Apple flame war (było: Apple iPad)

[andrzejj9]

Napisany przez Bartez

andy, moim zdaniem trochę przesadzasz z tym ciągłym jechaniem po Macach, apple i ich polityce. Czy to się komuś podoba, czy nie Apple zrewolucjonizowało rynek. Począwszy od iPodów, przez iPhone, a na iPadach kończąc, a i na tym pewnie się nie skończy. Żaden inny producent nie może się pochwalić takimi wynikami. Marketing? W dużej mierze na pewno, ale przecież o to chodzi w marketingu, żeby umożliwić sprzedaż produktu.

Myślę, że teraz ty poszedłeś w drugą stronę i piszesz na podstawie szeroko rozpowszechnianych (również przez Apple - może przede wszystkim) opinii, które nie zawsze są dokładnie zgodne z prawdą. Chodzi mi tutaj o popularność produktów tej firmy.

Warto byłoby dotrzeć do konkretnych zestawień (przyznam, że nie chce mi się już szukać ), ale z niektórych które w różnym czasie przeglądałem wynika, że produkty Apple, choć popularne, wcale nie zajmują czołowych miejsc, jeśli chodzi o udział w rynku. I nie mówię tutaj o komputerach, które w pewien sposób (ze względu na cenę i jednak pewną.. z braku lepszego słowa 'ekskluzywność') można uznać za produkt niszowy, ale np. Iphone wśród smartfonów, czy nawet Ipada wśród różnego rodzaju odtwarzaczy. W tych ostatnich może być lepiej, natomiast w telefonach Apple nawet nie jest chyba w czołówce.

Zupełnie inaczej wygląda sprawa z udziałem w tynku tabletów, ale to spowodowane jest tym, że konkurencji jeszcze poważnej nie ma. Zaczyna dopiero wchodzić na rynek, ale przez to za rok udziały w nim mogą wyglądać zupełnie inaczej. Na niekorzyść Apple.


Tak więc nie przesadzałbym. Produkty tej marki są popularne. Ale nie są najbardziej popularne.

[yahol]

Systemy operacyjne
1. Windows XP 59.16%
2. Windows 7 22.47%
3. Windows Vista 15.80%
4. Mac OS X 0.81%
5. Linux 0.67%



1. Apple iPhone 15.46%
2. Apple iPad 12.34%
3. Nokia 5130 XpressMusic 3.49%
4. Nokia E52 2.87%
5. Apple iPod 2.22%


Wiec o,81% systemów operacyjnych to Mac OS X - i to stanowi takie zagrożenie Toż to niezauważalna nisza!!!
A co do iPhonow i iPadow to podaje wyniki, za http://www.ranking.pl/

[pali]

Napisany przez andrzejj9

(...)
Zupełnie inaczej wygląda sprawa z udziałem w rynku tabletów, ale to spowodowane jest tym, że konkurencji jeszcze poważnej nie ma. Zaczyna dopiero wchodzić na rynek, ale przez to za rok udziały w nim mogą wyglądać zupełnie inaczej. Na niekorzyść Apple.
(...)

No tak, tyle że gdyby nie Apple, to masowego rynku tabletów wcale by nie było.

Bez znaczenia jest tu fakt, że tablety istnieją od 20 lat - robił je Dell, HP, głównie na rynek biznesowy. Fujitsu-Siemens miał plan wejścia na rynek masowy z tabletami, gdzieś czytałem że nawet nazwę IPAD zastrzegli. Chwilę przed Apple HTC próbował sprzedawać wielki komórko-tablet, po którym jechano w recenzjach.

Podobnie (nie tak samo) było z iphone. To Apple wypromował smartfony na rynek powszechny i nadał trend jak smartfon ma wyglądać.

[M@X]

Zgadza sie. Przed iPhone'em nikt nie widzial potrzeby posiadania smartphone'a. Po premierze smartphone'a Apple kazdy chcial go miec lub przynajmniej cos jemu podobnego. Tak zmienily sie interfejsy w telefonach, tak zrezygnowano z rysikow, tak spopularyzowaly sie ekrany pojemnosciowe...

[Bartez]

Otóż to. Nawet, jeśli Apple nie było pierwsze ze swoimi produktami, to potrafiło narobić wokół nich tyle szumu, żeby zainteresować potencjalnych odbiorców. Sorry andrzej, ale tym razem to Ty nie jesteś zbyt obiektywny. Krótki cytat:

Steve Jobs poinformował, że Apple sprzedało 15 milionów iPadów w całym 2010 roku, a właściwie w ciągu dziewięciu miesięcy - tablet pojawił się w sprzedaży w kwietniu. Dało to firmie 90 proc. udziału w rynku. Przychód wygenerowany tylko ze sprzedaży tabletu sięgnął 9,5 miliarda dolarów.

Tymczasem sprzedaż telefonu iPhone, którego pierwsza wersja miała premierę w 2007 roku, przekroczyła granicę 100 milionów sztuk.

Z kolei w sklepie iTunes swoje konta ma obecnie już 200 milionów użytkowników. Natomiast w serwisie z aplikacjami App Store dostępnych jest ponad 350 tys. aplikacji, w tym 65 tys. stworzonych specjalnie na iPada, a deweloperom Apple wypłaciło do tej pory 2 miliardy dolarów.

Deweloperzy oferujący swoje aplikacje w App Store dostają 70 proc. zysków ze sprzedaży. Steve Jobs ujawnił, że w ten sposób otrzymali oni łącznie już ponad 2 miliardy dolarów.

Źródło pierwsze lepsze z google: http://www.polskieradio.pl/42/273/Ar...-15-mln-iPadow

Jak dla mnie firma, która sprzedaje 100 mln czegokolwiek znaczy coś na rynku. Nawet, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że to słowa Jobbsa i podzielimy to przez 2, to i tak jest to imponujący wynik. Jakiś czas temu wycena giełdowa Apple (szacuje się na 200mld USD) przekroczyła wartość Microsoftu, więc come on, nie pisz, że Apple mało znaczy na rynku, bo to jest zupełna bzdura.

Myślę, że bez problemu mógłbyś wskazać osoby z Twojego towarzystwa, które mają chociażby IPhone'a. Czy to nie świadczy o popularności? A pamiętajmy, że Polska to tak naprawdę malutki ryneczek. W stanach apple jest znacznie bardziej popularne, więc można sobie wyobrazić, jak to tam wygląda.

I tak dla jasności, nie mam nic z Apple Telefon mam na androidzie. Zabrałem głos w dyskusji, bo nie rozumiem tego ciągłego narzekania na Apple.

Jeszcze wracając do argumentu andy'ego, o ilości aplikacji. Na softpedii można znaleźć ponad 100k programów na PC. Jest to jeden z większych serwisów plikowych, więc można go uznać za pewne odniesienie do app store. Jak myślisz, ile wartościowych programów tam znajdziesz? Jednak czy ktoś narzeka, że jest ich aż tyle na PC? Wydaje mi się, że im więcej, tym lepiej, bo każdy może znaleźć coś dla siebie. Na swoim przykładzie powiem, że przy kupnie nowego tel. jednym z argumentów była ilość aplikacji na androida. A wahałem się, czy nie wziąć czegoś samsunga na bada. Tylko co mi po smartfonie, na który jest kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset aplikacji (szczerze powiedziawszy nie orientuję się, ile jest obecnie).

Ilość aplikacji na iOS/Androida bierze się z:
1) stosunkowo niewielkiej ilości wiedzy, jaki trzeba posiadać, żeby zacząć w tym pisać,
2) łatwości dystrybucji tych aplikacji.

Do tej pory, jeżeli ktoś chciałby napisać załóżmy prostą gierkę, to po jej stworzeniu pewnie rozdałby ją kilku znajomym, wrzucił linka gdzieś na fora i na tym by się skończył jej żywot. Wchodząc w App Store, czy Android Market ma możliwość zaprezentowania swoich wypocin setkom milionów użytkowników tych urządzeń. Stąd też każdego dnia pojawia się ponad tysiąc nowych aplikacji na androida. Kwestia jakości tych aplikacji to już odrębny temat, jednak nie można ignorować tej ilości.

Ktoś może napisać, że apple nie jest pionierem, jeżeli chodzi o ten sposób dystrybucji. Jak najbardziej się zgodzę, jednak to w App Store, a nie poprzednich jest kilka setek tysięcy aplikacji, dzięki temu, że apple to spopularyzowało.

EDIT:

Jeszcze znalazłem informację na temat sprzedaży iPada:

IDC reports that the iPad***8217;s share of the tablet market fell from 93 percent to 73 percent on shipments of 10.1 million devices last quarter. For all of 2010, 18 million ***8220;media tablets***8221; were shipped, with Apple accounting for 83 percent of that total.

Źródło: http://gigaom.com/apple/ipad-market-...roducts-surge/

No jeżeli ponad 70% to nie jest najpopularniejsze urządzenie, to już nie wiem, co mam pisać Jeszcze kilka miesięcy Apple miało na rynku multimedialnych tabletów niemal 100%, dopiero od 3-4 mcy Samsung GalaxyTab urwał trochę z tego tortu. Póki co totalna dominacja Apple.

[Patrix]

Wersja 3GS jest już cenowo do przełknięcia ale prawda jest taka, że jeśli chodzi o zabawę bez JB to appstore w Polsce jest do dupy...
a paypalem mi się bawić nie chce bo to nie jest 'simple'

Apple zwiększyłoby mój szacunek do nich gdyby jednak zwrócili uwagę na nasz kraj bo aktualnie jest to bezczelne,
ich sprzęt u nas w kraju chyba najdroższy w Europie w połączeniu z praktycznym brakiem supportu.

[melag]

W tej dyskusji, uważam, niebagatelną rolę odgrywa cena urządzeń Appla.
Najtańszy iPad kosztuje 499$, średnia płaca w USA to 3000$, a w Polsce 675$ (2000zł netto).
Widzicie różnicę?
Nie da się ukryć, jak na nasze realia - drożyzna, abstrahując od tego co w zamian otrzymujemy.
I teraz, gdyby ten iPad kosztował 350zł (proporcjonalnie do zarobków USA vs PL), to nawet @andy piał by z zachwytu, jaki to zajefajny sprzęt, a tak pozostaje mu tylko wylewać gorycz w postaci co raz to bardziej jałowych argumentów.

[ed hunter]

Napisany przez M@X

Zgadza sie. Przed iPhone'em nikt nie widzial potrzeby posiadania smartphone'a. Po premierze smartphone'a Apple kazdy chcial go miec lub przynajmniej cos jemu podobnego. Tak zmienily sie interfejsy w telefonach, tak zrezygnowano z rysikow, tak spopularyzowaly sie ekrany pojemnosciowe...

Bzdura, a HTC nie zauważyłeś?

[Matefusz]

Napisany przez M@X

Zgadza sie. Przed iPhone'em nikt nie widzial potrzeby posiadania smartphone'a. Po premierze smartphone'a Apple kazdy chcial go miec lub przynajmniej cos jemu podobnego. Tak zmienily sie interfejsy w telefonach, tak zrezygnowano z rysikow, tak spopularyzowaly sie ekrany pojemnosciowe...

jezu, klapki na oczy i głową w mur

[andy]

Napisany przez M@X

Ja tam fanatycznego hejtera andy'ego olewam, niemniej wypowiedz ta dala mi inspiracje. Wypisze czego uzywam i chetnie poznam czego uzywaja inni iUzytkownicy ;-)...

Jak do tej pory ten "hejter" punktuje Cię na każdym kroku argumentami przed którymi nie potrafisz się obronić.

1. Allegro - wiadomo, program do obslugi popularnego serwisu aukcyjnego, jako ze w klasycznej formie nie jest skrojony doekranu 3,5 cala. Dzieki apce jego obsluga to przyjemnosc!

Przed momentem sprawdziłem i Allegro oferuje wersję dla urządzeń mobilnych z małym wyświetlaczem.
http://m.allegro.pl

2. eBay - jak wyzej

Jest aplikacja na Androida.

4. AirsoftApp - baza mojego sprzetu airsoftowego oraz przelicznik wskazujacy ile czasu ladowac baterie do repliki. Dodatkowo jest przelicznik fps na joule co w ASG jest istotne.

Że co?

5. iGun Pro - baza informacji o broni wraz ze zdjeciami i symulatorem strzalu wraz z odglosem, ruchem zamka oraz sposobem wyrzucania luski.

Aplikacja w stylu tych pokazanych na filmiku wcześniej...
http://pl.engadget.com/2009/08/19/ig...-w-korku-film/

7. Evernote - kolekcjonuje na nim wizytowki.

LOL, wizytówki w każdym telefonie można normalnie zapisać (dodają się do książki adresowej jako kontakty...).
Jednak sama aplikacja jest ciekawa bo służy do zapisywania notatek(istnieją wersje na inne platformy jak by co).

8. Listonic - cyfrowa lista zakupow. Automatycznie segreguje produkty wedlug kategorii i rejestruje ich ceny informujac o podwyzkach.

Istnieje na wiele platform min. Android.

9. Pajacyk - codzienna pomoc glodnym dzieciom. Gdybym zapomnial - komunikat push przypomni mi o kliknieciu w brzuszek.

Jest coś podobnego na Androida.

10. Przepisownik - pomysl na sniadanie/obiad/kolacje w oparciu o podane skladniki (czytaj - to co akurat mam w lodowce ;-))

Jest strona Cooks.pl

11. Skyscanner - wpisuje gdzie chce leciec i z ktorego lotniska, a on powie mi ile mnie bedzie to kosztowac, jakimi liniami moge leciec i ile przesiadek mnie czeka.

Kolejny przykład kiedy zamiast stworzyć styl strony dla urządzeń mobilnych robi się aplikację. Serwis jak najbardziej ciekawy.

12. Telemaniak - program telewizyjny. Rzadko uzywam bo nie ogladam, ale czasem sie przydaje.

Są wersje na androida.

13. Telewizja - uzywalem poki byl stream z TVN24, teraz to tv trwam i pare innych bzdur...

Jeżeli stacje oferują stream na www swoich programów to nie widzę problemu aby oglądać ją na smartfonach.

14. Thermometer - wiadomo, temperatura w miejscu gdzie sie znajduje.

Jest coś takiego na androida.

15. eGazety - czytnik polskiego kontentu. Bardzo atrakcyjne ceny!

Tutaj brak aplikacji na system inny niż iOS.

16. Woblink - podobnie jak wyzej. Mniej tytulow, ale sa komiksy z Jezem Jerzym!

Jest wersja beta dla Androida.

17. iWzory - tablice i wzory matematyczne
18. Wolfram Alpha - studentom uczelni technicznych nie trzeba przedstawiac, prawda?

Wolfram jest też na Androida. Jeżeli chodzi o coś w stylu iWzory nie mogłem znaleźć.

19. iBankomaty - baza bankomatow w aktualnej okolicy z adresami.

Również na Androida. Przydatny program. Choć bez niego można wejść na strone np. mBanku i w łatwy sposób sprawdzić gdzie mamy najbliższy bankomat.

20. iMoney - apka popularnego serwisu, informacje ze swiata pieniedzy.

Jest wersja na Androida.

21. Kalkulator placowy - podajac wynagrodzenie brutto oblicz swoje netto i na odwrot.

Nie szukałem aplikacji jednak wystarczy wpisać w Google --> kalkulator płac i wybrać odpowiednią stronę. Akurat do tego nie jest potrzebna specjalna aplikacja...

22. KiedyForsa - podaje moj bank oraz z jakiego banku wykonano przelew oraz o ktorej. Dzieki temu dowiem sie o ktorej pieniadze zostana zaksiegowane na moim koncie.

KiedyPrzelwe.pl z poziomu www w telefonie i masz to samo. Osobiście wolę powiadomienia smsem w mBanku.

23. PayPal - wiadomo

Jest na Andka.

24. WGPW - notowania gieldowe warszawskiej gieldy papierow wartosciowych.

j.w

25. AgingBooth - robimy zdjecie i postarzamy osobe na zdjeciu

j.w

26. FatBooth - to co wyzej, tylko pogrubiamy

j.w

27. Illusion Hand Free - mozemy na wykonanym zdjeciu stworzyc efekt z Sin City (np. kolorowa postac i czarno biale tlo)

Nie znalazłem odpowiednika.

28. OldPhotoPro - robimy "stare zdjecie"

j.w

29. Photoshop Express - chyba wiadomo

Jest dla Androida.

30. Photo 360 - narzedzie do zdjec panoramicznych

Jest dla Androida.

31. Dropbox - wiadomo

Jest na Androida.

32. Licznik - zlicza ilosc wykorzystanych danych w pakiecie 3G w zadanym okresie rozliczeniowym. Przypomina pushem gdy konczy sie limit oraz gdy zmienia sie okres rozliczeniowy.

Mój TELEFON potrafi takie coś natywnie...

33. Speed Test - testuje predkosc polaczenia internetowego.

Jest na Androida.

34. Slownik angielsko-polski - wiadomo

Google Translate. (można podpiąć sobie bota pod Jabera lub zainstalować aplikację lub robić to z poziomu www)

35. Slownik slasko-polski - tez wiadomo, przydatne jak sie mieszka i pracuje na slasku.

Nie szukałem.

36. Wikipanion - przegladarka wikipedii.

Jest dla Androida, można też przeglądać z poziomu www.

37. SMS Gateway - bramka do wysylania SMS
38. Heywire - jak wyzej

Operatorzy oferują bramki na swojej stronie www...

39. Jaka siec - wybieramy numer z naszej ksiazki adresowej a program informuje nas w jakiej jest on sieci.

Ciekawe co pokaże jak osoba przeniosła numer z np. Orange do Play...

40. Palringo - komunikator, obsluguje GG.
41. Skype - wiadomo
42. Tapatalka - ^_^

40 wiele alternatyw.
41 & 42 są wersje na Androida.

43.PlayStation Official App - obslugs mojego konta na PSN. Sprawdzam w co graja znajomi, porownuje trofea i czytam nowosci ze swiata PS.

Jest na Andka.

44. Tie-a-Tie - baza roznych wezlow do krawatow wraz z samouczkami jak je zawiazac.

Jest na Andka coś podobnego.

45. Ringtone Maker - robi dzwonki z utworow w naszym iPodzie.

Jest coś podobnego na Andka(Np. RingDroid.)

46. Shazam - wlaczamy, przystawiamy iPhone'a do glosnika i za chwile dowiadujemy sie jaka aktualnie piosenka leci w radiu (przydaje sie w temacie "Szukam tytulu piosenki" ;-)).

Jest na Androida.

47. SoundHound - jak wyzej, tylko dodatkowo jesli mamy ciut umiejetnosci wokalnych mozemy tez zanucic.

Jest na Androida.

48. Find my iPhone - jak ukradna mi iPada moge go namierzyc z iPhone'a i odwrotnie.

HTC oferuje coś podobnego dla swoich telefonów.

49. UpCode - czytnik kodow QR, czy jak one sie tam nazywaja.

Jest na Androida, mam też coś takiego na swoim telefonie - j2me.

50. Demoty - apka do demotywatory.pl

Jest aplikacja jednak wszelkiej maści strony powinny być dostosowane do urządzeń mobilnych.

51. Gazeta.pl - j/w
52. Komixxy - j/w
53. KomputerŚwiat - j/w
54. Onet.pl - j/w
55. Pracuj.pl - j/w
56. WP.pl - j/w
57. Wykop - j/w

Jak napisałem wyżej takie strony powinny być dostosowane do urządzeń mobilnych.(nie sprawdzałem czy są odpowiedniki, jeżeli nie ma to nic nie stoi na przeszkodzie wejść via www)

58. Keynote Remote - pilot do prezentacji w Keynote
59. Remote - pilot do iTunes. Zmieniam kawalki nie wstajac z kanapy.

http://technologie.gazeta.pl/technol..._sposobow.html

60. FreeAppADay - informuje mnie o codziennych promocjach i przecenach w AppStore.

Nie wiem czy takie coś jest dla Marketu

61. Antyradio - apka do sluchania radia internetowego.
62. FabrykaMuzy - j/w
63. OpenFM - j/w
64. PolskaStacja - j/w
65. Radio Zet - j/w

Jest aplikacja do słuchania radia internetowego.

66. ZlapTaxi - sprawdza gdzie jestem, pokazuje taksowki w okolicy i numery do nich.

Jest na Androida. Moim zdaniem Cabulous (chyba tylko iPhone) to ciekawsza pozycja - używa XMPP ;-)

67. iTablice - wpisuje kombinacje literowa z tablicy rejestracyjnej i dowiaduje sie z jakiego miasta i wojewodztwa pochodzi.

Jest coś podobnego dla Androida.

68. NAVIGON - nawigavja satelitarna, moim zdaniem lepsza niz TomTom. Swietnie wspolpracuje z iPodem

Jest kilka nawigacji dla Androida.

69. Rozklad Jaxfy - rozklafy jazdy autobusow. Na dzien dzisiejszy ponaf 20 miadt, w tym moje.

mmpk.info mieć na androidzie. Używam na swoim telefonie i bardzo sobie cenię. Wersja free ma tylko rozkład natomiast płatna 20zł/rok dodatkowo umożliwia tworzenie tras, planowania przesiadek itp itd.

70. iTankuj - pokazuje stacje w poblizu oraz opinie kierowcow o jakosci paliwa na niej. Oczywiscie sami mozemy taka opinie rowniez wystawic.

Nie znalazłem odpowiednika dla Androida.

71. AirVideo - ogladam bezprzewodowo filmy z mojego komputera.

WiFi udostępnienie folderów i to samo można robić na innych smartfonach, komputerach etc...

72. Spy Cams - kamery z wielu miejsc na swiecie.

Jest na androida.

73. VLC - wiadomo

Na iPhona już go nie ma.

VLC jest dostępny na Androida.

74. Zumi - wiadomo

Jest na Androida.

75. Bum - wymiana danych, kontaktow itp. poprzez bumpniecie o drugiego iPhone'a.

A jak z innym telefonem/smartfonem? Wymiana danych/kontaktów w "normalnych" urządzeniach jest realizowana via MMS(wizytówki), BT(wizytówki, pliki), EMAIL(wizytówki, pliki), WiFi.


I na podsumowanie ile razy użyłeś każdej z nich? Na swoim telefonie j2me mam 7 praktycznych aplikacji z których korzystam dosyć często.

Z mojego porównania będzie mniej niż 10 aplikacji których nie można mieć na androida...

Napisany przez yahol

Wiec o,81% systemów operacyjnych to Mac OS X - i to stanowi takie zagrożenie Toż to niezauważalna nisza!!!

A czy kiedyś ktoś twierdził, że MacOS to jakieś zagrożenie?

Napisany przez pali

No tak, tyle że gdyby nie Apple, to masowego rynku tabletów wcale by nie było.

Co by było gdyby...

Napisany przez M@X

Zgadza sie. Przed iPhone'em nikt nie widzial potrzeby posiadania smartphone'a.

Weź przestań pisać takie bzdury. Przed iPhonem były używane smarty. Technologia idzie do przodu i dzisiaj telefony mają już układy ARM taktowane 1.5GHz dwurdzeniowym procesorem , takie coś było ni do pomyślenia jeszcze 3 lata temu.

Tak zmienily sie interfejsy w telefonach, tak zrezygnowano z rysikow, tak spopularyzowaly sie ekrany pojemnosciowe...

Polecam popatrzeć na interfejsy zwykłych telefonów(np. SonyEricsson) - tych z przed pierwszego iPhona. Widzisz podobieństwo? Bo ja tak.

Napisany przez Bartez

Otóż to. Nawet, jeśli Apple nie było pierwsze ze swoimi produktami, to potrafiło narobić wokół nich tyle szumu, żeby zainteresować potencjalnych odbiorców. Sorry andrzej, ale tym razem to Ty nie jesteś zbyt obiektywny. Krótki cytat:

Nikt nie twierdzi, że Apple nie potrafi sprzedać swoich produktów - marketing mają jeden z najlepszych na świecie. Jednak ja nie kupuje produktu dlatego bo firma robi świetne show...

przekroczyła wartość Microsoftu, więc come on, nie pisz, że Apple mało znaczy na rynku, bo to jest zupełna bzdura.

Ja nigdy nie pisałem, że Apple mało znaczy na rynku.

Myślę, że bez problemu mógłbyś wskazać osoby z Twojego towarzystwa, które mają chociażby IPhone'a. Czy to nie świadczy o popularności? A pamiętajmy, że Polska to tak naprawdę malutki ryneczek. W stanach apple jest znacznie bardziej popularne, więc można sobie wyobrazić, jak to tam wygląda.

Idąc takim tokiem myślenia mógłbym wskazać osoby, które używają Nokii, Samsungów, SE czy innych

Jeszcze wracając do argumentu andy'ego, o ilości aplikacji. Na softpedii można znaleźć ponad 100k programów na PC. Jest to jeden z większych serwisów plikowych, więc można go uznać za pewne odniesienie do app store. Jak myślisz, ile wartościowych programów tam znajdziesz? Jednak czy ktoś narzeka, że jest ich aż tyle na PC? Wydaje mi się, że im więcej, tym lepiej, bo każdy może znaleźć coś dla siebie. Na swoim przykładzie powiem, że przy kupnie nowego tel. jednym z argumentów była ilość aplikacji na androida. A wahałem się, czy nie wziąć czegoś samsunga na bada. Tylko co mi po smartfonie, na który jest kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset aplikacji (szczerze powiedziawszy nie orientuję się, ile jest obecnie).

Czepiając się ilości aplikacji w AppStore chciałem pokazać tylko jak wiele z nich jest bezsensownych czy wtórnych. Tak samo jest na innych platformach. Jednak wyznawcy Apple'a od dawien dawna używają ilości jako wyznacznika za***istości - wyżej pokazałem, że konkurencja ma to samo


ufff....

[andrzejj9]

Napisany przez Bartez

Otóż to. Nawet, jeśli Apple nie było pierwsze ze swoimi produktami, to potrafiło narobić wokół nich tyle szumu, żeby zainteresować potencjalnych odbiorców.

Tego im nikt nie odbiera. Ale.. o czym to właściwie świadczy? (bo dla mnie to jest właśnie istotny argument przeciwko tej firmie - jej popularność polega właśnie na marketingu i robieniu szumu wokół swoich produktów.

Np.:

Napisany przez pali

No tak, tyle że gdyby nie Apple, to masowego rynku tabletów wcale by nie było.

Bez znaczenia jest tu fakt, że tablety istnieją od 20 lat - robił je Dell, HP, głównie na rynek biznesowy. Fujitsu-Siemens miał plan wejścia na rynek masowy z tabletami, gdzieś czytałem że nawet nazwę IPAD zastrzegli. Chwilę przed Apple HTC próbował sprzedawać wielki komórko-tablet, po którym jechano w recenzjach.

Tablety istniały od wielu lat i nie były popularne. Nie były popularne, bo nie były ludziom (większości) potrzebne. Nie są i teraz, ale Apple przekonuje - agresywnie i skutecznie - że jednak warto to kupić. Więc ludzie kupują. Apple tworzy rynek. Owszem. Ale teraz na ten rynek wejdą produkty konkurencji - tańsze i lepiej wyposażone i rynek dla Apple się skurczy. Tak jest też w innych obszarach.

Sorry andrzej, ale tym razem to Ty nie jesteś zbyt obiektywny. Krótki cytat:

"Steve Jobs poinformował, że Apple sprzedało 15 milionów iPadów w całym 2010 roku, a właściwie w ciągu dziewięciu miesięcy - tablet pojawił się w sprzedaży w kwietniu. Dało to firmie 90 proc. udziału w rynku.

90% udziału w rynku, na którym inni producenci w tym momencie nie istnieją. Tworząc nowy rynek (obszar) oczywistym jest, że na początku ma się na nim wręcz monopol. Zresztą jak wyżej - Apple tabletu nie wymyśliło, tylko przekonało ludzi do jego używania.

Tymczasem sprzedaż telefonu iPhone, którego pierwsza wersja miała premierę w 2007 roku, przekroczyła granicę 100 milionów sztuk.

To dużo (zakładając, że zgodne z prawdą..), ale.. Moja wypowiedź nie dotyczyła porównania, jak ktoś umieścił poprzednio: Iphone - Nokia xxx. Tylko porównania Apple - Nokia, czy Apple, Samsung, czy Apple - xxx. W tych porównaniach procentowy udział firmy w rynku już nie wygląda tak imponująco. Co nie znaczy, że wygląda źle.

Z kolei w sklepie iTunes swoje konta ma obecnie już 200 milionów użytkowników.

Informacja bez znaczenia. Konta nie są indywidualne, nikt nie sprawdza czy są używane, itp.

Natomiast w serwisie z aplikacjami App Store dostępnych jest ponad 350 tys. aplikacji,

Jeszcze mniejsze znaczenie. Po pierwsze jakie te aplikacje bywają widzieliśmy wyżej, po drugie Andoid ma może o połowę mniej, co tak naprawdę dla przeciętnego użytkownika nie ma już żadnego znaczenia. No chyba, że ktoś jest w stanie sprawdzić chociaż promil z nich wszystkich..

Wolałbym platformę, na której jest aplikacji 1000, a nawet 100, ale wszystkie są wartościowe. A nie setki tysięcy robionego tylko dla zysku chłamu..

Jak dla mnie firma, która sprzedaje 100 mln czegokolwiek znaczy coś na rynku. Nawet, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że to słowa Jobbsa i podzielimy to przez 2, to i tak jest to imponujący wynik. Jakiś czas temu wycena giełdowa Apple (szacuje się na 200mld USD) przekroczyła wartość Microsoftu, więc come on, nie pisz, że Apple mało znaczy na rynku, bo to jest zupełna bzdura.

Wkładasz mi w usta słowa, których nie mówiłem. Nie pisałem, że Apple mało znaczy na rynku, bo jest to bzdura. Napisałem, że po niektórymi względami (udziału w niektórych obszarach rynku) jest sztucznie przeceniana. I podtrzymuję to.

Myślę, że bez problemu mógłbyś wskazać osoby z Twojego towarzystwa, które mają chociażby IPhone'a.

Znam osoby, które mają Nokię, Samsunga, Sony Ericcsona, BlackBerry, Motorolę.. Nie znam nikogo, kto miałby Iphone'a. Nie znam również nikogo, kto miałbym Ipada, czy też nawet myślał o jego zakupie. Z prostego powodu - nie jest to nikomu potrzebne, a jednocześnie większość moich znajomych to osoby, które do zakupów podchodzą racjonalnie, nie impulsywnie. Nie chcę tu stwierdzać, że każdy użytkownik produktów tej firmy jest głupi (bo tak nie jest i są osoby - jak już pisałem - których potrzeby te urządzenia w pełni spełniają), ale cały czas uważam, że duża część użytkowników kupuje je bo to Apple. I tak trzeba.

Czy to nie świadczy o popularności? A pamiętajmy, że Polska to tak naprawdę malutki ryneczek. W stanach apple jest znacznie bardziej popularne, więc można sobie wyobrazić, jak to tam wygląda.

Te produkty są popularne i dziwne byłoby temu zaprzeczać. Ja tylko twierdzę, że nie są tak popularne, jak niektórzy twierdzą, czy jak stara się poprzez marketing przekonywać. Smartphone to nie tylko Iphone, odtwarzacz mp3 to nie tylko Ipod. Nawet tablet to nie tylko Ipad, chociaż akurat to porównanie jest w tym momencie najbliższe prawdy. Ale już niedługo.

I tak dla jasności, nie mam nic z Apple Telefon mam na androidzie. Zabrałem głos w dyskusji, bo nie rozumiem tego ciągłego narzekania na Apple.

I tak dla jasności. Ja naprawdę nie jestem przeciwnikiem produktów tej firmy. Są dla mnie generalnie obojętne, nie są mi potrzebne, ale nie wykluczam, że kiedyś mogę sobie coś z nich sprawić. Np. prawie na pewno przy zmianie wieży dokupiłbym sobie Ipoda. Żeby mieć łatwiejszy dostęp do kolekcji muzyki z komputera i do internetowych stacji radiowych. Ale to ma być konkretny produkt na konkretne potrzeby, a nie że Steeve pokazał nowego Ipada, to trzeba już lecieć do sklepu, bo życie bez tego to już nie to samo... Taka postawa faktycznie mnie drażni, a akurat przy produktach tej konkretnej firmy jest najczęściej spotykana.

Jeszcze wracając do argumentu andy'ego, o ilości aplikacji. Na softpedii można znaleźć ponad 100k programów na PC. Jest to jeden z większych serwisów plikowych, więc można go uznać za pewne odniesienie do app store. Jak myślisz, ile wartościowych programów tam znajdziesz? Jednak czy ktoś narzeka, że jest ich aż tyle na PC? Wydaje mi się, że im więcej, tym lepiej, bo każdy może znaleźć coś dla siebie. Na swoim przykładzie powiem, że przy kupnie nowego tel. jednym z argumentów była ilość aplikacji na androida. A wahałem się, czy nie wziąć czegoś samsunga na bada. Tylko co mi po smartfonie, na który jest kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset aplikacji (szczerze powiedziawszy nie orientuję się, ile jest obecnie).

Na bada jest już kilka - kilkanaście tysięcy i liczba rośnie. Nie twierdzę, że jest to jakiekolwiek porównanie z Istore/Androidem, ale dla mnie akurat dużo ważniejsza jest jakość. Powiem więcej - 300 tysięcy aplikacji uważam za wadę. I to dużą. Na komputerze jestem jeszcze w stanie w dość komfortowy sposób przesieważ ten cały szmelc szukając czegoś wartościowego. I można to robić względnie szybko. W Iphonie, na mały ekranie, bez sensownego interfejsu (dla mnie w postaci myszki, czy klawiatury). Nie wyobrażam sobie tego. Potrzebowałbym jakąś aplikację i pewnie spędziłbym godziny, albo i dni próbując coś sensownego znaleźć. Nie dla mnie...

Stąd też każdego dnia pojawia się ponad tysiąc nowych aplikacji na androida.

I to jest dla mnie straszne.. Codziennie dochodzi tysiąc średniej w najlepszych wypadku jakości wypocin, które tylko zwiększają już obecny śmietnik. W którym jest coraz trudniej cokolwiek sensownego znaleźć. Dla mnie to droga bez końca i poważna wada. Wiem, że to raczej nietypowe pojęcie, ale taki już jestem - lubię porządek i jakość nad ilością.

Kwestia jakości tych aplikacji to już odrębny temat, jednak nie można ignorować tej ilości.

Jak wyżej





Na koniec - nie chcę wywoływać wojny (dyskusję jak najbardziej tak, choć też nie zamierzałem). Po prostu zwróciłem uwagę na pewne fakty, które giną w codziennych porcjach informacji, jak to miliardy iwszystkiego sprzedają się w całej falaktyce. Apple jest dużą i cholernie dynamicznie rozwijającą się firmą i tak pewnie nadal będzie. Ja tylko uważam, że nie zawsze idzie za tym jakość i użyteczność jej produktów, a na rynku są firmy równie duże, równie popularne, a pod niektórymi względami lepsze. Ale jeśli ktoś świadomie uważa, że Apple jest dla niego lepsze.. to tylko jego sprawa. Ja nie czuję potrzeby, żeby udowadniać mu, że jest inaczej (bo i tego nie wiem, każdy ma swoje potrzeby). To wszystko.

[M@X]

Swiadomie uznaje, ze produkty Apple sa dla mnie lepsze.



Juz jedzie :-)!

[andrzejj9]

hmm... niewygodne, bardzo drogie urządzenie, grające przeciętnej jakości dźwięk.. ale Apple..

jeśli na pewno jest to świadoma decyzja to niech ci będzie

[M@X]

Wygodne (przypinam do marynarki klipsem), za uczciwe pieniadze, grajace dobrej jakosci dzwiek. I Apple. W pelni swiadomie eskalujac dobre samopoczucie ;-).

Jedni kupuja Porsche dla znaczka i dlatego ze ich stac. Inni na nie oszczedzaja, bo raz nim jechali i wiedza, ze to jest TEN samochod. Najlepszy na swiecie, ktory prowadzi sie idealnie. I jezdzenie czymkolwiek innym spowoduje automatyczne odpalenie punktu odniesienia w postaci Porsche i jazda jakimkolwiek innym samochodem nie bedzie sprawiac juz przyjemnosci. Bedzie tylko smutna koniecznoscia. Bo poznalo sie doskonalosc.


Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone przy u***380;yciu Tapatalk

[andrzejj9]

No cóż.. gdybyś jeszcze to porównanie dał w przypadku powiedzmy iphone'a, to uznałbym je tylko za nietrafione. Ale w przypadku tego urządzenia.. To naprawdę nie jest udana konstrukcja i niewiele sobą reprezentuje. Dźwięk jest słaby, wygoda obsługi kiepska, możliwości małe. Tylko cena bardzo wygórowana. Jest wiele znacznie lepszych urządzeń, również niewielkich i z możliwością przypięcia, za ułamek ceny, który trzeba zapłacić za to, że to Apple.