Nie działa jedno USB w laptopie O_o Jakieś sugestie?
 

Mam pewien problem z USB w moim laptopie.
Otóż dzisiaj zauważyłem, że z dwóch wejść działa tylko jedno.
Chciałem podłączyć czytnik kart CF. Wkładam do gniazda dolnego i nic. Przedkładam do górnego - działa. Znowu dolne - nie działa (mysz USB też nie chce na tym dolnym ruszyć)
Kiedyś działały oba - jestem tego na 100% pewien (nawet nie tak dawno)
Wszedłem do "Menedżer Urządeń", ale tam z USB wszystko wygląda w porządku. Jest tylko jedno nieznane urządzenie, ale nie mam pojęcia co to może być.
Odpaliłem też HP Diagnostics for Windows, ale tam też niczego nieprawidłowego nie znalazłem.
Czy ktoś ma jakieś sugestie? Skorzystam z każdej rady - od tych dot. softu aż po te sugerujące wpuszczenie Unizolu do gniazda.
Niewykluczone też, że USB uległo fizycznemu uszkodzeniu. W takim razie chętnie się dowiem gdzie na terenie Łodzi (najlepiej) można oddać laptopa HP do naprawy.
Z góry dziękuję za pomoc.

http://www.mnc.pl/~malanski/USB.JPG
http://www.mnc.pl/~malanski/HPDIAG.JPG

Szymon

To poszukiwane urzadzenie to jest cos z plyty glownej laptopa. Po prostu koplo Ci sie cos ze sterami. Poradze poszukac nowej wersji lub przeinstalowac.
Co do USB na moje oko serwis....

usun to stare nie rozpoznane urzadzenie ale dopiero jak nic nie bedziesz mial podpiete pod to niedzialajace USB, poetm jeszcze raz zeskanuj w menadzerze urzadzen i zobacz czy sie pojawilo jak nie to by znaczylo zo to niesnane to jest wlasnie twoja karta CF, czyli USB jednak by dzialalo i cos ze sterami sie powalilo

Mogę spróbować tak zrobić, ale jest jedno ale. Niech urządzenie sobie nawet nie działa, ale zasilanie powinno być - zgadza się? Jak podłączam myszkę, to się nie świeci (optyczna rzecz jasna).

Uruchom komputer z Linuxem w trybie Live. Przekonasz sie czy to sterowniki, pamiętaj że porty USB nie są ani niezawodne, ani niezniszczalne. Wiec obstawial bym randke z elektronikiem w serwisie. Sprawdz czy wizualnie w gniezdzie coś dziwnego się nie dzieje.

Złota łopata! :w00t:

No trzeba pomóc, jakbyś od ponad dwunastu lat codziennie włączał laptopa zastanawiając się, jak naprawić port USB, to zacząłbyś się powoli niecierpliwić :>

O kurka... faktycznie stary kotlet ;P ... ja z telefonu w poczekalni. A skądś mnie przekierowało pozostawiając w błogiej świadomości że jestem w "Nowe posty":hmm: