Adobe Premiere 2.0

[Dziadeczek]

Napisany przez tompol

By uzyskac dobra jakosc i miec kontrole nad wielkoscia pliku robie zupelnie co innego. Byc moze jak powiem co to znajda sie tacy co mnie wysmieja, ale ja i tak bede tak robic bo zalezy mi zawsze na najwiekszej jakosci i taka uzyskuje.
Dotyczy to oczywiscie filmow ktore sam montuje w AP.
Mianowicie po zmontowaniu calego filmu zapisuje film do AVI nieskompresowanego. Powstaje w ten sposob gigantyczny plik - 1 godzina filmu to ok. 100GB. Nastepnie dopiero ten plik podstawiam pod TMPEG Encoder ustawiajac odp. parametry kompresji. W przedostatnim oknie encodera wyswietlana jest przewidywana wielkosc pliku. Nigdy ona nie jest zgodna z wielkoscia uzyskana ale jest bardzo zblizona.

Mozna tez do kompresji uzyc Cinema Craft Encoder.

Jestem pewien ze nikt tak nie robi i robic nie bedzie heh. Ale co tam...

Witaj - no to się mylisz!!! w identyczny sposób ja postępuję ze swoim materiałem z tym , że zgrany film z kamery i zapisany jako .avi obrabiam tz. wycinanki, napisy i inne, potem znowu to do avi i dalej tak jak opisałeś. Tej metody nauczono mnie tu na tym forum a więc zapewniam, że ani Ty ani ja - odkrywcami nie jesteśmy. Pozdrawiam.

[tompol]

Napisany przez Dziadeczek

Witaj - no to się mylisz!!! w identyczny sposób ja postępuję ze swoim materiałem z tym , że zgrany film z kamery i zapisany jako .avi obrabiam tz. wycinanki, napisy i inne, potem znowu to do avi i dalej tak jak opisałeś. Tej metody nauczono mnie tu na tym forum a więc zapewniam, że ani Ty ani ja - odkrywcami nie jesteśmy. Pozdrawiam.

A moze tak dokladniej napiszesz czym dla ciebie jest AVI? DV/AVi, AVI DivX, AVI Xvid, AVI cinepack, AVI nieskompresowane? Bo z tego co napisales nie wiele mozna zrozumiec...

[Dziadeczek]

Napisany przez tompol

A moze tak dokladniej napiszesz czym dla ciebie jest AVI? DV/AVi, AVI DivX, AVI Xvid, AVI cinepack, AVI nieskompresowane? Bo z tego co napisales nie wiele mozna zrozumiec...

Chylę czoła przed Twoją wiedzą i przepraszam, że może czymś Cię dotknąłem. Tak to jest jak dyletant (czyli ja) wtrąca swoje trzy grosze. Ściskam Ci dłoń serdecznie i nie chowaj urazy - pewno za czas jakiś coś mi podpowiesz a ja z powodzeniem to wykonam.

[tompol]

Napisany przez Dziadeczek

Chylę czoła przed Twoją wiedzą i przepraszam, że może czymś Cię dotknąłem. Tak to jest jak dyletant (czyli ja) wtrąca swoje trzy grosze. Ściskam Ci dłoń serdecznie i nie chowaj urazy - pewno za czas jakiś coś mi podpowiesz a ja z powodzeniem to wykonam.

Nie uwazam Cie za dyletanta skoro cos robisz i ci wychodzi... i nie czuje urazy... po prostu nie wiele zrozumialem z tego co napisales...