Najlepszy nosnik do archiwizacji danych to...?

[frog]

Witam
Dawno tu nie zagladlem wiec jesli juz takie cosik bylo to prosze o odnosnik...
Zona mnie meczy zeby zgrac w jedno bezpieczne miejsce wszystkie fotki i filmy z ostatnich lat....Nagrywarka w lapku juz szwankuje takze musialbym kupic jak cos nowa, ale zastanawiam sie czy bezpieczniej nie byloby tego wszystkiego przechowywac na jakims pendku czy SSD. Jak myslicie ? Mam wrazenie ze plyty odchodza w niepamiec przynajmniej u mnie w rodzinie malo kto ma cos do odtwarzania plyt, wszyscy z usb urzadzeniami lataja...i tak chyba bym chcial tez zrobic ale chcialbym najpierw uslyszec wasze zdanie...
Generalnie chodzi mi zeby nosnik byl mozliwe najtrwalszy i najbezpieczniejszy. Bedzie lezal w szufladzie i od czasu do czasu wyciagany do wspominek Transfer bedzie pewnie raz w miesiacu lub co kilka miesiecy kopiowanie nowych,rzadko kiedy usuwanie...

Co jest trwalsze i mniej podatne na awarie, ssd czy pendki Mysle jakis 256GB okolo kupic chyba...

[andy]

Na BluRay bez LHT (czyli barwnik nieorganiczny) i możesz mieć większą pewność niż inne dyski. Kopia zdjęć w dwóch egzemplarzach.
Oczywiście podstawa to dobra nagrywarka i nośniki.

[Berion]

Albo wygodny, pojemny nośnik, z szybkim dostępem do danych, nietrwały (przechowa dane w porywach na kilkanaście lat, może umrzeć z dnia na dzień bez ostrzeżenia), wielokrotnego zapisu (co w archiwizacji może być także wadą np. ze względu na złośliwe oprogramowanie). Takie są dzisiejsze flash NAND i NOR (być może 3DXponit to zmieni, ale to daleka przyszłość).

Albo wolny, niewygodny, nikt go nie używa, ale trwały i nic nie zmodyfikuje danych na nim. Ja wybrałem właśnie BD-R HTL i BD-M.


Ale w Twoim przypadku, kiedy masz kilkaset GB i chcesz je często przeglądać lub co gorsza dogrywać - ten model backupu się nie sprawdzi. Lepiej zainwestuj w NAS z RAID lustrzanym na HDD (tylko nie byle jakich HDD).

[andy]

Albo zrobić hybrydowe rozwiązanie. NAS do przechowywania zdjęć i ciągłego podglądu a nośniki do archiwizacji. Minus to znacznie większe koszty.

Dyski SSD raczej odpadają bo moim zdaniem łatwiej coś odzyskać z z HDD niż SDD w razie awarii.

[mgit]

NAS to najlepsze rozwiązanie do tego dyski WD RED

[frog]

Niestety przestalem juz byc potentatem finansowym (drugie dziecko w drodze) takze mam okrojony budzet na gadzety No i mysle ze jednak troche mobilnosci by mi sie przydalo, jak bedzie okazja zeby wziąć do rodzinki taki nosnik i pokazac fotki i filmy takze NAS raczej odpada...Blueray tez tylko w rodzinie ja mam w postaci ps4, musialbym kupic nagrywarke..no i troche boje sie przy dzieciach ze plytki moga im wpasc w lapy, takze mysle pendrive albo zewnetrzny dysk ssd... Co wedlug was trwalsze z tych dwoch , co powinno dluzej pozyc i ewentualnie przezyc jakis upadek

[misiozol]

Ja bym kupil zewnetrzny dysk 500gb do tego dedykowany taki w obudowie i sie cieszyl zyciem , przciez nie masz zamiaru grac w noge tym dyskiem a jak kupisz jakis markowy to bedzie dzialac i dzialac

[andy]

@frog płytka 25GB to ok 6-7zł. Robisz kopię w dwóch egzemplarzach a dla rodziny masz na przenośnym hdd usb. Wilk syty i owca cała

[M@X]

NAS w RAID + chmura

[Berion]

Płyty możesz schować przed dziećmi...

SSD ma przynajmniej system monitorowania S.M.A.R.T. Pendrive nie jest do archiwizacji tylko przenoszenia danych, tymczasowych, bezwartościowych - dlatego go nie ma, tak jak i wielu funkcji w fw oszczędzających zużycie nośnika. Z kolei większość pędraków jest na SLC, a najtańsze SSD na TLC.

Czyli nie chcesz archiwizować! Niestety, ale archiwizacja kosztuje jeśli chcesz podejść do tematu poważnie. Nagrywarka BD to ~300zł, płyty po 7zł. Jeśli zorganizujesz odpowiednio swoje dane to może dałoby się w miarę sensownie dogrywać aktualizacje (albo mogły by być to po prostu patche delta na backup źródłowy) + plus do tego właśnie zwykły przenośny HDD. To przy założeniu, że NAS za drogi.

Możesz też kupić jakiś HDD, zamykać w szafce na klucz, modlić się aby nie wyzionął ducha (tak szczerze powiedziawszy to nie wiem czy teraz to bardziej nie można zaufać SSD niż tych wielo talerzowym, helowcom...). Do tego wykupiona jakaś usługa w chmurze (jeśli nie przejmujesz się brakiem prywatności).

[joujoujou]

Jak wyżej + streamer.

[andy]

Chmura nie koniecznie musi oznaczać odarcie z prywatności. Jeżeli zaszyfrujesz kontener z danymi i wrzucisz do sieci to raczej nie masz się co martwić, że Google czy Dropbox pozna jakie filmy erotyczne oglądasz.

Moim zdaniem do tego konkretnego celu najlepiej zdjęcia archiwizować na BD (dwie kopie) a do szybkiego dostępu kupić pojemny dysk USB (1-2TB).

[frog]

Ok @Berion czyli SSD > PENDRIVE...
@andy 2TB 2,5` mam ale tradycyjnego dysku na 100% nie chce bo juz nawet na tym jakies bledy zaczely sie pojawiac :/ No i ze wzgledu na dzieci wole cos bardziej odpornego na upadki i fizyczne uszkodzenia temu najbardziej sklonny jestem ku SSD or PENDRIVE... A moze karte SD ? Jak z kartami jesli chodzi o zywotnosc ? Tak samo jak pendrive ? z SSD mysle moze nad SanDisk SSD Plus 240 GB jest na MLC (zawsze to lepiej niz TLC)....Przypomnialo mi sie ze mam w szufladzie obudowe po Seagate Backup Plus 1TB USB3.0. ktorego wsadzilem do PS4. Moze pasowalby te Sandisk pod ta obudowe to bym to w miare tanio rozwiazal....
Nie no plytki mimo ze tak jak podajecie wyszly by najtaniej przeliczajac na GB to jakos uwazam je za archaizm I bardziej podatne na Kids Attack...

[joujoujou]

Backup ważnych danych rób tak jak wyżej napisano. W żadnym wypadku (W ŻADNYM, bez wyjątku) nośników w tym celu sporządzonych nie dawaj dzieciom. Ba, nawet nie wspominaj że takowe istnieją (bo dzieci zaczną ich szukać i z całą pewnością znajdą).

Dzieciom daj dane na pendrakach - w obecnych czasach pendraki kosztują grosze, więc nie będzie szkoda jak zniszczą. A że zniszczą to więcej niż pewne.

[Berion]

@Frog

Zacznijmy od definicji bo z tym jest problem. Pod pojęciem słowa backup ja rozumiem:

1. trwały nośnik
2. nie jest wymagany szybki dostęp do danych
3. nikt go nie dotyka, w szczególności dzieci, nawet żona (chyba że po odpowiednim przeszkoleniu, przy odpowiednim poziomie sumienności)
4. cena nie gra roli

Punkt pierwszy wyklucza wszystkie obecne nośniki magnetyczne, flash i nośniki optyczne organiczne. Dla Ciebie może to być archaizm, ale dla znanych ludzkości technologii nim nie jest... Do archiwizacji stosuje się jako podstawę nośnik optyczny nieorganiczny, a dopiero w następnej kolejności jako nośnik dodatkowy inne (ale są scenariusze, że nośnik optyczny w ogóle nie zda egzaminu ze względu na pojemność i częstotliwość zmian/reorganizacji danych, wtedy trzeba iść na kompromisy).

Punkt drugi wiąże się z pierwszym.

Punkt trzeci wykluczasz, chcesz backup dać do dyspozycji pierwiastkowi bez wiedzy, bez odpowiedniej świadomości, odpowiedzialności. Musiałby być tytanowo-irydowy.

Punkt czwarty także odrzucasz.

Podsumowując: nie chcesz zrobić backupu!

- - -

SD to także SLC, więc tak samo jak pendrive (ale i tak dowiesz się dopiero rozbierając nośnik i sprawdzając u producenta kości). W MLC łatwiej o przeskok bitów (ponoć jest to możliwe przy dłuższym leżakowaniu).

Obecne HDD są wielotalerzowe i coraz częściej wypełnione helem. Nie zaufałbym im. Z kolei SSD to NAND flash więc także bym mu nie zaufał.

W Twoim środowisku, przy założeniu kilkuset GB wciąż zmieniających się danych i ograniczonym budżecie, proponowałbym 3.5 kilkuletni HDD (co za paradoks...) jako magazyn matka, schowany gdzieś w szafie na klucz, a dla reszty rodziny jakiś SSD, który włożyłbyś w tę obudowę o której wspomniałeś (skoro ma być odporny na upadki i jeśli w obudowie jest zwykłe SATA). Dodatkowo jeśli to są same zdjęcia i jeśli nie zależy ci na prywatności to wykupienie jakiejś usługi chmurowej.

I nagle się okazuj, że to tańsze od NAS jest tylko o połowę...