Wybór telefonu komórkowego, proszę o pomoc

[M@X]

Poczytajcie sobie obaj kodeks cywilny.

Gwarancja jest DOBROWOLNYM swiadczeniem producenta. Moze byc na 24 miesiace, moze byc na 12 miesiecy, moze byc na 6, a moze jej nie byc wcale. "Odpowiednie urzedy" to ja rozkladam lewa noga przed sniadaniem ;-).

[mgit]

To powinniśmy być wdzięczni, że Apple daje gwarancje na 12 miesięcy a nie na jeden dzień

[Reetou]

Napisany przez M@X

Poczytajcie sobie obaj kodeks cywilny.

Gwarancja jest DOBROWOLNYM swiadczeniem producenta. Moze byc na 24 miesiace, moze byc na 12 miesiecy, moze byc na 6, a moze jej nie byc wcale. "Odpowiednie urzedy" to ja rozkladam lewa noga przed sniadaniem ;-).

Jak ja kocham takich cffaniaczków... Mówisz "poczytajcie", a sam nie zaglądasz?

Poszukaj sobie: "USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r.

o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej or
az o zmianie Kodeksu cywilnego Dz. U. Nr 141, poz. 1176, ze zm."

Zamiast śniadania.

[Arepo]

Napisany przez Reetou

Jak ja kocham takich cffaniaczków... Mówisz "poczytajcie", a sam nie zaglądasz?

Poszukaj sobie: "USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r.

o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej or
az o zmianie Kodeksu cywilnego Dz. U. Nr 141, poz. 1176, ze zm."

Zamiast śniadania.

Akurat tej ustawy to już nie ma co czytać bo jest uchylona - nie obowiązuje

Tutaj można zajrzeć ...

[andy]

Podsumowując: Na terenie UE możliwość reklamacji (już pomijam jak to się nazywa fachowo według ustaw) towaru np. z powodu uszkodzenia jest 24 miesiące od sprzedaży.
Producent może nawet dać 2 miesiące ale to sprzedawca odpowiada za zapewnienie tych 24 miesięcy. Koniec kropka.

[frog]

Bo to sie nie nazywa GWARANCJA tylko REKOJMIA ;P i z jej tytulu sprzedawca odpowiada 2lata... @Arepo podal linka z info...

[M@X]

Napisany przez andy

Podsumowując: Na terenie UE możliwość reklamacji (już pomijam jak to się nazywa fachowo według ustaw) towaru np. z powodu uszkodzenia jest 24 miesiące od sprzedaży.
Producent może nawet dać 2 miesiące ale to sprzedawca odpowiada za zapewnienie tych 24 miesięcy. Koniec kropka.

Tak, to prawda. Ze sprzedawca niech sie ludzie sadza do woli, ale od dystrybutora w tej sytuacji wara.

[andy]

Tylko bardzo często dystrybutor czy producent jest jednocześnie i sprzedawcą

Ten od którego kupujesz ma zapewnić 24 miesiące na reklamację elektroniki.

[M@X]

...na podstawie "niezgodnosci towaru z umowa"

Gwarancja nie ma tu nic do rzeczy, bo rownie dobrze - jako swiadczenia dobrowolnego - moze jej nie byc, co juz pisalem. Wiec tak Apple ma prawo dawac rok na swoje produkty, Sony na PlayStation i wielu innych na co chca. Podobnie gwarancja, jako swiadczenie dobrowolne, moze byc selektywna i wykluczac takie elementy jak baterie, wyswietlacz LCD... cokolwiek praktycznie ;-).

[andy]

Jeżeli Apple sprzedaje produkty a tak jest to nie może.

[mgit]

A to nie było o tym czasem głośno?

TUTAJ można przeczytać ciekawy artykuł o tym

[grzeniu]

Gwarancja producenta jest dobrowolna i może być jakakolwiek, a nawet żadna. Nie zmienia to faktu, że konsument ma prawną ochronę dwuletnią i jej ciężar spoczywa na sprzedawcy. Co najwyżej sprzedawcy wypną się na takiego kijowego producenta, jeśli to ich będzie kosztować zbyt dużo.
Najlepszym przykładem jest tu chiński chłam - żółty dorzuci importerowi dodatkowy kontener jako gratis na reklamacje i żeby mu nie zawracać gitary jakimis gwarancjami. Tyle, że przebitki mają na tym takie, że wszysto gra i buczy.

Niestety te przepisy dotyczą tylko sprzedaży konsumenckiej, tzn nie dotyczą sprzedaży fakturowanej na działalność gospodarczą. Często tzw gwarancja jest dwuletnia 'na paragon' i tylko roczna 'na fakturę'.

[Jarson]

W związku z powyższym znam przypadki, gdzie przedsiębiorca decydował się na zakup bez faktury, mimo oczywistej utraty możliwości odzyskania VAT, gdyż np. z trzyletniej gwarancji zrobiłaby mu się roczna. Inna sprawa, że to też jest obarczone ryzykiem; wyobraźmy sobie budowlańca, który kupuje jako "konsument" dziesięć wiertarek udarowych, a później buduje z ich pomocą osiedle. Jak któraś się zepsuje, jest spora szansa, że sprzedawca uzna, że była używana profesjonalnie (stopień zużycia będzie o tym dobitnie świadczył), a w związku z tym może nie uznać gwarancji, gdyż konsument profesjonalnie urządzeń wykorzystywać nie może. Ale już np. elektronika to inna bajka - sprzedawca ma nikłe szanse na dowiedzenie, że urządzenie nie było używane prywatnie, a w firmie.

[grzeniu]

Trochę mi trudno sobie wyobrazić, jak sprzedawca udowodni że profesjonalnie używałeś wiertarki. Tym bardziej właśnie zepsutej
A jeśli amatorsko np wierciłeś 50 otworów w betonie, czy innym grubym żelazie, żeby sobie urządzić warsztat majsterkowicza w piwnicy?
Przecież żaden chinol tego nie wytrzyma jak się dobrze postarasz.

[M@X]

Napisany przez Jarson

Przyszedł dziś do mnie Xiaomi Redmi Note 3 w wersji ze snapdragonem 650

Telefon za 650 zł z wysyłką, a bawiąc się nim wcześniej nie widziałem żadnej różnicy z modelami dwukrotnie droższymi.

Świetnie wykonany, z przyzwoitym ekranem, pracuje błyskawicznie, ma dość szybki czytnik linii papilarnych, mógłbym tak wymieniać. Aparat mógłby być nieco lepszy, choć tu raczej przy porównaniu go z telefonami w przedziale cenowym ~1000 zł; w swojej półce cenowej to średniak.

Out-of-box miał MIUI 7, od ręki zaktualizowałem do ósemki - nie ma co mówić, to naprawdę jedna z lepszych nakładek na Androida. Mimo że ósma edycja bazuje na Marshmallowie, tu ciągle jest Android 5.1 - ale w planach jest upgrade do szóstki.

Co mnie napawa nieskończoną radością - w urządzeniu jest praktycznie zero crapware. Poza preinstalowanymi produktami Google (tylko ich nie da się usunąć, ale przecież map czy chrome i tak się nie usuwa) była jedynie apka do facebooka, której odinstalowanie zajęło... jakieś dwie sekundy (w MIUI działanie identyczne jak usunięcie skrótu w zwykłym Androidzie powoduje odinstalowanie aplikacji). I system absolutnie czysty

O baterii chyba nawet nie ma co wspominać, to jeden z głównych powodów dla których wybrałem ten telefon.

Od ręki założyłem dodatkowe szkło ochronne (Xiaomi zarzeka się, że ekran jest wzmacniany, ale technologii nie podaje, a Gorilla Glass to nie jest) i wsadziłem łobuza do etui - fon wygląda słitaśnie jak nie wiem co

Zainspirowales mnie!

Moj pierwszy prywatny Android. I w dodatku chinski!

Jak to jest, ze np. Sony czy LG nie potrafia zrobic urzadzenia ktore bedzie wygladac rownie oblednie?

Na razie skonfigurowalem konto Google, zalozylem konto MiCloud, podlaczylem do ladowania i wlaczylem pobieranie aktualizacji (~ 1,3 GB).

Wersja to oczywiscie 3GB + 64 GB Global. Jak poczytalem co bedzei jak kupie nie-globala to sie za glowe zlapalem - musialbym niemalze jak hakiery z gimnazjum recznie wgrywac oprogramowanie! -_-'

Na razie sie podoba. Jest ladny i dziala szybko. Zobaczymy czy po pol roku zamuli jak kazdy Android ;-)!