Widoczność wielu partycji na pendrive pod Windowsem
 

Witam, jak w prosty sposób sprawić aby Windows (interesuje mnie XP i 7) zobaczył wiele partycji na dysku USB?

Jak na razie znalazłem takie tutoriale:
http://www.ghacks.net/2008/10/16/how...ck-partitions/

http://www.hal.trzepak.net/faq/winxp/bootzpena.htm

http://superuser.com/questions/27124...ux-and-windows

Każdy z nich wymaga głębokiej penetracji w system i nie jest ani szybką metodą, ani prostą.


Aż dziwne, że Windows tego nie ma w standardzie...

Nie rozumiem problemu, mam dysk USB z dwoma partycjami i działa bez żadnych czarów.
Partycje (podstawowe!) zakładałem jak miałem go jeszcze wpiętego w SATA (teraz jest w obudowie USB).

Windows inaczej traktuje dysk USB. Jeżeli nie wierzysz to zrób na penie dwie partycje i podłącz. Windows podmontuje tylko pierwszą. Próba przypisania litery pod drugą partycję kończy się błędem.

Jak będę miał na czym przy okazji to sprawdzę. Jeśli jest jak piszesz to ciekawe:)

Inna sprawa to zasadność krojenia pendraka na kawałki,
w przeznaczeniu tego na storage pod windows w mojej opinii zalet nie widzę.

Andy ma niestety rację. A sens jest taki, że np. na jednej mamy FAT32 (bo inne fs na konsolach/odtwarzaczach są na banicji :P), a drugi taki z którego normalnie korzysta się na co dzień.

Widzisz, podałeś sens z punktu widzenia konsoli, a nie z punktu widzenia Windows.
Z punktu widzenia Windows pendrive ma jedną partycję i tak to wymyślił MS.
Pendrive się ma albo w formacie FAT32, albo w NTFS (duże pliki).
Jesteśmy ludźmi kombinującymi, dlatego nam to przeszkadza.
Normalni ludzie bezpiecznie mają dwa pendrive - jeden do windows, drugi do konsoli - i tu wracamy ponownie do drugiego zdania w tym poście.

Mój pendrive jest zaszyfrowany przez truecrypta (trzymam na nim prywatne rzeczy) i nie chciałbym aby w przypadku zgubienia te dane było dostępne dla osób trzecich.
Do tej pory stosowałem szyfrowanie całości dysku. Niestety ma to minus bo na komputerze docelowym musi być TC.

Wpadłem na pomysł aby zrobić jedną partycję o wielkości powiedzmy 30MB na aplikację TC, a reszta by zajmowała zaszyfrowana partycja.
Linux mi to obsługuje bez zająknięcia jednak Windows...

Więc, skoro już znasz powód posiadania dwóch partycji to będziesz w stanie odpowiedzieć na pytanie zadane w pierwszym poście? :)

@Andy, a nie lepiej zrobić kontener np. 7 GB przy penie 8 GB i resztę mieć na TC portable?

Matefusz mnie wyprzedził :) Na pewno da się zrobić portable ładującego kontener i wszystko na penie.

Problemem nie jest wybór innej metody na umieszczenie instalki TC i samego zaszyfrowanego dysku, tylko jak najprościej sprawić aby Windows widział do edycji i zapisu dwie partycje na pendrive.

Trzeba zainstalować specjalne filtry :taktak:
Problem w tym, że nie wiem skąd je teraz pobrać i nie wiem czy działają na NT6+

Trochę odkopie temat:

Jest też inny sposób. Tworzysz dwie partycje za pomocą np Partition Wizzard i formatujesz (system plików dowolny). Następnie za pomocą TC szyfrujesz całą drugą partycję i masz problem rozwiązany.

Można też zrobić inny myk: za pomocą RMPrep można "uaktywniać" jedną z wielu partycji założonych na pendrajwie (operacja trwa pare sekund).

Plusy: - możesz mieć dostęp do wielu partycji na pendrajwie
Minusy: - jednocześnie możesz mieć dostęp tylko do jednej (z wielu) partycji

@Misiek pod Linuksem zrobiłem dwie partycje jednak Windows w żaden sposób nie zobaczy drugiej.

Andy, jeśli są to partycje FAT32, czy też NTFS, to zobaczy, ale tylko jedną jednocześnie...

Aby kopiować i edytować partycję drugą podstawową na pendrivie USB w windows 64 bit
 

Wystarczy zainstalować sobie - w domowych zastosowaniach za darmo i z rejestracją - program o nazwie "Paragon ExtFS for Windows".

Pomagam, bo sam czasami pomocy potrzebuję :D