72 zł to bardzo dobra cena.
Jak dla mnie to za tanio, by było prawdziwe.

Być może odzyskują tylko z błędnego systemu plików.
Myślę, że w tym przypadku tak może być.
Gdyby pamięć faktycznie była uszkodzona to jest to rzeczywiście cena raczej niemożliwa.

btw. szkoda, że producenci aparatów cyfrowych wciąż używają FAT32. Ale to chyba "zawdzięczamy" dominacji systemu Windows, który nic innego nie czyta.

Odzyskali mi bez problemu.
Cena 72 wynikała z rabatu (10%) za kod(W18T)
Faktycznie facet powiedział że cena 80zł dotyczy tylko uszkodzeń logicznych.
Podobno uszkodzenia mechaniczne są czasochłonne i wymagają odpowiedniego sprzętu więc są drosze.

Dobrze, że tak to się skończyło.

Bardzo dobrze...
inaczej Klient by mnie zabił:(

Pytanie:
Jak myślicie mogę używać tej karty czy wywalić?
W net6 powiedział że uszkodzenie nie wygląda na winę karty. czyli co laptop/czytnik do wymiany??

Prawda jest taka, że system plików używany przez aparaty foto, czyli FAT, to g...o.
Często się niestety psuje z byle powodu, np wyciągnięcie karty podczas zapisu, albo gdy dane są jeszcze w cache.

To raczej nie wina karty.

Przede wszystkim sformatuj ją, używaj, ale na czas obserwacji ;] nie nagrywaj żadnych istotnych danych. Zrób też jakiś test czy wszystkie sektory dają się odczytywać.

Czuję się trochę "wezwany do tablicy"
Pan Adam zamawiał usługę u Nas.

Tak jak mówiłem Panu przy oddawaniu karty wszystko wskazuje na to, że awaria wynikła z błędu zapisu.

Najprawdopodobniej karta została wyjęta w trakcie operacji na niej.

Czyli nie wymaga wymiany czytnika/urządzenia- chyba, że czytnik "psuje" inne karty systematycznie.

Warto pamiętać o "bezpiecznym usuwaniu sprzętu" czyli zawsze warto się upewnić że nie ma działań na karcie.

Format FAT wydaje się, ze w przypadku tej awarii nie wiele zawinił, ale fakt jest to staroć z słabym zabezpieczeniem danych.