Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
18.06.2011, 10:56 | #1936 |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
A ja bym nawet tego zbytnio nie krytykował. Choć możliwość uwiecznienia praktycznie wszystkiego i wszędzie bywa przydatna, to jednak prowadzi takżeo do wielu.. powiedzmy 'nadużyć'. Prób chociaż częściowego ograniczenia tego nie traktowałby od razu jako.. ataku na wolność itp. Pomysł nawet mi się podoba (zwłaszcza, że i tak noszę zwykle ze sobą kompakt ).
__________________
neverending path to perfection.. |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
18.06.2011, 11:09 | #1937 | ||
logged out
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
|
Cytat:
Cytat:
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl |
||
18.06.2011, 11:53 | #1938 |
Pingwin specjalista.
Data rejestracji: 22.06.2002
Lokalizacja: Central Park
Posty: 15,084
|
Rozbiorę i wylutuję to guffno!!
__________________
amiga500site |
18.06.2011, 12:37 | #1939 |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
Szczerze mówiąc mało by mnie to interesowało.. To nie aprat, który teoretycznie trzeba mieć nowy, ale aparat, którego można używać w nieskończoność, a jak jednak się zepsuje, to kupić jeden z milionów używanych sprzedawanych wszędzie. Tak więc spokojnie. Chyba, że mówimy w perspektywie następnych kilkudziesięciu lat (aż tak daleko moje martwienie się nie sięga ).
__________________
neverending path to perfection.. |
18.06.2011, 16:05 | #1940 |
Get a Mac!
Data rejestracji: 18.04.2003
Posty: 10,547
|
Now we can...
http://www.youtube.com/watch?v=TFFkK...e_gdata_player :-) Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone 4 przy u***380;yciu Tapatalk |
18.06.2011, 18:40 | #1941 |
Głupi Yasio
Data rejestracji: 27.05.2003
Lokalizacja: **.#
Posty: 4,467
|
Steve sobie ostro pojechał z ta nowa wersja OS-a
Podstawowa wersja 29,99$ serwer 49,99$. -odpowiednio w Europie 24 euro. Bez możliwości zakupu nośnika, wyłącznie jako upgrade Snow Leo od wersji 10.6.6. wyłącznie przez AppStore Oczywiście zaradni ludkowie, już opanowali przenoszenie instalatora na inny komputer, a myślę, ze za chwile na Torrentach pojawia się obrazy płyt Liona Chyba Stevowi zabrakło na sweterki W kazdym razie nie mam najmniejszego zamiaru ściągać Liona z AppStore mnie po prostu jest potrzebny instalator, nieważne czy z płyty, czy z pena - ale uczciwy samodzielny instalator, a nie jakiś gówniany upgrade do poprzedniego systemu.
__________________
Powyższa wypowiedz, wyraża jedynie moja opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn. ****************************************** Monarchista, podstępnie knujący przeciwko Republice i demokracji! |
20.06.2011, 09:50 | #1942 |
Get a Mac!
Data rejestracji: 18.04.2003
Posty: 10,547
|
http://myapple.pl/content/1659-apple...noczesnie.html
;-) A przy okazji : nie wiem jak Ty, yahol, ale ja czekam na nowego mini. Takie Sandy Bridge z 8 GB RAM i Thunderboltem zamkniete w malym aluminiowym Unibody to bedzie cos! Rozmyslam nad SSD do tego :-)! Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone 4 przy u***380;yciu Tapatalk |
20.06.2011, 09:56 | #1943 | |
Głupi Yasio
Data rejestracji: 27.05.2003
Lokalizacja: **.#
Posty: 4,467
|
Cytat:
Niedawno kupiłem Miniaka "naleśnika" wiec to by była mało rozsądna rozpusta
__________________
Powyższa wypowiedz, wyraża jedynie moja opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn. ****************************************** Monarchista, podstępnie knujący przeciwko Republice i demokracji! |
|
27.06.2011, 10:22 | #1944 | |
Jukebox Hero
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
|
Cytat:
Jak to dobrze, że jest Linux Ale ulga jak się pozbyłem Windowsa, komputer stał się znowu ... jak dawniej. Kiedy się nie myślało o ściąganiu systemu z torrentów bo Workbench był dodany do zestawu I takie coś odpowiada mi najbardziej - komputer składam sobie sam jaki chce i kiedy chce, w zależności od potrzeb od VIA C3 po ośmiordzeniowego potwora. A porządny system mam za darmo i codziennie aktualizowany od kernela po kodeki. Ostatnio zmieniany przez sobrus : 27.06.2011 o godz. 10:27 |
|
27.06.2011, 12:26 | #1945 |
Թ
Data rejestracji: 13.02.2003
Posty: 3,066
|
sobrus,
ale powiedz tak szczerze: naprawdę jesteś zadowolony z linuksa? Który distrib, które GUI? Shella używasz do pracy czy raczej tylko kiedy musisz? vim - emacs? holy war Tak pytam, bo sam okazjonalnie używam bash na zdalnym hoscie, ale prywatnie nawet nie mam maszyny z linuksem, bo wszystkie rozwiązania GUI mnie skutecznie zniechęciły, zarówno KDE/GNOME jak i prostsze typu Window Maker... A sam shell - no cóż, nie wystarczy: graficzne www, Gimp etc Do tego brak standaryzacji, brak dobrego distrib na .rpm i mnóstwo innych rzeczy... Debian niby dobry, zachwalałem, ale tak naprawdę nigdy nie lubiłem Debiana, nie nadaje się do ręcznego grzebania, jest zbyt mocno "spakowany", powiązany. No, dużo by pisać |
27.06.2011, 13:41 | #1946 |
Jukebox Hero
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
|
Tak, jestem naprawdę bardzo zadowolony. Nie powiem, że obyło się bez trudów nauki. Najgorzej było z drukarką, gdzie musiałem własnoręcznie poprawić sterownik (ostatecznie jestem programistą więc się udało).
Ale jestem teraz o wiele bardziej zadowolony, niż byłem kiedykolwiek z Visty. Na serwerze też zmieniłem Windowsa 2003 na linuksa - i efekt ten sam - jest lepiej. Nie mam słabego komputera (Q8300@3,3Ghz, 4GB RAM, HD5670) ale działa zauważalnie szybciej niż Vista x64. Komfort jest wręcz niewyobrażalny. Pierwsza rzecz która się rzuca w oczy to to, że dysk działa tylko wtedy gdy jest potrzebny, a programy ładują się błyskawicznie. EXT4 jest dużo szybsze niż NTFS, dyski śmigają. Dodatkowo rozszerzyłem sobie pamieć poprzez CompCache rodem z Androida (to taki kompresowany swap w pamięci setki razy szybszy niż swap na dysku). Efekt taki, że kompresując materiał HD odpaliłem 7-zipa który zjadł 2,7GB RAMu i na to wszystko jeszcze odpaliłem sobie grę Dragon Age na pełnych detalach. I wszystko działało, posłusznie wykonując moje polecenia. Aż dziwne. A dysk nie szalał jak opętany. Programy do edycji video, takie jak VirtualDub dostały skrzydeł. Pewnie dzięki EXT4. 7-zip x64 (ten pod windows) działa dwa razy szybciej niż działał na Viscie. Dziwne, nie? Cały system (dosłownie wszystko) aktualizuje się sam, wystarczy wydać mu komendę "zypper dup". Można z GUI, ale tak jakoś mi wygodniej. Aktualizacje nie powodują, że system puchnie. Nawet zdarza się, że nowe wersje zwalniają nieco miejsca na dysku. To zupełnie inaczej niż w windowsach. Odpalasz i widzisz - o jest nowe Libreoffice, nowe Wine, nowy Virtualbox, nowy kodek x264, samba i biblioteka do czegoś. Aktualizować? Tak. I tyle. Cały system ze wszystkimi programami i dwoma pulpitami (G2 i XFCE) zajmuje 4.4GB. A mam tam wszystko czego nie instalowałem pod windowsem żeby nie zamulało - Javę, .NET itd Aktualnie używam OpenSuSE wersja Tumbleweed (taka samoaktualizująca). I tak raczej póki co zostanie. Pulpit to GNOME2. KDE mi nie leży. Niestety GNOME3 mi też nie pasuje więc robię przesiadkę na XFCE. Nic przeszkadza, żeby mieć jednoczesnie kilka desktopów. Wybiera się przy logowaniu. Grzebania ręcznego jest bardzo mało, z tego co słyszałem znacznie mniej niż w debianie czy nawet Ubuntu (które udaje przyjazne, ale ma średnio przyjemnego Debiana za skórą). Jest YaST czyli takie windowsowe centrum sterowania. Właściwie poza tym nie trzeba nic innego - tu masz praktycznie wszystko. Wszystkie NetworkManagery i inne PackageKity można sobie wywalić bo YaST wszystko załatwi od aktualizacji kernela po firewalla, usługi i wifi. Shell to chyba bash, edytora używam gedit i tego z Midnight Commandera (jako dziecko miałem obok Amigi komputer na DOS więc czuje się jak w domu). Wczoraj grałem w Counter Strike Source, też na Linuksie. To chyba już Windows całkiem stał się zbędny... Ostatnio zmieniany przez sobrus : 27.06.2011 o godz. 13:48 |
27.06.2011, 14:13 | #1947 |
Թ
Data rejestracji: 13.02.2003
Posty: 3,066
|
O drukarkę właśnie zapomniałem zapytać Ja się właśnie z powodu drukarki ładnych kilka lat temu przesiadłem na windowsa... Nagle mnie szlag trafił, jak sobie pomyślałem, że na windowsie mam taki wygodny sterownik... No, ale zgłupiałem przez tego win.
BTW Stalman zawsze opowiada, że swoją życiową krucjatę rozpoczął przez brak źródeł do sterownika Xerox Skoro jesteś coderem, informatykiem, to wiele zmienia... W takim wypadku, o ile nie programuje się na win, to wręcz win jest pomyłką. Ale bardzo Tobie polecam zapoznanie się z vi (vim) lub emacs (ew. xemacs) oraz sed. To z pozoru trudne narzędzia, ale jeśli przebrniesz przez początki, to nie będziesz sobie życia wyobrażał bez jednego z nich. VI to minimalizm a Emacs to potężna kobyła. VI jest jak zen. Ale wbrew pozorom możliwości mają podobne. Składniki VI (ed) pochodzą z czasów, gdy nie było monitorów, stąd jest on perfekcyjnie przemyślany. Emacs to królestwo skrótów klawiaturowych i makr. Posiada nawet wbudowanego psychoanalityka Natomiast sed to edytor strumieniowy, pokazuje swoją potęgę w linii poleceń. Można go oczywiście wywołać z poziomu vi lub emacsa. Z Wordem oczywiście porównanie jest bezcelowe, to zupełnie co innego. Czyli vi (vim) lub emacs/xemacs plus sed. No i awk, grep... Do vi jest bardzo dobra książka Helion O'Reilly No a zalet linuksa nie musisz mi tłumaczyć, chociaż używam win, to widzę różnicę. Win to ręczna robótka, liczydło a linuks/unix to komputer. Też chyba wrócę do linuksa w wolnej chwili Ostatnio zmieniany przez pali : 27.06.2011 o godz. 14:19 |
27.06.2011, 15:46 | #1948 |
Jukebox Hero
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
|
Sterownik do brothera jest i nawet działa. Tyle że nie da się zmienić ustawień wydruku (nie tylko na OpenSuSE, Ubuntu też). Ale nie wdając się w szczegóły przesłałem szczegółowe informacje na temat problemu do firmy Brother i mają zająć się tą sprawą.
Być może więc niedługo sprawne sterowniki będzie można pobrać z ich strony (póki co nie widze, co mnie troche dziwi bo chyba 2 miesiące nie poprawiają to co zrobiłem w parę godzin, a mają podane na tacy). Instalacja jakaś specjalnie trudna nie była - ze dwa polecenia w shellu. VIMem bawiłem się na studiach, ale jakos mi do gustu nie przypadł. Wolę jednak nowocześniejsze rozwiązania. Może jestem leniwy. Ja przez 15 lat od czasów Amigi używałem Windows. I cieszę się że wróciłem Tym bardziej że gdy się ma wiele komputerów to koszty windowsowania są ogromne. Niechęci do linuksa nabawiłem się na studiach, kiedy to walczyłem w domu z Mandrivą a zainstalowanie karty ATI Radeon 9000 to był koszmar. Teraz już się wiele zmieniło i Catalysty są może i uboższe ale są (nawet podkręcanie jest ). OpenSuSE wypróbowałem dla jaj w sumie, po obejrzeniu najnowszego TRONa jakoś mi się zatęskniło do amigowej konsoli . Ale gdy zobaczyłem,że Wine obsługuje już DX9 to po trzech dniach zrobiłem Viście format c: Nowa wersja wine jest mniej wiecej co tydzień. I zmiany są zauważalne. Dwa miesiące temu Counter Strike Source nie działało tak dobrze jak wczoraj. Coś już się przebąkuje o obsłudze DX10. Ostatnio zmieniany przez sobrus : 27.06.2011 o godz. 15:59 |
27.06.2011, 16:33 | #1949 | ||
Թ
Data rejestracji: 13.02.2003
Posty: 3,066
|
Cytat:
Ale to nie wina linuksa, tylko tych koszmarnych drukarek GDI. Cytat:
Ale czy VI czy XEmacs, to jest właśnie dla leniwych... Mi się nie chce do trackballa sięgać... Np. poprawa czeskiej literówki (przestawiona kolejność liter) to z klawiatury, wszystko z klawiatury.... A zmień w 200 plikach konkretny wyraz na inny, pod warunkiem że plik zawiera string "Sasha" i nie jest starszy niż 2 lata oraz nie młodszy niż rok oraz nie zawiera więcej znaków niż 1000 Przy okazji sformatuj na linie nie więcej niż 75 znaków. XEmacsa nie używam, ale wiem że ma genialne wzory formatowań dla kodu w dowolnym języku. To dla coderów jest. No ja postawiłem Linuksa, bodajże RedHat Hurricane na pierwszego własnego peceta, Windows95 widziałem wcześniej ze dwa razy na oczy. Stąd, mimo nieużywania linuksa, mam to zboczenie i nieumiejętność obsługi win... Do dziś pamiętam jak po pierwszej instalacji, od razu wziąłem się za kompilację jajca, bo wyczytałem że to je dobre. Czytałem wszystkie opcje i dokumentację ze dwie doby, po czym na koniec jednak uznałem, że moje binaria to nie są ELF a jedynie mam a.out I poszedł kompilator w ruch |
||
27.06.2011, 21:37 | #1950 | |
Get a Mac!
Data rejestracji: 18.04.2003
Posty: 10,547
|
Cytat:
A co do drukarki nie wypowiadam sie bo problemow nigdy nie mialem - pod OS X Epson dostarczyl komplet sterownikow i oprogramowania, wlacznie z obsluga drukarki przez WiFi w Mac OS i apka do drukowania bezposrednio z iPhone'a :-)! Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone 4 przy u***380;yciu Tapatalk |
|
Tagi |
świadkowie jabłkowy, apple, apple fanboy, apple religion, fanatyzm, i-diot, ipad, pc-fanboys, sekta steve'a jobs'a |
|
|