Lg Gsa-4167b i DVD-R

[pawelnoobdvd]

W ramach wstępu:

Witam wszystkich użytkowników forum!


Nie znalazłem rozwiązania tego problemu na Waszym forum, więc chciałbym się z wami nim podzielić.
Początek wszystkiego jest taki sam, kupiłem nagrywarkę (zabrzmiało jak wyrok). Zaczęły się problemy.
Czytałem w komentarzach, że kilkoro osób miało taki sam problem z tą nagrywarka (LG GSA-4167B), mianowicie napęd po włożeniu do niego czystej płyty DVD-R nie wykrywał jej. Wyglądało jakby nie było w środku optycznego nośnika. Podobna rzecz działa się z DVD-ROM z tym wyjątkiem, że czasami załapał. DVD+R wykrywał, lecz kopał nagrywanie.
Po robieniu różnych cudów (ASPI, BIOS nagrywarki itd.) nadał występował błąd.
Już zacząłem się delikatnie mówiąc denerwować. Nie chciałem jeszcze jechać przez pół miasta do serwisu. Postanowiłem sprawdzić go w innym komputerze i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu nagrywarka działał bez zarzutu.
Po pół nocnym grzebaniu w Internecie znalazłem kilka list dyskusyjnych, na których ludzie żalili się mają ten sam problem.

A teraz rozwiązanie.

Wyczytałem, że winne za ten stan rzeczy ponosi zasilacz komputera! Nie wiedzieć, czemu ale tak właśnie było. Postanowiłem zaufać Internetowi i w ciemno pobiegłem kupić nowy, ale tym razem kupiłem zasilacz normalnej firmy a nie żadne NoName, jaki standartowo jest montowany w komputerach. I teraz wszystko działa! Kamień spadł mi z serca.

Dla podtrzymania rozwiązania podaje oryginalny link
http://club.cdfreaks.com/showthread.php?t=155500


PS. Mój stary zasiarcz miał 350W (ile naprawdę miał to tego nikt nie wie, bo to różnie z nimi bywa). Kupiłem Tracer (max moc zasilacza 400W). Może nie jest z górnej półki, ale lepszy taki niż standardowy.
Może komuś przydadzą się te wiadomości.

Pozdrawiam