Zakup notebooka

[Patrix]

M@X, wcinasz się, że można to lub tamto - zdążyłeś już zauważyć, że wiele osób nie uznaje tego hardłeru.
Jakbym miał teraz te 4,5k, a obecny lap by mi się doszczętnie zużył, nie kupiłbym MB za żadne skarby... to nie dla mnie - nie jestem simple user.
Porównaj sobie oba te sprzęty szczerze...

Apple za akcesoria karze sobie płacić jeszcze więcej jak konkurencja.
Bateria za 1000zł nawet od Soniaka to trochę drogo jak dla mnie,
niezależnie ile bym nie zarabiał nie ulegam zwyrodnieniu w postaci 'zespołu bogacza'.
Ale to już taki prywatny OT.

[ed hunter]

No i ta podróż do Stanów po tego laptoka, wiza, bilet, czas, Czysta oszczędność! Ale co to jest dla prawdziwego fana.

[andy]

Za 4500 mozna MB Pro z 8GB RAM z USA przywiezc... No ale... Ja jestem fanbojem i sie nie znam ;-).

Jadąc za granicę (niekoniecznie USA) tak samo dostaję taniej np XPSa od DELLa.
P.S. W PL najtańszy MacBookPro jest w okolicach 6.5k...

@andrzejj9 jak jest z samą obudową? Nie ściera się?, nie odgina?

Ile trzyma bateria 6 komorowa?(przy średnim używaniu lapka) Jest sens wkładać 9?(te 9 komorowe wystają za obudowę tak?)

[andrzejj9]

No to po kolei..

Napisany przez Patrix

Jest trochę w nim tego co mi się podoba, możesz poczytać tutaj art

Co do minusów to względnie zła kultura pracy (ale każdy ma inny próg wytrzymałości),
no i z opisu wynika, że obudowa palcuje się, no i dodatkowo tych cali pewien nie jestem.

Przejrzałem (nie wczytywałem się super dokładnie, ale większość przejrzałem) i.. dalej nie widzę tu żadnego cuda. Owszem, notebook jest ładny i dobrze wykonany, ale poza tym.. Jest niewielki przez co mało wygodny, jest przeciętnie wydajny, jakościowo mniej więcej na średnim poziomie i.. drogi.

W porównaniu do XPS ma:

- mniejszy i gorszej jakości ekran
- gorszy dźwięk
- mniejszą wydajność
- mniejszą funkcjonalność
- wyższą.. cenę

Praca na baterii faktycznie jest dłuższa, ale XPS przy znacznie wyższej wydajności osiąga na większej baterii podobno prawie 10 godzin. Więc różnica nie jest wcale tak duża (a powiedziałbym, że uwzględniając wydajność i tu XPS jest lepszy).

Laptopy Sony są ładne na pierwszy rzut oka, ale jak się dokładniej przyjrzeć i wczytać okazuje się, że to wcale nie takie cudo. Tylko jak cudo wyceniane. Uważam, że chyba nie warto.

Napisany przez Misiek4

i pol doby na dodatkowej baterii...

Jak wyżej - DELL dochodzi do 10, to też bardzo dużo.

Napisany przez M@X

Za 4500 mozna MB Pro z 8GB RAM z USA przywiezc... No ale... Ja jestem fanbojem i sie nie znam ;-).

A widziałeś ten filmik, który dałem wcześniej?

Nie mam nic do Maca bo nigdy go nie używałem, ale jeśli już porównujemy te dwa notebookoi to nie można nie zauważyć, że:

- DELL ma znacznie lepszą matrycę
- DELL ma nieporównywalnie lepszy dźwięk
- ma większe możliwości konfiguracji
- jest tańszy

Znowu wychodzi, że się czepiam Apple, ale największą zaletą Maca okazuje się tu fakt, że.. jest to Apple..

Napisany przez andy

Jadąc za granicę (niekoniecznie USA) tak samo dostaję taniej np XPSa od DELLa.
P.S. W PL najtańszy MacBookPro jest w okolicach 6.5k...

A najtańsze XPS zaczynają się od około 3-3,5. To tak jeszcze do tej listy powyżej.

@andrzejj9 jak jest z samą obudową? Nie ściera się?, nie odgina?

Ile trzyma bateria 6 komorowa?(przy średnim używaniu lapka) Jest sens wkładać 9?(te 9 komorowe wystają za obudowę tak?)

Więc tak. Laptopa używam może ze dwa miesiące (mam dłużej, ale na początku nie mogłem się przestawić (głównie ze względu na kulturę pracy) i używałem starego, a ten był w szafie, od czasu do czasu tylko włączany (kolejne próby przekonania się do niego ), więc o żadnym przecieraniu sie na razie nie może być mowy (i nie ma). Ale znając DELL'a nie będzie to i problem w przyszłości. Poprzedni mój laptop (z niższej serii - Inspiron) zaczął mieć jakieś ślady w miejscu nadgarstków nie wcześniej niż po 2-3 latach używania, a i to nie jestem pewien, czy już wtedy. Po 6, ile go używałem, ślady już faktycznie są, ale nie też aż tak wielkie.

Dodatkowo tamten miał matową obudowę (zaleta...), ten ma błyszczącą. Pomijając moją nienawiść do tego rozwiązania, sprawia jednak ona wrażenie znacznie bardziej odpornej i mam wrażenie, że tutaj żadnego wycierania się obudowy nie będzie nigdy. Pewności nie mam, ale na pewno sprawia solidne wrażenie.

Co do odginania.. nigdy nie zwracałem na to uwagi i nie wiem nawet, czy dlatego, że nie jest to dla mnie istotne, czy po prostu miałem do czynienia z laptopami, gdzie nie było to problemem. W każdym razie miejsce pod nadgarstkami jest super stabilne i tu mogę nawet mocno specjalnie przyciskać i nic się nie ugina. Przy klawiaturze generalnie jest podobnie, tu może jak specjalnie przycisnę to lekko się ta powierzchnia ugina (ale naprawdę minimalnie), natomiast podczas pisania, nawet dynamicznego wszystko jest stabilne i nic się nie ugina. Zresztą pamiętam, że w recenzjach, które przed kupnem czytałem, chwalono tego notebooka za to.

Jedyne miejsce, gdzie jakieś uginanie widzę, to wierzchnia część obudowy, mniej więcej w miejscu, gdzie jest logo DELL'a. Z tym, że to też, kiiedy specjalnie zacznę tu przyciskać. Tu faktyccznie pod oporem obudawa lekko się wgina, ale nigdy nie działo się to w sytuacjach, kiedy specjalnie go nie naciskałem. Nie widzę też powodu, aby to robić.



W kwestii baterii. Nie wiem, ile trzyma 6-komorowa, bo takiej nie miałem. Mam 9 i tu w sumie też trudno mi ocenić, bo nie robiłem takich testów. W recenzjach i opiniach, które czytałem, było coś około 4-5 godzin, co jak na dzisiejsze standardy robi się powoli mało, ale jak na konstrukcję sprzed mniej więcej 2 lat i tak wydajną (dalej jest to jeden z najwydaniejszych notebooków na rynku) jest bardzo dobrym wynikiem. Pod obciążeniem jest już raczej gorzej i pewnie będzie to bliżej 2 godzin.

Bateria 9-calowa wystaje, ale nie z tył notebooka tylko od spodu. Ma to swoje wady i zalety. Zaletą jest (poza oczywiście dłuższym czasem pracy) trochę wygodniejszą pozycja laptopa do pisania i lepszy przepływ powietrza od spodu, który akurat w tym modelu ma duże znacznie. Wadą jest mniej wygodne używanie notebooka przy trzymaniu go na kolanach (co jednak ze względu na nagrzewanie się i tak jest praktycznie niemożliwe - od spodu potrafi on parzyć) i problem z doborem podkładki chłodzącej (którą sam chciałem sobie sprawić mając nadzieję na uciszenie trochę wentylatorów). Ze względu na podniesienie tyłu laptopa trudno jest dobrać coś, co po pierwsze nie podniesie go jeszcze bardziej (większość podkładek ma również podniesiony tył) go już niewygodnej pozycji, a po drugie będzie w wystarczającym stopniu chłodziło. W praktyce jest to właściwie niemożliwe. Z kolei wyciągnięcie baterii pozostawia widoczny i z góry otwór pod ekranem, więc używanie go w ten sposób (w domu) też raczej nie jest opcją.


I to chyba tyle. Weź jednak pod uwagę, że wszystko to tyczy się tej serii, z której laptopa ja posiadam (1645/1647). Te nowe to zupełnie inne konstrukcje, mające swoje własne wady i zalety. Mają też one matowe obudowy, więc kwestia wycierania się może być inna. Bateria z kolei (większa) też podnosi tył laptopa, ale tu z kolei bateria standardowa odpowiada mniej więcej tej rozszerzonej z mojej serii. Coś za cos.

[Patrix]

Napisany przez andrzejj9

(...) Jest niewielki przez co mało wygodny, jest przeciętnie wydajny, jakościowo mniej więcej na średnim poziomie i.. drogi. (...)

Niewielki, LEKKI - to jest zasadniczy plus,
co do wygody to się nie wypowiem bo dopiero co zacząłem badać rynek mniejszych od 15".

Przeciętnie wydajny ?
Do czego Ci ta wydajność - to jest mobilka, zastosowanie 2 kart grafiki z przełącznikiem to dobre rozwiązanie.

Nie wiem co tam u siebie robisz,
ale mi w moim obecnym lapie doskwiera limit 2GB RAMu, brak sterowników pod W7 64bit.
C2D T5200 wmontowany na miejsce Celerona M wbrew specyfikacji laptopa
i zintegrowany Radek x200 256MB dają radę.

Najchętniej to szukałbym takiego rozwiązania aby kupić i3
i mieć możliwość wymiany proca na i7 - ja podobnie w poprzednim lapku zaoszczędziłem tysiaka...

Generalnie tak:
17" to zbyt duży komputer,
15.4" jakiś czas temu myślałem, że ok ale torba dodatkowo z lapem i zasilaczem łapę rwie...

Jeśli o mnie chodzi, obserwuję teraz rynek 13-14 calowy,
ten soniak mi się podoba, ale póki co tyko tyle - obecnie za dużo chcą za niego.

[andrzejj9]

Napisany przez Patrix

Niewielki, LEKKI - to jest zasadniczy plus,
co do wygody to się nie wypowiem bo dopiero co zacząłem badać rynek mniejszych od 15".

Lekki jak najbardziej. Ale to w zależności od potrzeb - czy patrzymy na notebooka multimedialnego (a o takim teraz rozmawiamy), czy przede wszystkim mobilnego. Jeśli to drugie, to pytanie czy nie lepszy byłby netbook.

I druga sprawa - czy 13-14 cali jest rozsądnym kompromisem pomiędzy wygodą pracy (głównie wielkość ekranu), a mobilnością (wielkość i waga), czy też czymś co próbuje nadawać się do wszystkiego, a nie jest wygodne do niczego (bo i dalej spore - większe od netbooków, a jednocześnie mało komfortowe w codziennej pracy). Przez jakiś czas musiałem używać biznesowego HP 14 calowego i nie było to przyjemne użytkowanie. Za mały ekran, za mało rzeczy na ekranie. Lekki to prawda, ale z zasilaczem i torbą już robił się to zauważalny ciężar i na dłuższe piesze trasy na dobrą sprawę już mi byłoby obojętne, czy niósłbym jeszcze 1-2kg więcej. I tak nie było to już komfortowe. Do czegoś takiego chyba tylko netbook nie jest zauważalnie uciążliwy. A z kolei przenieść do samochodu i biura/uczelnię/domu to można i 17''.

Przeciętnie wydajny ?
Do czego Ci ta wydajność - to jest mobilka, zastosowanie 2 kart grafiki z przełącznikiem to dobre rozwiązanie.

Mi zupełnie do niczego. Jest to w zupełnosci wystarczająca wydajność (a jak na moje potrzeby to nawet za duża). Ale porównując do DELL'a, który ma znacznie większe możliwości multimedialne, jest wyraźnie mniej wydajny, a i biorąc pod uwagę obecną średnią jest po prostu przeciętnie wydajny. To wszystko. Nie jest to jego wada sama w sobie, ale porównanie z innymi (a to i tak nie biorąc pod uwagę ceny, która stawia go na półce z tymi najbardziej wydajnymi).

Nie wiem co tam u siebie robisz,
ale mi w moim obecnym lapie doskwiera limit 2GB RAMu, brak sterowników pod W7 64bit.
C2D T5200 wmontowany na miejsce Celerona M wbrew specyfikacji laptopa
i zintegrowany Radek x200 256MB dają radę.

Na poprzednim laptopie miałem Centrino 1,5 i to już faktycznie często było za mało. Nawet głupie strony potrafiły się przycinać (a już zwłaszcza filmiki), filmy w FHD już na tym właściwie nie chodziły, a i z innymi rzeczami bywały problemy. W stacjonarnym natomiast mam E8400 i to mi w zupełnosci wystarcza. Dlatego też ta nowa seria procesorów trochę mnie rozczarowuje. Nie pod względem wydajności, bo tu jest bardzo dobrze, ale pod wzgledem ceny, jaką za tą wydajność trzeba płacić. Ponieważ mówimy tutaj o procesorach do sprzętu przenośnego, od nowej generacji oczekiwałbym przede wszystkim jak najmniejszego zużycia energii i tym samym grzania się. A czytam w recenzjach o temperaturach dochodzących do 90 stopni, czy nawet je przekraczających. I gdzie tu nowe technologie?

Już poprzednia seria (i7-720QM) nie jest przeze mnie wykorzystywana nawet w 10%, po co mi nowsza, której nie będę wykorzystywał nawet w 5, jeśli ma się ona jeszcze bardziej grzać.

Dlatego średnia wydajność (rzecz względna) to nawet nie wada, bardziej robi się to zaletą, jeśli idzie za tym większa kultura pracy i mniejsze zużycie energii. I tak do wszystkiego wszystkim wystarczy.

Najchętniej to szukałbym takiego rozwiązania aby kupić i3
i mieć możliwość wymiany proca na i7 - ja podobnie w poprzednim lapku zaoszczędziłem tysiaka...

i3 zaczyna się wydawać całkiem sensownym rozwiązaniem, zwłaszcza, że procesory tej nowej serii są wydajne i pewnie i3 (nawet nie wiem, czy jest) byłoby odpowiednikiem i5 z poprzedniej (który plasował się w całkiem sensownym środku).

Ale i3 na i7 nie wymienisz. Na 100% tego nie wiem, ale w przypadku i5 i i7 to jest podobno inna konstrukcja płyty głównej i nie ma tu kompatybilności.

Generalnie tak:
17" to zbyt duży komputer,
15.4" jakiś czas temu myślałem, że ok ale torba dodatkowo z lapem i zasilaczem łapę rwie...

Z 13-14 calowym też będzie. A dodatkowo będziesz klął na mały ekran robiąc cokolwiek wymagającego większej przestrzeni roboczej. Laptopy 15'4-15'6 cali zdobyły taką popularność, bo jest to chyba jedyny sensowny kompromis pomiędzy wygodą, a moblilnością. 13-14 tym nie są. 17'' z kolei, choć wygodne, wiążą się już z zauważalnie wyższą wagą i wielkością. Jak zawsze coś za coś.

Jeśli o mnie chodzi, obserwuję teraz rynek 13-14 calowy,
ten soniak mi się podoba, ale póki co tyko tyle - obecnie za dużo chcą za niego.

Sony są ładne, ale nie wyróżniają się na tyle, żeby uzasadniać cenę. Gdyby kosztował on jakieś 2-3 tys. byłaby to sensowa propozycja. Płacenie więcej przypomina mi kupno Maca (bez urazy ).



Jeszcze było gdzieś o dwóch kartach graficznych. DELL to też ma i to przełączanie pozwala oszczędzać energię i przedłużać pracę. Ale to też już żadna nowość, bo o ile się nie mylę każdy notebook z procesorami z tych nowej serii to ma.

[Patrix]

Napisany przez andrzejj9

Lekki jak najbardziej. Ale to w zależności od potrzeb - czy patrzymy na notebooka multimedialnego (a o takim teraz rozmawiamy), czy przede wszystkim mobilnego. Jeśli to drugie, to pytanie czy nie lepszy byłby netbook.

Netbook - nigdy w życiu !
Co rozumiesz przez multimedialny ?
Multimedialny jest teraz każdy notebook - no chyba, że o jakiś grach piszesz...
Może być też na wyrost mocy, tylko czy warto płacić ze sporą nadwyżkę mocy, jak laptop daje radę przez te 4-5 lat max - potem i tak zmieniamy ?

Napisany przez andrzejj9

I druga sprawa - czy 13-14 cali jest rozsądnym kompromisem pomiędzy wygodą pracy (głównie wielkość ekranu), a mobilnością (wielkość i waga), czy też czymś co próbuje nadawać się do wszystkiego, a nie jest wygodne do niczego.

Jestem świadom, że każdy tworząc tutaj opinie, zawiera własne subiektywne opinie.
Subiektywnie nie zgadzam się z tym co wytłuściłem.

Napisany przez andrzejj9

Lekki to prawda, ale z zasilaczem i torbą już robił się to zauważalny ciężar i na dłuższe piesze trasy na dobrą sprawę już mi byłoby obojętne, czy niósłbym jeszcze 1-2kg więcej.

Pomyśl teraz co ja mam z 15,4" . Taka 13" to już potem będzie pikuś.

Napisany przez andrzejj9

Na poprzednim laptopie miałem Centrino 1,5 i to już faktycznie często było za mało. Nawet głupie strony potrafiły się przycinać (a już zwłaszcza filmiki), filmy w FHD już na tym właściwie nie chodziły, a i z innymi rzeczami bywały problemy.

Mam to samo u siebie teraz, 720p albo mało wymagające 1080...

Napisany przez andrzejj9

(...) od nowej generacji oczekiwałbym przede wszystkim jak najmniejszego zużycia energii i tym samym grzania się. A czytam w recenzjach o temperaturach dochodzących do 90 stopni, czy nawet je przekraczających. I gdzie tu nowe technologie?

Mi również nie podobają się takie wysokie temperatury...
50 stopni na CPU w lapie już czuć na rękach, a więcej to sobie nie wyobrażam...
No i ta kultura pracy, aby mi nie buczał przy każdej stronie z flash'em.

Co do stacjonarki, ja już dawno zrezygnowałem z wypasu na rzecz oszczędności energii...
Mam tam jakiegoś AMD z serii E (nawet już nie pamiętam), mATX ze zintegrowanym GF Nvidii HD i 4GB RAMu - kompa w ogóle nie słychać

Napisany przez andrzejj9

i3 zaczyna się wydawać całkiem sensownym rozwiązaniem, zwłaszcza, że procesory tej nowej serii są wydajne i pewnie i3 (nawet nie wiem, czy jest) byłoby odpowiednikiem i5 z poprzedniej (który plasował się w całkiem sensownym środku).

i3 jest całkiem fajne, ale po gwarancji miło by było przedłużyć tą wydajność jeszcze na te 2 lata dodatkowo niewielkim kosztem.

Napisany przez andrzejj9

Ale i3 na i7 nie wymienisz. Na 100% tego nie wiem, ale w przypadku i5 i i7 to jest podobno inna konstrukcja płyty głównej i nie ma tu kompatybilności.

Nie będę tu się sprzeczał - nie badałem tego.
Zawsze sprawdza się chipset na stronie jego producenta jakie ma możliwości, potem dobiera podstawkę, FSB no i ryzyk fizyk - odpali lub nie.
Z górki masz jak kupujesz najsłabszy konfig z danej serii bo wtedy wiadomo, co sprzęt potrafi w maksymalnej konfiguracji.

U siebie zmieniłem Yonah na Merom - jak widzisz kamień milowy, i działa
W nowych wcale tak być nie musi, wybadam to jak będzie potrzeba.

Napisany przez andrzejj9

Jeszcze było gdzieś o dwóch kartach graficznych. DELL to też ma i to przełączanie pozwala oszczędzać energię i przedłużać pracę. Ale to też już żadna nowość, bo o ile się nie mylę każdy notebook z procesorami z tych nowej serii to ma.

Tak, w CPU umieszczają teraz też GPU.

Nie zaciąłem się na tych 13 calach, jak dorwę coś ekstra z 15,4" to dalej będę łapę katował...
ale miło by było dorwać zawodnika najlżejszego w swojej klasie.

[melag]

Napisany przez andrzejj9

A co w tym Sony jest takiego super?

- matowa matryca
- lekki
- podświetlana klawiatura
- modem 3G
- port stacji dokującej
- obudowa ze stopu magnezu
- pulpit roboczy z aluminium
- na standardowej baterii ~7h pracy
- sandy bridge
- rozdziałka 1366x768 wygląda b.dobrze przy 13.1"
- jakość wykonania, spasowania
- przełączalne karty graficzne

*kolejność przypadkowa

[M@X]

Matowe matryce trzeba lubic. Osobiscie wole glossy...


Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone przy u***380;yciu Tapatalk

[Patrix]

M@X, tylko słońce wtedy zabija bo widzisz siebie, a nie ekran...

[andrzejj9]

Napisany przez Patrix

Netbook - nigdy w życiu !
Co rozumiesz przez multimedialny ?
Multimedialny jest teraz każdy notebook - no chyba, że o jakiś grach piszesz...
Może być też na wyrost mocy, tylko czy warto płacić ze sporą nadwyżkę mocy, jak laptop daje radę przez te 4-5 lat max - potem i tak zmieniamy ?

No gry trochę też. Nie te super najnowsze, bo to już musi być maszyna specjalnie do tego przeznaczona, ale multimedialny to dla mnie komplet - filmy, muzyka, gry i wszystko okołozwiązane.

Pomyśl teraz co ja mam z 15,4" . Taka 13" to już potem będzie pikuś.

Wszystko zależy od zastosowania. Nosiłem poprzedniego prawie 4 kilowego DELL'a 15,4'' na uczelnię i nie było problemu, a noszenia tego biznesowego HP (niecałe 2kg, bliżej 1,5) do pociągu miałem dosyć po miesiącu.

Co do stacjonarki, ja już dawno zrezygnowałem z wypasu na rzecz oszczędności energii...
Mam tam jakiegoś AMD z serii E (nawet już nie pamiętam), mATX ze zintegrowanym GF Nvidii HD i 4GB RAMu - kompa w ogóle nie słychać

Ja mam konfigurację już prawie trzyletnią, ale taką, że ostatnio bez problemu uruchomiłem Crysis 2 na maxa, a komputer jest niesłyszalny. Ale fakt, że chłodzenia z niego raczej bym do obudowy laptopa nie upchnął

Nie będę tu się sprzeczał - nie badałem tego.

Też nie dociekałem, ale tak wyczytałem przy wyborze notebooka na forach. Raczej jest to prawda.

Nie zaciąłem się na tych 13 calach, jak dorwę coś ekstra z 15,4" to dalej będę łapę katował...
ale miło by było dorwać zawodnika najlżejszego w swojej klasie.

Nie mówię, że 13 cali to zły wybór (jeśli świadomy). Po prostu nie powinien według mnie być droższy od 15'6, tak jak w tym akurat modelu. Pewnie są inne i tańsze.

A laptopy Sony od dłuższego czasu mi się podobają. Nawet myślałem o sprawieniu sobie takiego. Ale uważam, że są za drogie względem tego, co sobą prezentują. Nie lubię płacić tylko za logo na obudowie.

[Patrix]

Ja się zgadzam, że ten soniak 13 cali drogi jest,
zgadzam też się z @melag bo ma dużo plusów - które blakną po zerknięciu na cenę.

Moim zdaniem będzie wart uwagi za jakiś czas (optymalna cena)...

[M@X]

Patrix - slonce zabija, fakt... Ale kolory jakies takie... milsze dla oka. Przynajmniej w mojej opinii.

Ja do 13ki przymierzam sie w pelni swiadomie (mobilnosc, 2kg). Bedzie potrzeba powierzchni roboczej i rozdzielczosci to zadokuje na 40 calach :-).


Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone przy u***380;yciu Tapatalk

[superrrmario]

iPhone, iMac, iPod.
Syn pewnie ma na imię iGor a córka iRena

[andrzejj9]

Jak wrzucę te kilka zdjęć, to postaram się też w weekend zrobić coś na zewnątrz, w słońcu. Zobaczymy, na co faktycznie tak jasny ekran stać