Apple flame war (było: Apple iPad)

[Patrix]

Napisany przez M@X

Porzadnie wykonany laptop klasy PC:
http://biznes.idg.pl/news/369622/Del...je.i.ceny.html
Ale to Apple jest drogi...

Przecież Ty się nie znasz na narzędziach
więc po co Ci Nvidia Quadro i 32GB RAMu ? Chcesz coś w Maxie renderować ?

Jakby to porównać...
Kupowanie traktora by zaorać przed domkiem ogródek !

[M@X]

Zauwaz dzial "cena" i zwrot "zaczynaja sie od". Za Quadro i 32 GB RAM slono sie doplaca... Mnie wystarczy i5 z 8 GB RAM, OS X i aluminiowe Unibody...

[Patrix]

Quadro i 32 GB RAM to jest do specyficznych celów,
takie lapki to na umowę firmy kupują dla pracowników, ew. ekstremalni freelancerzy.
Dla Ciebie czy nawet dla mnie to głupota i strata pieniędzy by była takie coś kupować.

i5 i 8GB jest OK, do tego w klasie PC na pewno znalazłaby się jakaś porównywalnie dobra obudowa, nie szukałem.
Jeśli chodzi o design i obudowy to fakt, mogliby 'japko' ponaśladować.
Wykonaniem i bebechami (zwłaszcza montaż) to 'japko' powinno naśladować klasę PC, bo odstaje.

[czary2mary]

Terminal szpiegowski typu iPhone jednak nie zapisywał lokalizacji użytkowników świadomie

Apple opublikował oświadczenie, w którym stwierdza, że nie zbiera danych na temat lokalizacji użytkowników iPhone***8217;ów. Winą za śledzenie firma obarcza błędy w oprogramowaniu.

[andy]

@czary2mary oczywistą oczywistością jest, że Apple się nie przyzna. Jeszcze bym zrozumiał gdyby np. ostatnich 50 lokalizacji było zapisywane w pliku aby poprawić działanie, oczywiście nowe dane nadpisują stare i nie są w ogóle transmitowane do producenta OSa. Ale tak?

Dla rozwiania wątpliwości Apple powinno opublikować fragment kodu odpowiedzialnego za zbieranie tych danych

[pali]

A mój telefon zapisuje wszystkie SMS jakie do niego przychodzą, zamówione lub nie. I cholera wie co jeszcze

[Patrix]

Actually, iPhone Sends Your Location to Apple Twice a Day
Forensic researcher Alex Levinson has discovered a way to map out where an iPhone has been. The information comes from a location cache file found on an iPhone (Library/Caches/locationd/consolidated.db).

In practice, this file contains your travel history.

Source: http://www.f-secure.com/weblog/archives/00002145.html

Kiedyś wyrywali paznokcie aby zdobywać informacje, dziś są telefony komórkowe i facebook, a my zgadzamy się na to dobrowolnie.

[pali]

Aha, wysyła te dane, to co innego.

Ale z tego co zrozumiałem, wysyła wyłącznie poprzez iTunes, czyli soft na komputerze i to po wcześniejszej zgodzie użytkownika na takie działanie? Czy brak zgody skutkuje jakimś ograniczeniem funkcjonalności, czy zgoda jest niejako wymuszana?

Jeśli można po prostu nie zgodzić się, to w czym jest problem?

btw Moja Motorola F3 codziennie o 1.20 w nocy wysyłała SMSy do centrum Motoroli w UK i tak namotałem dzwoniącego do mnie pracownika Motoroli z UK, że wysłał mi kurierem nowiutki telefon za 1300 zł, abym zgodził się oddać moją F3 do serwisu Opowiadałem, że to mój jedyny fon, że mieszkam sam w strasznej okolicy, ledwo chodzę i nie mogę stracić jedynego kontaktu ze światem

[andy]

iPhone (a także iPad 3G) regularnie zapisuje w swojej pamięci informacje o tym, w jakiej okolicy się znajduje. Funkcji tej nie da się wyłączyć.

http://niebezpiecznik.pl/post/iphone...a-gdzie-byles/

Ale z tego co zrozumiałem, wysyła wyłącznie poprzez iTunes, czyli soft na komputerze i to po wcześniejszej zgodzie użytkownika na takie działanie? Czy brak zgody skutkuje jakimś ograniczeniem funkcjonalności, czy zgoda jest niejako wymuszana?

Jeśli można po prostu nie zgodzić się, to w czym jest problem?

IMHO w takich wypadkach powinny być wyszczególnione jakie dane są wysyłane(tyczy się to nie tylko firmy Apple) bo skąd użytkownik wie, które dane są danymi diagnostycznymi?


------------EDYTA
Dopiero po przeczytaniu Apples Privacy Policy dowiadujemy się co jest zbierane oraz co jest z tymi danymi robione

The iTunes prompt talks about helping Apple with Diagnostics information. It says nothing about recording your locations. If you take the time to read Apple's Privacy Policy, it does explain what they are doing:

To provide location-based services on Apple products, Apple and our partners
and licensees may collect, use, and share precise location data, including the
real-time geographic location of your Apple computer or device.
This location data is collected anonymously in a form that does not personally
identify you and is used by Apple and our partners and licensees to provide and
improve location-based products and services.

-------------------

Poza tym iPhone nie jest anonimowy. Skoro ktoś wysyła swoje wrażliwe dane przez konto w iTunes to logiczne jest, że dane te są z nim powiązane.


Stivi wyśle pewnie po darmowym bumperze i cała sprawa przycichnie



Nawet jeżeli ktoś nie wysyła tych informacji to znajdują się one w pliku niezaszyfrowanym i każdy ma do niego dostęp(najpierw trzeba zrobić JB bo plik jest niedostępny dla aplikacji, które nie posiadają roota).

[Patrix]

Napisany przez pali

btw Moja Motorola F3 codziennie o 1.20 w nocy wysyłała SMSy do centrum Motoroli w UK i tak namotałem dzwoniącego do mnie pracownika Motoroli z UK, że wysłał mi kurierem nowiutki telefon za 1300 zł, abym zgodził się oddać moją F3 do serwisu Opowiadałem, że to mój jedyny fon, że mieszkam sam w strasznej okolicy, ledwo chodzę i nie mogę stracić jedynego kontaktu ze światem

wyłudzaczu !

[andy]

Padłem



http://applefobia.blox.pl/2011/04/Nie-do-wiary.html

[M@X]

Nie chodze po burdelach z nieletnimi, nie odwiedzam sklepow z dopalaczami ani nie wujezdzam konspirowac do Afganistanu. Slowem - co mam ukrywac?

[andy]

"Nie mam nic do ukrycia, ale to moje nic."

[pali]

andy,

gdybym instalował iTunes bardziej niż na diagnostic zwróciłbym uwagę na usage information. No ale sam zerknąłeś do privacy, jest tam wszystko podane na tacy - to w czym konkretnie problem?

Sam odpowiem Jest prawo, ale jest etyka. Tyle, że ja nie wiem czy zbieranie informacji o geolokalizacji jest złe. Sieci komórkowe też zbierają (vide min. Kaczmarek, heh), a co logują różne inne maszyny, to się ZU nie śniło. Poważnym kontrargumentem jest ten o przetwarzaniu statystycznym, ale w historii takie przetwarzanie różnie się kończyło (np. IBM, spis powszechny w przedwojennych Niemczech). Kwestia moim zdaniem jest otwarta.

Nawet jeżeli ktoś nie wysyła tych informacji to znajdują się one w pliku niezaszyfrowanym i każdy ma do niego dostęp(najpierw trzeba zrobić JB bo plik jest niedostępny dla aplikacji, które nie posiadają roota).

Jeśli dobrze rozumiem, urządzenie bez jailbreaka nie jest podatne na wyciągnięcie tych danych.
Apple nie bierze odpowiedzialności za jailbreak i nie jest to czcza gadanina, jak przy plombach na tosterze. Tym samym Apple udowadnia, że system skonfigurowany i zamknięty przed nieautoryzowanym softem, jest w dziedzinie security dla ZU lepszy. Co nowością nie jest, wiadomo to od dawna.

[andy]

Jeśli dobrze rozumiem, urządzenie bez jailbreaka nie jest podatne na wyciągnięcie tych danych.

Nie tyle urządzenie co aplikacje na nim zainstalowane, ponieważ dostęp do pliku wymaga uprawnień roota.

Apple nie bierze odpowiedzialności za jailbreak i nie jest to czcza gadanina, jak przy plombach na tosterze. Tym samym Apple udowadnia, że system skonfigurowany i zamknięty przed nieautoryzowanym softem, jest w dziedzinie security dla ZU lepszy. Co nowością nie jest, wiadomo to od dawna.

A co ma piernik do wiatraka? Telefon Ci kradną i mogą zobaczyć gdzie bywałeś. Telefon oddajesz do serwisu i mogą sobie w nim zobaczyć gdzie bywałeś...

Właśnie brak zgody na JB(prawnie JB w USA jest dozwolony) nie pozwala na usunięcie/zablokowanie tego pliku.

gdybym instalował iTunes bardziej niż na diagnostic zwróciłbym uwagę na usage information. No ale sam zerknąłeś do privacy, jest tam wszystko podane na tacy - to w czym konkretnie problem?

W tym, że 90% osób tam nie zajrzy. Niestety nie tylko Apple tak robi...
Jak dla mnie takie informacje powinny być podane w przejrzystej formie dla użytkownika tak aby przeciętny Kowalski mógł w prosty sposób się z nimi zapoznać.