Temperatura napędów

[Chlopiec]

Nabyłem niedawno Pioneera DVR-109XLB i nawet już o tym pisałem w jednym wątku, ale teraz pojawiła się nowa sprawa. Sprawa temperatury.

Chciałem zapytać, jak bardzo grzeją się nowe napędy i czy to co się dzieje u mnie jest normalne.
Nie mam w domu zbyt chłodno. W komputerze tez jest porządnie ciepło. Ma on otwartą obudowę, więc dobrze wiem, co jak tam się grzeje. Ostatnio zauważyłem, że wyjmowane z napędów płyty są bardzo gorące. Wczesniej były chłodniejsze. Mam w komputerze CDRW Liteona 522452 i tego pioneera. Pioner jest w slocie pierwszym od gory, a liteon w trzecim od gory. Pomiedzy nimi i pod liteonem jest po jednym wolnym slocie 5.25".
Przegrywałem przez siec 2 plyty na raz na innego kompa i strasznie sie zgrzaly. Gdy dotknalem obudowy liteona, byla goraca. Gdy dotknalem obudoty pioneera, bylo jeszcze gorzej. Dotkniecie srubek mocujacych pioneera powoduje lekkie poparzenie. Rozumiem, ze duze predkosci, ze jest lato i ze wszystko sie grzeje... ale ze az tak?
A co najciekawsze - gdy w srodku w pioneerze nie ma plyty i nie pracuje od wlaczenia komputera, jest mniej wiecej tak goracy, jak liteon, na pelnych obrotach. Szczegolnie tyl napedu. Czy to nie niebezpieczne dla elektroniki (tzn wiem, ze nie, bo do 150 stopni jeszcze daleko, ale im chlodniej tym lepiej, wiec sie martwie). Czy wasze pionki tez sa takie gorace? Czy inne napedy tez tak maja? Moze ja tam wiatrak powinienem zamontowac.... chyba dalo by sie go jakos przykrecic do zasilacza albo gdzie.

Pozdrawiam.