Witam.
Dziś próbowałam programem PC Inspector File Recovery i jest podobnie. Zatrzymuje się w jednym miejscu i dalej nie idzie ruszyć tylko wyłączyć.
Czy możliwe jest, że nie ruszy bo dysk może być zablokowany? Lub system jest wyższy niż podane przy programach?

Gdyby program nie był kompatybilny z systemem operacyjnym, to nie uruchomiłby się nawet. Niemniej jednak warto byłoby pomyśleć nad podłączeniem dysku do innego komputera.

Witam,
Mam podobny problem.
Na innym forum, jakiś dobry człowiek polecił mi program Recuva.
Dane odzyskiwałem z dysku na laptopie. Program zainstalowałem na partycji systemowej, a odzyskiwałem z partycji G:. Program prosty w obsłudze i odzyskał część skasowanych plików, lecz niestety nie wszystko.

I tu pojawia się moje pytanie:
CZY KAŻDY PROGRAM DO ODZYSKIWANIA DANYCH MOŻNA ZAINSTALOWAĆ NA PARTYCJI SYSTEMOWEJ I ODZYSKIWAĆ DANE Z TEGO DYSKU, TYLE ŻE Z INNEJ PARTYCJI? Czy nie jest to regułą?

Przy większości programów, jest adnotacja, aby program instalować i używać na innym dysku niż ten z którego będziemy odzyskiwać pliki. Więc nie wiem jak mam to rozumieć, bo Recuva poradził sobie z odzyskiwaniem danych z tego samego dysku.
Czy w przypadku programu np. GetDataBack wymagany jest oddzielny dysk, czy może być po prostu inna partycja?

Jeżeli są tu jakieś osoby, które czują się kompetentne w tej tematyce, bardzo proszę o odpowiedź. Myślę, że ten problem nurtuje wiele osób i będzie to przydatna dla wszystkich wskazówka.

Dziękuję i pozdrawiam.

Generalnie zasada jest taka: Nie tykać dysku, z którego chce się odzyskiwać! Nic nie instalować!

Zasada przy odzyskiwaniu danych bądź kopiowaniu bez ingerencji w integralność danych powinna zawierać:
1. Instalować oprogramowanie na innym dysku twardym na którym jest system operacyjny
2. Dysk z którego kopiujemy dane należy podłączyć z blokerem który będzie blokował możliwość zapisu na nośniku, służą do tego odpowiednie blokery sprzętowe.
3. Odzyskujemy dane z obrazu bitowego nośnika, można użyć takiego oprogramowania jak linuxowy DD lub FTK Imager (darmowy soft)
4. Tak spreparowany obraz montujemy jako obraz wirtualnego nośnika i z niego "czeszemy" dane na inny nośnik który jest czysty.

To jest taka pokrótce metodyka odzysku danych w sposób pół profesjonalny.

Co do Zasad Bloker jest pomocny ale nie konieczny . Blokery zwykle stosuje się przy pracach z dyskami co do których chce mieć się pewność że nie zostały (źródło) zmodyfikowane - Prokuratura - Policja itp. Co do odzysku danych takiej potrzeby nie ma .
Zasada przy odzyskiwaniu (Profesjonalnym) danych jest wykonanie kopi posektorowej dysku 1:1 i działanie na tej kopii.
Jest jeszcze jedna sprawa. Nadpisanych danych na dzisiejszych dyskach HDD (nie SSD) nie odzyska się żadnymi metodami. Wystarczy jednokrotne nadpisanie. Dlatego jeśli takie dane zostały nadpisane to ich już nie odzyska się. To co nie zostało nadpisane też ma swoje problemy np. Jeśli zostały nadpisane struktury plików Meta Danych np. MFT to pozostaje odzysk po sygnaturach plików tak zwany odzysk po RAW. problem w tym że nie każdy plik posiada sygnaturę lub znaną sygnaturę. (trucrypt) - Choć przyznać należy, że zwykle są to pliki znane i rozpoznawalne jpg czy doc xls pdf itp. Jeśli natomiast nadpisze się tylko MBR lub Boot sektory to przywrócenie struktury poprzedniej jest dość proste wystarczy odpowiednio zmienić MBR i Boot sektor.

polecenie unformat

Witam wszystkich na forum, 1 post:)
Proszę o wyrozumiałość

potrzebujesz:
dystrybucje comander ERD lub linuxa z opcja recowery
dodatkowy dysk większy niż ten ktorego sformatowaleś
dużo czasu
Ja bym tak to zrobił:

1. odpalasz system z bootujacej dystrybucji erd/linux
2. sprawdzasz czy są widoczne 2 dyski
3. odzyskujesz na nowy dysk

:P

Wyjmij dysk, podłącz go przez interface USB i zrób obraz. Pracuj na obrazie a nie na oryginale.

trochę odświeżę temat, i jednocześnie może powinienem założyć nowy ale zdecydowałem że tutaj napiszę bo ktoś polecił tu program GetDataBack for NTSC którego użyłem, wszystko było by ok gdyby nie to że dysk skanował mi się jakieś 10 dni... sporo czasu żeby go zmarnować, a przy ostatnim etapie gdy już zbudowało drzewo plików chciałem testowo skopiować jeden i chciałem zmienić ścieżkę "pobierania" wtedy się wysypał program, wyczytałem że na "szczęście" zapisuje on w tempie plik po skanowaniu i można go załadować, jednak gdy wybieram znowu dysk klikam "Load" i w sumie co bym nie wybrał (3 opcje) to po wciśnięciu dalej OK program sam się wyłącza i tyle.... już nie mam sił, może pomożecie coś z tym? ktoś miał podobny problem?

Każdy przypadek w sumie jest niepowtarzalny, dlatego ciężko coś konkretnego polecić.
Tym bardziej, jeżeli program się wysypuje.

Ja przedwczoraj zaorałem mój dysk z Windows, bo mi się nie podobały partycje. Ponieważ wszystko co cenne trzymam na Linuksie, nie miałem backupu.
I dopiero gdy stał już nowy system przypomniałem sobie o zapisach do gry XCOM :)
Na szczęście przezornie partycja z "cennymi" danymi zajmowała 4 ostatnie gigabajty dysku - 5 minut PCI Inspector File Recovery na końcowych kilku GB dysku i dane były bezpieczne.

Sprawdź inny program może skoro ten się wysypuje.
w/w PCI oraz Testdisk.

ok rozumiem, no nic popróbuje jeszcze może za którymś razem się uda.
jak nie to wtedy inny program wezme, bo szkoda mi 10 dni skanowania...
dysk 500GB i własnie najgorsze że nie wiem w jakich sektorach jest ta partycja o której mi zależy, wtedy by szybciej zeskanowało...

Coś jest nie tak. Dysk 500GB nawet przez USB2 powinien skanować się poniżej 6 godzin.

hmm, to nie wiem, nic nie grzebałem w ustawieniach programu. Własnie dla sprawdzenia czy to tak długo ma trwać pobralem jakiś Easy Recovery Professional, odpaliłem jako demo bo płatny zacząłem skanować (też ustawienia domyślne) i pokazywało 16 dni, więc wyłączyłem. Własnie pobrałem Testdisk i zobacze jak z tym pójdzie

Szczerze nie wiem o co chodzi, ale odpaliłem Testdisk i nie wykrywało tego dysku, wyłączyłem go. Patrze mój komputer i rzeczywiście jakby go nie czytało, wchodze w narzędzia administracyjne/magazyn a tam że cały obszar jest nie przydzielony he.. więc zrobiłem z niego wolumin prosty bez formatowania, odpaliłem tym razem Getdataback chciałem spróbować "Load" nie działa, w skanowaniu wybrałem opcje "quick scan" lecz w ogóle nie chciało i tylko errory, to odpaliłem normalnie i co? zapiepsza ostro, pokazuje tylko 1h i 10 min, juz mam 8%. Niby mnie to cieszy ale i wkurza czemu wtedy aż 10 dni musiałem czekać.....

Sprawdź go fizycznie. Kabelki, zasilanie.
Podłacz innym kablem pod inny port SATA.
Teraz działa tak jak powinien.