sometimes, sometimes...

watpile aby pekla np. na pol, raczej exploduje na setki kawaleczkow

potrafi peknac na pol - mam do tej pory 2 smetne polowki oryginalnej plyty Red Alert 2... plyta rozpadla sie DOKLADNIE na 2 czesci (choc nierowne)

inna rozerwala sie na pyl (piracki Max Payne) nie bylo kawaleczka wiekszego niz 1cm...

znajomy znajomego, ze tak powiem, wsadzil pekniety kompakt z Q3 i jak mu pier**** to az sie wglebienia w plasze obudowy porobily... czytnik do smieci, w srodku masakra :(

tak zazwyczaj w drobny mak, ale co do tych red alertow 2 to tez pekla u znajomego

w takim razie co zrobic z peknietymi cedekami (szczegolnie jesli jest na nich cos waznego, bardzo waznego)? skeljac czyms?

to raczej nie wyda bo w tym miejscu( pekniecia ) dane beda utracone, ale zawsze cos :) :) :)

a jesli pekniecie idzie od srodka? (tzn na przezroczystym plastiku okalajacym pusty srodek)

to chyba bedzie problem bo tam znajduje sie obszar starowy

powiedz, wiesz jak wyglada plyta kompaktowa?
ma taka charakterystyczna dziurke, prawda?
na okolo tego zagadkowego wyciecia znajduje sie plastik, taki przezroczysty z napisaem np. verbatim 700MB...
czy w tym miejscu sa jakiegolwiek dane? jednak nie...
i to wlasnie moze byc pekniete (szczegolnie jak pudelko, w ktorym bylo przechowywane bylo kiepskie)

myslalem ze chodzi o ten kawalek plyty kilka milimetrow dalej :)

konczac watek chcialem dodac, ze wlasnie przez takie pekniecie w/w przeze mnie plyta explodowala

a ja wiem ze eksplozja jest przyczyna zlego wywazenia plyty czyli sa min. 2 przyczyny :)

tak, ale peknieta dobrze wywazona plyta ma wieksze szense na rozpuk, niz niepeknieta zle wywazona

pax, pax miedzy stany