kosztem marginalnym. A gdzie zysk?
|
@mgit tylko że jak kupujesz samochód możesz z nim robić co chcesz i masz pełny wglad w bebechy i nikt po 3 miesiącach ci z 300 koni mechanicznych nie zrobi 100, tankować możesz gazem jak i benzyną a nie masz jakiś durnych zabezpieczeń że akurat paliwo ma mieć tyle oktanów a nie tyle.
A odnosząc się do prądu jasno zaznaczyłem że chodzi i o praktyki antymonopolistyczne a raczej ich brak. A ty @MAX i inni podobni pomyślcie trochę, zasłaniacie się promocją, kosztami produkcji gry itd itd a zapominacie że gra TA SAMA kosztuje na PS 100zł w dniu premiery a na konsole 200zł A to już nie czasy PS2 i PS1 gdy gry specjalnie trza było przepisywać i poprawiać kod by "jakoś" działało. Na PS3 i Xbox niema problemu z różnica sprzętu, gryzieniem się podzespołów bo każdy egzemplarz ma to samo pod maską. Tak więc na dodatkowe 100zł doliczane są koszty nośnika Blue Ray oraz Działka dla Sony/MS a nie żadne większe dodatkowe koszty inna sprawa EXclusive one śa robione specjalnie na daną konsole i to one promują ja więc mi nic nie szkodzi że np za Halo czy inna grę musiał bym zapłacić te kilkadziesiąt zł więcej. To producenci gier powinni działać by Panowie i władcy nie windowali sztucznie cen za ich produkcje. Jak pewna cześć ślepców z was nie zauważyła piractwo gier na PC UWAGA:MALEJE! przyczyna ? Ceny gier zostały zmniejszone są polonizacje, wprowadzone tanie serie i bardziej się opłaca kupić Oryginalną grę niż piracić. Prawo prawem ale czasem moralność i prawo nie idą w parze ale wy owieczki idziecie ślepo na rzeź wierząc że 9 gier oryginalnych czyni was lepszymi od innych. A najbardziej zabolała was wieść o złamaniu PS3 bo biorąc pod uwagę ze średnio wydaliście 2x większą wartość PLN na gry niż na konsole inni teraz będą mogli mieć all niemal za free |
Niczym sie nie zaslaniamy - haracz dla Sony/MS kazdy developer musi placic czy mu sie to podoba czy nie - stad ceny. X360 ma proc zgodny z Intelem, wiec przepisywania jest nieduzo - przepisac gre pod PowerPC (Cell) to praktycznie pisanie od nowa (architektura). W zwiazku z czym dochodza koszty oplacenia programistow, ktore niskie nie sa. I nie zarzucaj argumentem "zalu za grzechy" w temacie "kto ile gier kupil, a mogl miec za darmo". I tak bym kupil i dalej kupowal bede. A argument lekko lamie moral historii z nozem kuchennym ;-)...
|
Człowieku ty kiedykolwiek coś programowałeś ? Teoria maszyny Von Neumanna się kłania, każdy kod sprowadza się do architektury 0 i 1 program może być napisany w VB czy C++ dla procesora to nie robi różnicy a Cell to wyjątkiem który dodaje np 9 nie jest i nie będzie.
A jedynym przypadkiem pisania kodu na nowo jest pisanie gry specjalnie i tylko pod platformę PS2 gdzie możliwości przekładania języka nie było. Cell wykonuje tak samo rozkazy Asemblera jak P4 czy AMD . Pisania aplikacji na architekturze CELL na AGH uczą na 2 roku Informatyki i już od dawna są Enginy między platformowe Unreal 3 itd więc twoja teoria o przepisywaniu na nowo całego programu idzie się rypać. Twoja teoria sprawdza się dla DS'a Nintendo |
Cytat:
Powiem więcej, koszta produkcji na konsole są *nieporównywalnie większe*. Kupno dev i debugkitów, licencje, srencje itd. Nie usprawiedliwiam cen, które dyktują Polscy wydawcy (za granicą taniej, pewnie dlatego że od nas mniej zarabiają </ironia>). Cytat:
BTW: Spróbuj przenieść coś z Xenosa na RSX. ;) |
Teraz są inne czasy. Kto jest pazerny ściągnie grę i to nie jedną. Kto jest uczciwy zassie demko legalne i jak się spodoba tytuł to kupi na orginale. Jeśli kupię hulajnogę z licznikiem elektrycznym i zmodyfikuję licznik oraz zmienię jego obudowę to już ingeruję w hardware i software hulajnogi. Klient prostytutki też umowę powinien czytać co może zrobić, a co nie.
Grę orginalna starszą wolę oddać w dobre ręce komuś za darmo wiedząc, ze się nią będzie cieszyć i pogra, a nie położy na pólkę czy na śmieci wywali lub sprzeda z zyskiem. Pamiętam ak w halach z elektroniką dwali srebrne płytki nagrywane do PSX i SONY nic zrobić nie mogło albo nie robiło z tym, bo prawo koślawe było chyba? Konsolę kupujesz bez chipa i go zakładasz, a auto oCZIPowane rozczipowujesz by szybciej jechać . . . chip jak i brak chipa zabić może czy to samochód czy konsola. W konsoli epilepsja może zbić (zakrztuszenie się własnymi wymiocinami), a w aucie prędkośc wykręcona gratem danym ponad limity chip'a, które sam uzytkownik zniósł albo mechanik z serwisu czy z dziupli gratowej "narzędzie śmierci naostrzył". W obu przypadkach (samochody i hardware konsolowy czy PC) katami sobie wszyscy sami są. Można kupić auto co ma 2000 koni mechanicznych i chip do niego wstawić by jechało najwyższą dozwoloną prędkością na danym odcinku uruchamianą zdalne, której fale przesyła znak drogowy do czujnika czipa. Albo czip do konsoli wstawić rozdzielczość zmniejszający lub inne cuda robiący. Przecież by nazbierać grzybów w lesie to można pojechać czołgiem lub helikopterem polecieć na nie i benzyny się przepali sporo, a można i nazbierać mushrom'ów idąc na nie piechotą. Kiedyś na PC i na komp Amiga 500 same RIP'y leciały z giełd czy pocztą pantoflową jak i kaseciaki na atari / c-64. Tyle, że wspominkami nie ma co żyć. |
Niby tak a jak dema nie ma to jak ma sprawdzic gre przed zakupem? Po screenach?
|
Nie wiem jak u Was, ale w Saturn Katowice (SCC) zawsze jest mozliwosc przetestowania gry na jednym ze standow!
|
W Irlandii nie ma Saturna;) To taki zart. Ale czy to dotyczy kazdej gry czy tylko super nowosci? I wiesz przetestowanie oki, ale czy uda ci sie tam dopchac przed dzieciakami ktore przychodza na otwarcie i zostaja przez dluzszy czas aby sobie pograc? Po drugie w domu zawsze wygodniej i nic nie rozprasza. A po ktores tam to nie ma tego makretu w kazdym miescie, jak sa to w miastach powyzej 100.000 mieszkancow.
|
Trochę się offtop zrobił...
A ja tylko chciałem pograć w GT4 :'( |
To przykre.
|
To kup. Broni ktos?
|
Sama Bronia może się bronić przed kupieniem, ale to tylko kwestia ceny...
|
Cytat:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 18:53. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.