Windows 10 - pierwsza wersja testowa

[mgit]

Napisany przez andy

@mgit Ty sobie nawet nie zdajesz sprawy ile to pracy...
Biblioteki, gotowe programy etc.

Biznes myśli tak: każda zmiana softu, która nie wnosi korzyści (nie ściągamy kasy od klientów) nie jest potrzebna chyba, że naprawia widoczny błąd.

No nie przesadzaj, wiadomo że nie napiszesz programu w godzinę, ale jak już coś robić to robić to porządnie albo wcale ...

[joujoujou]

Napisany przez mgit

[...] jak już coś robić to robić to porządnie albo wcale ...

To nie tak działa w tej branży.

W tej branży (zresztą nie tylko) jak już coś robić to tak żeby być pierwszym. A jak się tego nie da, to żeby było ładne. Jak i tego się nie da, to przynajmniej tak żeby było o tym głośno.

Jakbyś chciał zrobić coś superporządnie żeby starczyło na wieki, to stracisz pracę - bo skoro coś działa zawsze i do końca świata to już jesteś niepotrzebny.

[mgit]

No dobra to takie porządne sprawdzanie wersji systemu jest aż tak bardzo czasochłonne że musi być uproszczone do bulu?

[Patrix]

Napisany przez mgit

No dobra to takie porządne sprawdzanie wersji systemu jest aż tak bardzo czasochłonne że musi być uproszczone do bulu?

mgit jak widać po źródłach do tej pory to działało bardzo dobrze i o tym nie wiedziałeś nawet
i będzie działać dalej ponieważ nie wydadzą wersji 9.

[andy]

@mgit jak kiedyś będziesz miał okazję podpatrzeć tworzenie czegoś w firmie IT, to zobaczysz jak to wygląda w praktyce

[mgit]

Napisany przez Patrix

mgit jak widać po źródłach do tej pory to działało bardzo dobrze i o tym nie wiedziałeś nawet
i będzie działać dalej ponieważ nie wydadzą wersji 9.

Nie nie wiedziałem, nie jestem programistą... dla mnie program ma działać i ładnie wyglądać i co ważniejsze być prosty w obsłudze i do tego jak by jeszcze nie mulił to już całkiem super.

Co do tworzenia czegoś przez informatyków:

- Dzień dobry
- Nie działa mi PDM
- Zresetował pan komputer - jak by reset pomógł to bym nie dzwonił
- No dobra - przyjdę za tydzień zobaczyć co się da zrobić
- Ale ja chce by mi działało
- Nie da się szybciej

Dopiero odwołanie się do instancji wyższej - czytaj kierownika, przyspiesza temat ...

Inny przykład:

- Dzień dobry
- Nie można uruchomić programu XYZ do CNC - wywala błąd bazy danych
- Zresetował pan komputer?
- Tak, jak by pomogło to bym nie dzwonił i nie czekał w kolejce na infolinii przez 30 minut

Czemu wszyscy zawodowi informatycy mają obsesje w temacie resetowania komputera?

[Patrix]

Więc trzymaj się zasady, czego oczy nie widzą...

[andy]

Napisany przez mgit

Czemu wszyscy zawodowi informatycy mają obsesje w temacie resetowania komputera?

Bo często pomaga

90% błędów powstających w użytkowaniu oprogramowania jest spowodowane przez użytkownika z takiego a nie innego powodu.

[mgit]

Napisany przez andy

Bo często pomaga

90% błędów powstających w użytkowaniu oprogramowania jest spowodowane przez użytkownika z takiego a nie innego powodu.

To ja chyba mam pecha, i zawsze trafiam na te 10%

Bo reset jakoś pomóc nigdy nie chce

[Patrix]

Napisany przez mgit

Bo reset jakoś pomóc nigdy nie chce

Inaczej... jak mój Psor na wykładzie z urządzeń techniki cyfrowej gadał, reset nic nie daje! Trzeba odciąć napięcie aby wyzerowała się pamięć

[mgit]

Napisany przez Patrix

Inaczej... jak mój Psor na wykładzie z urządzeń techniki cyfrowej gadał, reset nic nie daje! Trzeba odciąć napięcie aby wyzerowała się pamięć

Ja mam lepszy sposób - jak coś nie działa, dzwonię po informatyka niech się męczy - a ja mam czas na
Nie będziemy informatykowi pracy odbierać - ani wchodzić w jego kompetencje

[andy]

@Patrix Tyż prawda.

Użytkownicy podczas normalnej pracy robią różne dziwne rzeczy

Przykład - nie można uruchomić pakietu OO/LO. Powód? Za pierwszym razem coś się zacięło i osoba próbowała ponownie - kolejny proces odpalony, pamięć zajęta a programu jak nie było tak nie ma.
Po ok 50 próbie zgłaszają problem bo komputer zaczyna bardzo wolno chodzić

[Patrix]

Napisany przez mgit

Ja mam lepszy sposób - jak coś nie działa, dzwonię po

Nie wiem jak u Was, ale u nas takie rzeczy się zdalnie robi przez pulpit zdalny, a jak nie trzeba to inne metody, podłączenie przez konsolę, gpo itd...
Po co biegać? Aby patrzeć jak kawę sam pije i nie postawi?

[mgit]

Napisany przez Patrix

Nie wiem jak u Was, ale u nas takie rzeczy się zdalnie robi przez pulpit zdalny, a jak nie trzeba to inne metody, podłączenie przez konsolę, gpo itd...
Po co biegać? Aby patrzeć jak kawę sam pije i nie postawi?

U nas ignorują teamViewer

Pozakładali ActiveDirect i tyle ograniczeń, że wola przyjść osobiście - nawet skrótu z pulpitu skasować nie można

[Patrix]

winszować... u nas wystarczają systemowe rozwiązania tj pulpit zdalny (pomoc zdalna) bez jakiś narzędzi firm trzecich.