Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Napędy optyczne CD Tematy poswięcone nagrywarkom i nagrywaniu płyt CD-R/RW |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
30.05.2001, 09:57 | #46 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 17.04.2001
Posty: 225
|
Ryszardzie - w takim razie porozmawiajmy trochę "z innej beczki".
Zdaję sobie sprawę z tego że kopiowanie jest złe - jak najbardziej. Jest to kradzież - i zgadzam się z tym. A teraz przełóżmy to na polskie realia : Powiedzmy że jeden człowiek o imieniu załóżmy Heniek w wieku ok. 15 lat kupuje sobie nagrywarkę. Do tej pory kupował oryginalne gry - i nadal kupuje. Po ostatnim zakupie swojej ulubionej gry Quake 5 płytka uległa zniszczeniu (nie wiem - powiedzmy spadła mu w autobusie, młodsza siostra użyła jako podstawkę pod herbatkę dla swoich lalek..., itp.). Więc próbuje ją wymienić u dystrybutora na nową - ale byłoby to możliwe tylko wtedy, gdyby kupił nową grę i wyciągnął z pudełka połamaną płytkę (wierzcie mi że się zdarza...) - w innym wypadku jest tzw. "sorry - no bonus". 1. Także nauczony doświadczeniem nasz Heniek stwierdza, że skoro ma nagrywarkę, to może bez problemu zrobić sobie "kopię zapasową" i jej używać, a oryginał schować do pudełka... 2. Zaczyna mu się to podobać - po co ma kupować sam oryginały, skoro można z trzema kolegami się złożyć, skopiować i wyjdzie "taniej". 3. Heniek stwierdza, że może przecież parę złotych na tym zarobić - a przynajmniej nie tracić "swoich" pieniędzy na część oryginału. Pyta się w rodzinie, w gronie najbliższych znajomych czy ktoś nie chce za parę złotych nagrać sobie "gierki". 4. Właśnie dostał od rodziców za dobre wyniki w nauce nowiutkie SDI, więć zachwycony ściąga sobie z warezów gry, które tak na dobrą sprawę wyjdą może w Polsce za rok, albo wcale. Oczywiście dla celów własnych, no i jeżeli ktoś ze znajomych będzie też chciał... Teraz podsumowanie mojej "długiej" opowieści : Zostaje złapany przez (jak to powiedziałeś Ryszardzie) tzw. organy ścigania : sprawa ląduje w sądzie dla nieletnich, dają biednemu Heniowi kuratora, , rodzice płacą kolegium i w ogóle robi się "straszna" historia. Chłopak już ma do końca życia "nasrane w papierach"... Można śmiało stwierdzić, że w Polsce zrobiono "nagonkę" na piratów - są oni ścigani na równi z handlującymi narkotykami, bronią (tylko że za to są wyższe wyroki). I kogo łapią tzw. organy ściagania? Właśnie takie "płotki" jak nasz Henio. I co potem? Wielki artykuł w gazecie, jak to nasza wspaniała policja złapała pirata - w domu miał aż ze 100 płytek Powiesz że nigdy nie byłeś na giełdzie "samochodowej" gdzie stoi pełno typków którzy mają "powiązania ze światkiem", i tego nie widziałeś ? I co z tym zrobiłeś ? Czy złapałeś jakiegoś Saszę, Klamkę czy jakiegoś innego wyżej postawionego bambra, którzy tym sterują ? Jasne, że najwygodniej złapać "Henia" - bo kogoś trzeba - ale głównego sponsora policji Saszy to już nie. Wniosek: Prawo w Polsce jest b. niedoskonałe. Korupcja wśród wyższych urzędników państwowych. Bezkarni politycy. I długo można jeszcze by wymieniać... I ty mi Ryszardzie mówisz, nie rób sobie kopii zapasowej mojego oryginału, bo pójdę do pierdla..... Tym razem nie pozdrawiam - zdołowałem się czarną rzeczywistością...
__________________
martinez\nGG #755669 |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
30.05.2001, 23:17 | #47 |
Gość
Posty: n/a
|
Własnie. Zgadzam sie z moim przedmowca i chacialem zapytac , czy jest jakis sens scigania takich 15 latkow co sobie gierki kopiuja . Czy oni az tyle kasy kradna skarbowi panstwa , ze szanowny pan krzaklewski czy kwasniewski nie moga sobie nowego samochodu kupic??
Po drugie co masz do murzynów , skejtow ( osbiscie tez za nimi nie przepadam , ale to nie powod zeby ich wysmiewac , po prostu maja taki styl) itp. Poza tym wole nie przestrzegac "regulacji prawnych" , czegoś tam Sądu najwyzszego itp. niz byc rasista. |
31.05.2001, 00:35 | #48 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 01.01.2001
Posty: 510
|
ciezko mi w tej chwili znalezc cokolwiek, poniewz jestem po przeprowadzce, ale postaram sie cos odnalezc.
jakie orzeczenie sadu najwyzszego? gdzie ty konczyles te studia moze powinienes zajac sie przestepstwami gospodarczymi (zatrudnij sie w policji skarbowej) to tam cie doucza. osobiscie watpie czy ta sprawa mialaby mozliwosc wejscia na wokande. mnie na studiach uczyli czego innego. przepraszam jezeli Cie urazilem, nie chce kwestionowac Twojego (ani niczyjego innego) wyksztalcenia. pozdrawiam |
31.05.2001, 04:03 | #49 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 21.03.2001
Posty: 106
|
Do Ryszarda:
Powiedzmy ze byla tak sytuacja: Jest sobie chlopaczek nazywa sie Kamil. Kupil sobie nagryware (nie on, jego rodzice byli sponsorami tego drogie sprzetu) czysto w celach zarobkowych, kopiowal i kopiowal. Po paru miesiacach duzo ludzi sie przez jego chate przewinelo, a ze mieszkal w malym miasteczku wiec wiesc o Kamilku-piracie szybko sie rozniasla. Ktoregos pieknego dnia zapukal do jego drzwi jakis nie znany mu dotad dzieciak -Czesc, nazywam sie Piotrek, Mariusz Xxxxxxx mi mowil ze sprzedaje kompakciki -Cze, tak to ja, a co trzeba -Trzeba mi Xxxxx 4.0 -Dobra, przyjdz za 2 godzinny i przynies 25zl, ok?? -Dobra, nie ma sprawy. 2 godziny pozniej -Puk,puk no cze, -Poczekaj chwile, masz kase -Mam -Prosze, bardzo-i towar zmienil wlasciciela -Ale , ja nie wiem jak to zainstalowac, pokazesz mi Mieszkam nie daleko. -No dobra. 5 minut pozniej -Cze tato, kolega do mnie przyszedl zalatwilem ten program co chciales tylko 25zl. TATA mowi do naszego Kamilka -Jak masz na imie -Kamil prosze pana, -Kamil a mial bys potem czas wpasc na komede(policji lub jak kto woli organow scigania) i tez to tam zainstalowac Jak z tego moral Chyba nie musze nic mowic. Podsumowujac, piractwo jest zle, nie popieram tego ale tez nie nie robie aby temu zapobiec, a kto nie z nimi(org. scigania) ten przeciwko nim. a wiec milkne na wieki bo sobie jeszcze bidy napytam pozdrowienia |
31.05.2001, 09:12 | #50 | |
Gość
Posty: n/a
|
Cytat:
|
|
31.05.2001, 10:07 | #51 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 17.04.2001
Posty: 225
|
Ryszardzie - mam wrażenie że kontynuujesz ten temat, ponieważ "urażono twoje JA" - nie bierzesz pod uwagę innych odpowiedzi, tylko próbujesz uświadomić nas wszystkich o swojej wyższości/wiedzy.
Masz jakieś kompleksy? Czujesz się niedowartościowany/nielubiany? Nie sądzę żeby berserk kończył studia w Albanii. Jeżeli masz zamiar być złośliwy to daj sobie lepiej spokój - możesz spotkać się z ogólną odezwą b. niemiłą dla ciebie. Chyba że jesteś na tyle prymitywny, że cię to nie ruszy i dalej będziesz wypisywał głupoty. A mieliśmy tu już takiego jednego... Nie masz przypadkiem brata, albo nie używasz dwóch pseudo ? Podsumowując : Ryszardzie - jeżeli masz coś mądrego do napisania - pisz. Ale jeżeli masz zamiar "wykazywać" jaki to jesteś mądrzejszy a inni to chyba kończyli studia w Honolulu, to odpuść sobie, i lepiej zapomnij że kiedykolwiek tutaj byłeś. pozdrawiam wszystkich zadartonosych
__________________
martinez\nGG #755669 |
31.05.2001, 17:33 | #52 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 23.12.2000
Posty: 18
|
so....
|
31.05.2001, 22:06 | #53 |
Kinetic
Data rejestracji: 09.04.2001
Lokalizacja: Rybnikkk
Posty: 607
|
No to racja.
Nie chcesz przyznać sie do tego, że raczej nie masz racj ( tak wiem ze masz kilka lat studiow prawniczych itd itd) ale tak jest i basta. Tego nie zmienisz, ale gadka jest nie zła I nie chodzi o to zebys pokazał jaki to jestes obeznany, jak Ci mowi martinez, berserk antek i helenka to tak jest i koniec )) I nie spieraj sie dluzej bo nic nie wskurasz (tak przynajmniej mysle) Pozdro. Gazor P.S. Martinez czy myslisz o tym gosciu co ja ? :-) :-D ;D |
31.05.2001, 23:27 | #54 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 01.01.2001
Posty: 510
|
ehhhh
mam tylko jedno pytanko do Ryszarda: jakims trafem mam kontrole w mieszkaniu i znajduja u mnie kopie windowsa (jedna), ktora NIE jest zainstalowana w zadnym innym komputerze (poniewaz tego robic nie wolno) - uzywam oryginalu. na pytanie "co to jest" (lub po co mi to, lub jeszcze inne - Ci ludzie potrafia sie roznie wyrazac) odpowiadam, ze zrobilem sobie kopie zapasowa na wypadek zniszczenia, kradziezy lub innego nieszczescia (oczywiscie w razie takiej sytuacji moja kopia posiadalaby certyfikat z oryginalu gdyby ten np. ukradziono). po tym co napisales o swoim wyksztalceniu zrobiles chyba aplikacje prokuratorskie (organy scigania), wiec powinienes wiedziec co mi zrobia. jak myslisz co mi zrobia? pozdrawiam |
31.05.2001, 23:36 | #55 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 01.01.2001
Posty: 510
|
zapomniale dodac, ze nie jestem tak dobry z prawa jak Ty, poniewaz na moich fakultetach mialem w sumie moze z 5 semestrow i do tego glownie z prawa cywilnego i zagadnien gospodarczych i nie pracuje w takich organach jak ty, aczkolwiek sledze wydazenia polityczne i gospodarcze jakie maja miejsce w polsce (i nie tylko). moze jeszcze odpowiesz ile razy SN rozpatrywal takie sprawy (o ile byly takowe)?
pozdrawiam |
01.06.2001, 00:07 | #56 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 01.01.2001
Posty: 510
|
przepraszam, ze tak na raty .
mialem na mysli policje gospodarcza a nie skarbowa ;D . pozdrawiam |
01.06.2001, 08:33 | #57 |
Łaskobójca
Data rejestracji: 24.04.2001
Lokalizacja: Sigil
Posty: 2,160
|
Hail
to chyba najdłuższy temacik wspołczesnej europy ups cdrinfo no dobra a teraz do rzeczy mam pytanko w kwestyi formalnej: w pracy mam acad'a + ilustratora+ofisik i windę i wszycho zarejestrowane na mnie i czy moge używać tego softu w domu jeśli wykonuję na tym cosik dla firmy która qpiła mi ten sofcik? / tak wiem, mógłbym na takie okazje taszczyć hdka z tyrki do domu ale to przecierz niebezpieczne dla danych które mam na twardym bo mogą sie wysypać z dysku w transporcie , Rysiu czy jako dobry samarytanin z organów / organista? / możesz służyć mi wykładnią czy popełniam czyn zabroniony? a tak w ogóle to chyba daleko odeszliśmy od tematu podstawowego |
01.06.2001, 08:54 | #58 |
Bywalec
Data rejestracji: 06.02.2001
Posty: 64
|
Dla Pana Ryszarda. Jest cos takiego, jak USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r.o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Ma ona taki artykulik 75 ktory przytocze.
------ Art. 75. 1. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, czynności wymienione w art. 74 ust. 4 pkt 1 i 2 nie wymagają zgody uprawnionego, jeżeli są niezbędne do korzystania z programu komputerowego zgodnie z jego przeznaczeniem, w tym do poprawiania błędów przez osobę, która legalnie weszła w jego posiadanie. 2. Nie wymaga zezwolenia uprawnionego: 1) sporządzenie kopii zapasowej, jeżeli jest to niezbędne do korzystania z programu komputerowego. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, kopia ta nie może być używana równocześnie z programem komputerowym, ---------------------------- Nizebędność sporządzenia kopii można udowodnić w każdym wypadku. Zwroc uwage na zwrot "Jeżeli umowa nie stanowi inaczej" , czyli ze ustawodawca przyjol typ enumeracji negatywnej , wiec nieuwzglednienie tego w umowie licencyjnej oznacza zgode na stosowanie art. 75 2,1. |
01.06.2001, 09:05 | #59 |
Gość
Posty: n/a
|
Witam,
to zalezy, jesli jestes osoba prowadzaca działalność gospodarczą i posiadasz fakturę na zakup tego konkretnego oprogramowania, to pod warunkiem że program masz zainstalowany tylko na 1 (jednej) stacji roboczej wszystko jest OK. Ale jesli jestes pracownikiem firmy i zarejestrowałeś na siebie kopię zakupioną przez i na firmę, i dodatkowo firma oficjalnie nie przekazała ci programów (darowizna, wynagrodzenie, praca wykonywana w domu) właścicielem pozostaje firma. Dlatego przy skrajnie niekorzystnych zeznaniach pracodawcy można by ci postawić zarzut zaboru mienia. Jeśli oprogramowanie jest zainstalowane i w domu i w pracy to przy założeniu że nie jesteś właścicielem programów popełniasz przestępstwo, jeśli zaś jesteś przestępstwo popełnia twój pracodawca. Praktycznie jednak można założyć że pracodawca wyprze się że udzielił zezwolenia na wyniesienie i instalację oprogramowania na zewnątrz firmy. Pozdrawiam, |
01.06.2001, 09:13 | #60 |
Bywalec
Data rejestracji: 06.02.2001
Posty: 64
|
Panowie, zasadniczo to jednak nie jest tematem tego forum (techniczne sprawy dotyczace CDR).
Zainteresowanych odsylam na news://pl.soc.prawo . |
|
|