Problem z uszkodzonymi, podzielonymi plikami .pdf po odzyskaniu danych
Witam wszystkich,
Jest to mój pierwszy post na tym forum dlatego chcę wszystkich pozdrowić. Nie znalazłem informacji na opisany przeze mnie problem na forum. Jeśli jest jednak gdzieś wątek o tej samej treści - przepraszam i proszę o zalinkowanie. Mojej dziewczynie, w trakcie kopiowania (właściwie użyto wytnij-wklej, więc najgorszej opcji w takim wypadku...) z folderu, z dysku na komputerze, na zewnętrzny dysk, przerwało w połowie operację (nie wiem czy powodem było to że Seagate Wireless nie lubił się z Win 8 czy po prostu trąciła kabel USB). Kopiowane były głównie pliki .pdf. Pliki zniknęły. Odzyskaliśmy je za pomocą EaseUs z dysku, z którego były kopiowane. Niestety, po odzyskaniu, wyskakiwał błąd ze są uszkodzone. Normalnie moze możnaby puścić je przez jakiś program do naprawy, ale większość z nich jest nie tylko uszkodzona, ale poszatkowana na kawałki. Fizycznie. Np. z jednego pliku zrobiło się 10, kolejne części ważą tyle samo KB i są ponumerowane kolejno: 001,002. Oczywiście żadnej nie można osobno otworzyć. I teraz pytanie: czy istnieje możliwość połączenia ich jakoś ze sobą i naprawy? To dośc niestandardowa kwestia... Byłbym wdzięczny za odpowiedz. Pozdrawiam, Vooytas |
1. Jak masz wystarczająco miejsca, to kopia dysku posektorowa
2. Get data back for NTFS tylko wersja full, free nic nie odzyska, uważać na wersje z witaminą, w sieci jest tylko kilka działających. Jak ten program sobie nie poradzi, to tylko firma odzyskująca dane |
Rozumiem. Spróbuję tak zrobić jak napisałeś. Zobaczymy czy da radę.
Czyli mam rozumieć, że gdy .pdfy są już w takim stanie nic nie da się z nimi zrobić... Miejmy nadzieję, że uda się jednak coś odzyskać tym Get back data for NFTS. Dziękuję i pozdrawiam!:) |
Dane są kasowane dopiero po skopiowaniu w docelowe miejsce. Tak działa zawsze "Wytnij". Być może Windows na samym początku już kasuje wpis w tablicy do sektorów pierwotnie zajmowanych przez plik i stąd kłopot. Sądzę, że cały czas gdzieś jeszcze masz nienaruszonego protoplastę.
Jak zawsze podstawą w odzyskiwaniu danych jest niezapisywanie żadnych danych na nośniku, z którego dane chcemy odzyskać. System operacyjny stale coś zapisuje, więc jeśli po tym fakcie używała tego dysku twardego to szanse na odzysk najczęściej maleją do zera. |
Dla tego odzysk należy przeprowadzić na kopi dysku posektorowej patrz post 2 punk 1
|
Tak, ale sądząc z opisu to już jest bez znaczenia bo wiele wskazuje na to, że dane na dysku źródłowym już są zaorane, a na docelowym niekompletne.
|
Dziękuję za dalsze odpowiedzi. :)
Na szczęście partycja nie była używana, ponieważ to fanka działa pod tytułem: "dajemy wszystko na pulpit". Spróbowałem jeszcze użyć Active-Partition.Recovery, bo miałem dostęp do licencji. Niestety nieskutecznie i wszystko trwa. Teraz spróbuję postąpić zgodnie z Waszymi wskazówkami... Postaram się informować na bieżąco. Jeszcze raz dziękuję za propozycje! |
Cytat:
Pulpit znajduje się na partycji z systemem (o ile sam tego nie zmienisz). |
No, ale chyba każdy zmienia, jak trzyma na pulpicie wszystko :szczerb:
|
Wybaczcie, trochę zbyt duży skrót myślowy.
Pliki zginęły ponad miesiąc temu. Wtedy próbowałem za pomocą EaseUS odzyskać, sytuacja była taka sama jak teraz, ale podobno można było się bez nich obyć, więc zarzuciłem temat. :) Teraz okazało się, że jednak są mega ważne, znowu spróbowałem EaseUS, żeby trochę pokombinować z tymi uszkodzonymi i odzyskanymi .pdf'ami i skończyłem pytając Was. W międzyczasie jednak na szczęście dziewczyna non-stop używała Pulpitu na partycji systemowej do zapisywania plików, a nie ruszała w ogóle tej partcyji, która była nominalnie do trzymania danych - więc to dobrze - cała historia. :) A śmieję się, bo to bez sensu, żeby wszystko trzymać na pulpicie, ale ciężko czasem wytłumaczyć:P |
Większość ludzi na pulpicie trzyma całe swoje życie. Taka przykra rzeczywistość, specjalnie dla nich trzeba przeszczepiać Moje Dokumenty na inne partycje... Większość ludzi (Ci sami ;]) nie robią kopii swoich danych i zawsze po latach wielkie zdziwienie że wszystko stracili. Także to hmm normalne.
|
a niektórzy formatują nie właściwe dyski... bo Win lubi zmieniać literki po dodaniu nowego hdd
|
Po miesiącu może to jednak nie być już możliwe odzyskanie domowymi sposobami...
|
Cytat:
|
Mgit no ale to nie zostało zastosowane, więc wszystko pewnie uleciało w powietrze, niczym dym z komina :)
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 10:55. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.