Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
DVD-Video Tematy poświęcone kopiowaniu, edycji, konwersji i kompresji z/do formatu DVD |
|
Opcje związane z dyskusją | Ocena dyskusji | Tryby wyświetlania |
30.11.2003, 02:22 | #16 | |
Lord of the Sword
Zlotowicz
Data rejestracji: 06.04.2002
Lokalizacja: Twierdza Breslau
Posty: 4,477
|
Cytat:
- zajmowanie większej ilosci miejsca na dysku co zmniejsza ilość miejsca dla ścieżki video (konieczna wyższa kompresja video). - filmu z DTS nie posłuchasz na TV z podłączonym DVD - musisz odpalić całą domową artylerię czyli amplituner z głośnikami . Nie każdy ją posiada. Punkt pierwszy ma większe znaczenie. Oczywiście w wypadku orginalnych DVD traci ważność. Pozdrawiam Jabba |
|
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
01.12.2003, 11:09 | #17 |
pietrek
Data rejestracji: 12.07.2002
Posty: 212
|
dts to nie kompresja bezstratna
Witam, osobiście uważam ze dts to format kompresji strantnej [ taki sam jak mp3/mpc/ogg and more ], chodz niewatpliwie bardzo wysokiej jakosci.
Co do kompresji lossless to uwzywa sie przewaznie formatow ape-monkeysaudio, flac-free lossless audio codec, shn-shorten music, wavpack and more more others poniewaz nie posiadam nagrywarki dvd wiec tu nie moge zabrac glosu. Jednak plyta oryginalna stereo zrippowana prawidlowo EAC-em jako image cd jest powszechnie traktowana jako kopia 1:1, problem wielokanalowej muzyki rozwiazuje sie obecnie formatem DTS, ale nie jest to jednak to co zwykly wav ze zwyklego stereo. Za formaty kompresji bezstratnej uznaje rozniez [ nie liczac stopnia kompresji ] format kompresji rar, zip, ace tak tak, panowie oraz na koniec uwaga, jesli plyta wychodzi w oryginale jako dts i sie dokonuje jej zrippowania i kompresji bezstratnej to jednak mamy oryginal. jesli na oryginale jest trzask czy cykniecie to w dobrym rippie tez on ma byc jesli sound jest nierówny to ma tak byc na kopii, nie stosujemy wiec opcji "normalize" w eac-u w podsumowaniu: najlepsze plyty audio to oryginalne stereo 44100, spkowane lub nie ... zawsze dobrze zrippowane przez ludzi ktorzy wiedza jak to sie robi. pietrek
__________________
Piotr Terpiłowski (wszystko jest trudne nim stanie się łatwe) |
01.12.2003, 12:05 | #18 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 24.04.2002
Lokalizacja: Krakow
Posty: 409
|
Pietrek, to co piszesz jest oczywiscie prawda, ale tylko TEORETYCZNIE. Pisalem kilka okienek wyzej, ze pomimo tego iz DTS 5.1 jest standardem kompresji i pomimo ze kazdy kanal zajmuje mniej miejsca niz w przypadku klasycznej plyty CD ( stereo ), to i tak duzo lepiej brzmi... Przeciez muzyki sluchamy uszami a nie oczami i parametry techniczne oraz cyferki charakteryzujace widmo akustyczne oraz inne dane nie sa wyznacznikiem jakosci w tym temacie. Wystarczy ze wezmiesz dwie identyczne plyty, jedna klasyczna a druga wydana w DTSie i or razu zauwazysz roznice - Ja do niedawna posiadalem tylko 2 glosniki, wiec szanse byly wyrownane, bo i CD AUDIO i CD DTS pomimo swej "przestrzeni" slyszalem tylko s Stereo, a i tak uwazam ze DTS brzmi o duzo lepiej. I jest to bardziej roznica znaczaca niz subtelna. Plyty gdzie porownywalem ( subiektywnie ) jakosc odsluchu to np. Sting - Brand Nw Day, Queen - The Greatest Hits, Sheryl Crow ( DTS-ES )
Z muzyka tak juz jest, ze matematycznie nie da sie jej opisac.
__________________
Pomóż mi - pomogę Tobie.... |
01.12.2003, 12:22 | #19 | |
pietrek
Data rejestracji: 12.07.2002
Posty: 212
|
Cytat:
dts sluchalem tylko na kompie - kiepskie glosniki mimo wszyskto .. cd audio natomiast na niezlej wiezy - glosniki mocy znamionowej 2x 130 oraz 2 x 140 W wiec ani obiektywnie ani subiektywnie sie nie moge wypowiedziec nie moge na wiezy odpalic dts wiec zadne porownania nie beda sprawiedliwe. ale poniewaz spakowalem juz kilka albumow w lossless, prowadzilem huba dc++ specjalizujacego sie w lossless chcialem sie jakos wypowiedziec, nie moglem sie powstrzymac po prostu .. takie wypaczenie z tymi losslessami. moze jak trafie inny watek to sie rozkrece lepiej, na razie przycichne i poczytam
__________________
Piotr Terpiłowski (wszystko jest trudne nim stanie się łatwe) |
|
01.12.2003, 12:45 | #20 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 24.04.2002
Lokalizacja: Krakow
Posty: 409
|
Pietrek, ale dlaczego ?? bardzo dobrze ze sie odezwales i wyjasniles kilka kwesti. Ja sam jak czytam swoje wypowiedzi to widze jak czasami sa chaotyczne i moga czasami bardziej namieszac niz wytlumaczyc. Wielu czytelnikow forum nie ma pojecia o tym o czym pisales, a wlasciwie nie mialo do tej pory
Pozdrawiam, Rafal.
__________________
Pomóż mi - pomogę Tobie.... |
01.12.2003, 13:22 | #21 |
pietrek
Data rejestracji: 12.07.2002
Posty: 212
|
Swojego czasu pisalem troszke na usenetowym alt.pl.mp3
Idea kompresji lossless jest o tyle niezla, ze zrippowany wav po utworzeniu sumy kontrolnej sfv, crc lub md5 spakowany bezstratnie oraz usuniety z dysku na zawsze bedzie w postaci skompresowanej posiadal 100 % informacji oraz ten skompresowany pliczek zajmie w przyblizeniu ok. 0.55-0.60 wielkosci pliku pierwotnego wav. Natomiast frajda polega na tym, ze po zrobieniu dekompresji lossless -->> wav ponownie i sprawdzeniu go za pomoca plikow sfv, crc, md5 otrzymamy taka samo sume kontrolna. Zatem zdekompresowane lossless zapewni nam identyczny plik wav co ten początkowy uzyskany z rippu ... co do wiernosci kopii: 1. tylko prawidlowo skonfigurowany eac, wlasciwe wykrywanie przerw, offset i wiele innych 2. tryb secure, ale bez korekcji C2 [ temat walkowany na alt.pl.mp3 chyba pare miesiecy] - nie dotyczy plextorow z tego co pamietam 3. wylaczone buforowanie audio ... czyli wymuszenie wielokrotnego odczytu z plyty audio a nie z cache napedu. 4. i na koniec chyba ...wykonanie kompresji eacem lub zewnetrznym kompresorem lossless pliku wynikowego z opcja autoverify [ sciaganie lossless, majacego nieraz 580 MB i blad przy probie dekompresji budzi w ludziach agresje ] 5. I chyba to co jest najtrudniejsze - przed wyslaniem spakowanego pliku na usenet, wstawienie na ftp, torrenta czy osla - uwazne przesluchanie zgranego materialu - zdarzalo sie, ze log eaca twierdzil ze nie wystapily zadne bledy ...ale na sluch bylko slychac ze sa przeskoki ... wniosek: miej zaufanie ale sprawdzaj poniewaz watek dotyczy dvd i audio .. 1. spakowane pliki mozna nagrac na dvd jako zwykle dane 2. mozna ich sluchac na kompie z winampa lub foobar2000 [polecam go ] 3. nie bedzie to w zaden sposob dvd-audio lecz jedynie zwykla archiwizacja danych. 4. zaleta bedzie upchanie okolo 12-15 oryginalow cdaudio skompresowanych bezstratnie 5. zawsze mozna zrobic z tego kopie cd-audio 6. cos co mnie martwi to problem przerabiania dts do stereo .. ale to znowu nie ten juz temat .. dla mnie przy obecnych nagrywarach i nosnikach osobiscie uwazam, ze na dvd audio warto poczekac jeszcze z roczek .. jak na razie robienie audio widze tyko i wylacznie na cdr-kach co do mp3: dobra mp3 dla wiekszosci ludzi bedzie brzmiala podobnie jak oryginal jeszcze lepiej zagra ogg a juz mpc --braindead bedzie praktycznie rowny oryginalowi ... jednak skoro plik wav rozkompresowany z mp3@128 kbps oraz ape 1411 kbps zajmie tyle samo miejsca [dokladnie tyle samo] to nie widze sensu robienia audio z mp3 i innych lossy .. sa juz playery co graja bezposrednio z mp3, wtedy mozna mowic o konwersji mpc, ogg -->> mp3 a dyskujsa jaki format jest najlepszy to znowu pytanie, ktorego mam nadzieje ze nikt nie zada tutaj pozdrawiam pietrek
__________________
Piotr Terpiłowski (wszystko jest trudne nim stanie się łatwe) |
11.04.2004, 13:49 | #22 | |
Bywalec
Data rejestracji: 28.03.2004
Lokalizacja: bielsko
Posty: 36
|
Cytat:
|
|
|
|