Wawelski |
23.04.2013 15:14 |
W grę wchodziły tylko konsole z kontrolerami ruchu. Laptop i PSP brzdąc ma. iPada podbiera czasami rodzicom.
To nie o to chodzi, żeby grał (bo to robi z zapałem godnym lepszej sprawy).
Chodzi o to, żeby się ruszał - a skoro lubi grać, to chciałem to wykorzystać. A jak, przy okazji, gry będą bardziej świadomie wybrane i rozwijające (bo szkoda marnować kasę), to będzie dodatkowy bonus.
Wii U poległo ostatecznie - po namyśle gwoździem do trumny został brak gier po polsku (czy jak kto woli mniej, niż na lekarstwo, bo podobno ze dwie na Wii są) i brak perspektyw na takowe. Do tenisa czy skoków narciarskich obejdzie się - ale do czegoś wymagającego więcej wysiłku umysłowego może zniechęcić.
Dzięki za pomoc. PS3 już w drodze.
|