Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
02.11.2016, 20:02 | #5132 | |
Guru
Data rejestracji: 22.08.2004
Lokalizacja: Chojnów
Posty: 8,799
|
Cytat:
__________________
|
|
02.11.2016, 20:12 | #5133 |
Get a Mac!
Data rejestracji: 18.04.2003
Posty: 10,547
|
"Service Engine Soon", które nie jest tym samym co "Check engine" i jego jedyną funkcją jest świecenie się, jeżeli co 30 tysiecy mil nie podjedziesz na przeglad do Mitsubishi trzeba skasować z definicji .
|
07.11.2016, 20:03 | #5134 |
logged out
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
|
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl |
07.11.2016, 21:25 | #5135 |
Guru
Data rejestracji: 22.08.2004
Lokalizacja: Chojnów
Posty: 8,799
|
@Andy
To zestawienie, to na ładowaniu zwykłym czy też uwzględnia fast charge - który jest w S7
__________________
|
08.11.2016, 19:36 | #5136 |
logged out
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
|
Zapewne FC. Tylko czy to ważne? Dla mnie nie. Dla mnie istotne jest to że godzinę i dziesięć minut można zatankować najlepszego smyrofonka od 0..100%!
A Apple? 3h...
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl |
13.11.2016, 18:01 | #5137 |
Pa rampamer
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,274
|
Mój Xiaomi ładuje się w godzinę i dziesięć minut mniej więcej do 50%. Cóż z tego, skoro naładowany do tylu spokojnie wytrzyma więcej niż dobę i to przy wciąż włączonymi WiFi, lokalizacją itp. (to pierwszy fon, w którym nie włączam tych modułów w miarę potrzeby, a utrzymuję non-stop)
__________________
|
13.11.2016, 20:19 | #5138 |
logged out
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
|
Wszystko zależy co masz w urządzeniu. GPS jest jakby nieaktywny dopóki coś z niego nie skorzysta, WiFi jest w stanie spoczynku dopóki nic nie przesyła przez moduł danych itd.
Jeżeli jakiś smyrofon ma tonę syfu od producenta to nic dziwnego, że trzyma mniej, bo wszystko zależy od tego co jest uruchomione i jak działa. Szybkie ładowanie jest istotne jak potrzebujesz szybko mieć urządzenie gotowe do pracy na resztę dnia - np. musisz wyjść z biura itpe.
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl |
17.11.2016, 21:20 | #5139 |
logged out
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
|
No i jak tam "Panowie" super okazja?
https://zaufanatrzeciastrona.pl/post...aktow-do-chin/
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl |
18.11.2016, 08:02 | #5140 |
liniejący leming
Zlotowicz
Data rejestracji: 20.12.2001
Lokalizacja: N-H
Posty: 12,623
|
trzeba mieć MIUI polska i spać spokojnie
__________________
c'est la vie !!! |
18.11.2016, 08:03 | #5141 |
Pa rampamer
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,274
|
Cóż - doskonale, w Xiaomi tej aplikacji nie ma
Problem polega na tym, że "stare" marki (nie napiszę "zachodnie", bo przecież Sony jest japońskie, Samsung koreański itd.) są równie często przyłapywane na podobnych praktykach, jak powiedzmy Huawei i podobni producenci. To po pierwsze. Po drugie, zapewniam Cię, że chciałbym kupować polską elektronikę. Projektowaną w Polsce i składaną w Polsce z polskich części. Jak prześledzisz uważnie przemysł polski choćby w dzwudziestoleciu międzywojennym to okaże się jasne, że był on w stanie być nowoczesny i innowacyjny na skalę światową. Tylko dla przykładu - dziś nowinką są bodajże holenderskie plany zgazowywania węgla w złożu - bez konieczności kopania, wysyłania górników, z wydobyciem produktu przemiany - praktycznie czystego LPG. My chcieliśmy to robić i mieliśmy pierwsze przymiarki w latach 20. ubiegłego wieku. Niestety - co wiemy wszyscy - dziś polskich produktów po prostu nie uświadczysz. Jeśli nawet niby "polskie" (myPhone, Romet) - to albo polskie ale składane na chińskich podzespołach, albo wręcz chińskie, składane w Polsce. Kilka dni temu wymieniłem stycznik Siemensa do silników do 11 kW, który popracował dwa lata w średnio ciężkich warunkach. Przy okazji pogadałem ze znajomym właścicielem garbarni, który ma u siebie środowisko znacznie bardziej agresywne, o trwałości urządzeń. Powiedział - akurat odnośnie styczników - bardzo prosto - że ma u siebie pracujące egzemplarze z lat 80-tych, które już się czasem psują i w razie awarii on je próbuje rozebrać i naprawić. Jeśli się nie da, to jest bardzo smutny, bo wie, że musi kupić nówkę sztukę ze sklepu, którą już od tej pory trzeba będzie wymieniać co dwa lata; tyle wytrzyma, a naprawić się nie da. Jeśli ktoś nie godzi się z tym stanem rzeczy, to trudno - nie można kupić za żadne pieniądze modeli o zwiększonej trwałości. Jest co jest, koniec, kropka. A kupcie polski stycznik. Polski moduł wejść analogowych. Falownik. O sterowniku PLC nie wspomnę. Słyszy się tylko w kółko, jak to "polscy studenci napisali najlepszy program do automatycznej łapki na muchy na świecie", albo "skonstruowali najlepszą rękę do drapania się w głowę przy myśleniu jak tu przeżyć do pierwszego". I co z tego wynika? Niestety nic.
__________________
|
18.11.2016, 23:01 | #5142 |
Zarejestrowany
Data rejestracji: 01.11.2015
Posty: 8
|
podpisuję się obiema rękami pod tą wypowiedzią
|
18.11.2016, 23:52 | #5143 | |
Guru
Data rejestracji: 22.08.2004
Lokalizacja: Chojnów
Posty: 8,799
|
Cytat:
__________________
|
|
20.11.2016, 16:35 | #5144 |
HDmaniak
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 20.10.2002
Lokalizacja: Łódź
Posty: 8,859
|
Jestem od samego początku związany z iPhone'ami (od wersji pierwszej, która teraz nazywana jest 2G), miałem potem 3G, 4, 5, obecnie 6. W międzyczasie zdarzało mi się posiadać kilka różnych słuchawek ze średniej półki z Androidem na stałe oraz miałem do czynienia z flagowcami typu Note 4, bo miał ktoś z domu itp.
Od zawsze twierdziłem, że w iPhonie zrobię to samo, ale szybciej i płynniej - po prostu nie uważałem, że iPhone jest "lepszy, bo tak, a Ciebie gnoju nie stać i japa", wręcz przeciwnie - dostrzegałem jakieś braki typu np. na chwilę obecną brak indukcyjnego ładowania czy średnia decyzja o pozbyciu się wejścia jack, brak szybkiego ładowania itp. Ale przekonywał mnie OS, szybkość działania i stabilność właśnie. Co miałem telefon (czy to z cyanogen modem czy stockowym ROMem) z Androidem zawsze jakaś aplikacja musiała zakończyć działanie, menu przylagować albo opcja, która mnie interesowała była ukryta w piątym podmenu innego menu... I teraz najważniejsze - muszę szczerze przyznać, że powoli od generacji telefonów z bieżącego roku różnica w działaniu systemów zaczyna się zacierać, mam tu na myśli flagowe telefony Samsunga (Note 7, SGS 7 Edge) czy choćby rosnące w siłę Xiaomi ze swoimi mi5/s. Do tego stopnia zacząłem doceniać ewolucję Androida, że narzeczonej wymieniłem swojego iP5 na Mi5 i ona również twierdzi, że nie ma już większej różnicy (oczywiście kilka kłujących mnie drobnostek już znalazłem i to w podstawowych kwestiach). Kolejną - po zacieraniu się różnić w działaniu systemów - bolączka Apple'a jest brak ewolucji designu. Mieli rewolucyjne pomysły, ale chyba po odejściu Steve'a zaczęli się gubić i nie zdziwię się, jeżeli za rok/dwa/trzy dojdzie do tego, że jakaś chińska marka przejmie pałeczkę i to ona będzie wyznaczała trendy (vide Mi Mix od Xiaomi). Jeżeli dalej tak pójdzie to porzucę pomysł wymiany swojego iPhone'a na 7/7 Plus na rzecz flagowego urządzenia, które ukaże się w przyszłym roku i wiem, że zmiana nie będzie mnie bolała w żaden sposób, niestety. |
20.11.2016, 19:46 | #5145 |
Pa rampamer
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,274
|
I tego mi właśnie brakuje w większości użytkowników iPhone'ów - obiektywnego i rzeczowego podejścia!
Jeśli czytam taki post, to wiem, że kiedy będę wybierał nowy telefon to spokojnie mogę zwrócić się do Ciebie pytając: "a tego nowego iPhone'a brać pod uwagę?" W życiu popełniałem już błędy w kwestii wyboru telefonu, kiedy mówiłem po prostu, że mogłem za te same pieniądze kupić lepszy model. Ale usłyszeć od użytkownika produktów Apple, że ich produkt ma jakiekolwiek wady - to rzadkość. Jak ma coś więcej niż konkurencja, to najprawdopodobniej usłyszymy komentarz "no przecież bez tego się nie da żyć". A jak dla odmiany nie ma jakiejś podstawowej funkcji to zaraz okaże się, że minimalizm to podstawa wszechświata. Na szczęście znam kilka osób traktujących swoje iPhone'y jak każde inne urządzenie. I każda pochwała z ust takiej osoby brzmi znacznie bardziej wiarygodnie, bo wiem że gdyby chwalona cecha nie działała właściwie, to żadna pochwała by nie padła...
__________________
|
Tagi |
mobile |
|
|