Recovery, bootmgr i inne cuda - pogubiłem się.

[tom-as]

hello.

zgubiłem się, zgłupiałem i się poddałem.

zaczęło się od chęci postawienia od nowa systemu na lapku (Vaio) z partycji Recovery. Jak do tej pory wszystko grało bez problemu tak dziś wyskoczyło pare dziwnych rzeczy.

Próba startu z partycji Reco wyrzuca taki komunikat



To pomyślałem, że coś tam się poprzestawiało i z płyt Reco pójdzie. pomyłka. próba ruszenia z płyt kończy się could find bootmgr



Szukając podpowiedzi w necie natrafiłem by się upewnić czy partycja z Reco jest 'aktywna'. W zarządzaniu dyskami jest... ale... nie wiedzieć czemu jest też pusta



Nic z niej nigdy ni ewywalałem ani ją niczym złym nie traktowałem więc wtf?
Normalnie tej partycji nie widać, ale podczas tworzenia RecoDVD pojawia się w systemie. No to już... i okazuje się, że jednak tam coś jest



wchodzę na partycje Reco a tam to co być powinno



Skopiowałem zawartość na D. wsio się skopiowało.

No i się pogubiłem i zgłupiałem.

Pal już licho cuda z pełną/pustą partycją... ale co się mogło stać, że teraz nie można z tej partycji ruszyć by postawić 'fabryczny' system?

Proszę o pomoc, o wskazówki, o pomysły.

[gallus]

Na recovery dvd to chyba sektora startowego nie masz, a jakieś dane tam są? Z tego co kiedyś zauważyłem w jakimś samsungu to partycja recovery nie była aktywna, lecz przy przywracaniu na taką się zmieniła tymczasowo...

[tom-as]

Napisany przez gallus

Na recovery dvd to chyba sektora startowego nie masz, a jakieś dane tam są?

Dane są takie...




czyli są.

[palikot]

Co ja bym zrobił:
live cd z linuxem
fdisk
ustawić tę partycję jako aktywną, startową

A czemu się automagicznie nie zmienia? Możesz mieć to w BIOS zablokowane. Nazywana jest ta opcja "ochroną przed wirusami", czy jakoś tak.

Luźny pomysł, nie wiem czy na pewno o to chodzi.

//edit
antywirus również może blokować

[tom-as]

Napisany przez palikot

Co ja bym zrobił:
live cd z linuxem
fdisk
ustawić tę partycję jako aktywną, startową

ok. poczytam jak to zrobić


a znalazłem coś takiego ale się coś stracham użyć by bardziej nie namieszać

Napisany przez palikot

A czemu się automagicznie nie zmienia? Możesz mieć to w BIOS zablokowane. Nazywana jest ta opcja "ochroną przed wirusami", czy jakoś tak.

Luźny pomysł, nie wiem czy na pewno o to chodzi.

bios straszniu ubogi i nie ma tam takich opcji. nic w nim nie zmienialem wiec bios odpada.

[tom-as]

Niby zrobiłem fdiskiem ale nie wiem czy dobrze. Może ktoś sprawdzić?



Zrobiłem też formata na C: ... ale dalej ten sam problem i że niby zainstalowana jest Vista "odzyskana".


Teraz to już chyba ten program co wyżej scrren wkleiłem zostaje

[palikot]

Tam w fdisk trzeba wpisać komendę bodajże :w (od write)*. Rozumiem, że zapisywałeś zmiany?

To wygląda na specyficzny MBR.
Nie wiem co poradzić, ale zobacz - mamy typ partycji (Compaq diagnostics).
Ja nie mam teraz czasu, ale poguglaj: Compaq Diagnostics file system MBR

Pierwsze z brzegu: http://www.thinkwiki.org/wiki/Rescue_and_Recovery
Problem chyba opisany.

GRUB to bootloader, być może będziesz musiał go użyć.*
IMHO instaluj go w pierwszym sektorze partycji rozruchowej, a nie w MBR.

*czytaj, bo ja ostatnio używałem fdiska chyba w 2000 roku ;P a GRUB na oczy nie widzialem, zawsze na lilo działałem

[szczuru]

Ostatnio miałem identyczny problem - rozwiązałem go ustawiając partycję jako aktywną za pomocą jakiegoś narzędzia w Hiren's Boot cd

[tom-as]

@palikot
zmiany zapisałem oczywiście, ale nic to nie zmieniło

@szczuru
iskierka nadziei :-) przetestuję też :-)


Że też ten recovery ma taką dziwną formę to też historia. jakiś duży obraz były zdecydowanie wygodniejszy niż taki natłok plików.

probowałem odpalić recovery ustawiajac by rozruch był z pliku boot.wim. i co ciekawe rusza 'wczytywanie plików windowsa' ale jak dochodzi do ekranu dalszego to wywala errora ze nie potrafi znalezc lokalizacji. pfff

[tom-as]

ok. czymkolwiek ustawianie partycji na aktywną nic nie daje.

czyli na tym koniec. nauczka na przyszłość by od razu robić z 2-3 różne backupy :-)