Ghost 2003

[Azar]

Postanowiłem stworzyć płytkę startową z Ghostem 2003.
Płyta odpala kompa pod kontrolą dosu.
Na płycie jest menu.
Jeden punkt tego menu odpala ghosta 2003.

Obraz płyty startowej jest wzorem obrazu dyskietki 2,88.
Płyta (jej menu) startuje jako napęd a: 2,88.

Ta płyta po odpaleniu Ghosta miała tworzyć kopię tej płyty podczas robienia jakiegokolwiek archiwum Ghostem.
Wybieram płytę botowalną i zgadzam się, że obrazem płyty jest napęd a:
Zresztą innego wyboru nie ma.
A: w tym wypadku to moje cd jako FD 2,88
Wszystko działa poprawnie do momentu restartu gotowej płyty z archiwum partycji.
Kopia płyty odpala się jako FD 1,44 a nie 2,88.
Jak Ghostowi wytłumaczyć, że ma do czynienia z obrazem napędu 2,88 a nie 1,44?
Jak zmusić Ghosta by poprawnie odczytywał sektor rozruchowy płyty CD?

Podobną płytę miałem zrobioną przy Ghoście 2002.
Wszystko było ok. ale obrazem płyty była dyskietka 1,44.
Płyta tworzyła płytę a przy okazji zawierała menu serwisowe + menager plików.
Ghost 2003 samo .exe ma ponad 1 mega.
Dlatego byłem zmuszony użyć obrazu dyskietki 2,88.
Zresztą 2,88 to sporo miejsca jak na programiki dosowe.
Po kompresji i stworzeniu wirtualnego dysku ta płytka zrobiła się nawet ciekawa:)

Komputer poprawnie rozpoznaje płytę jako FD 2,88.
Ghost robi sobie jaja tworząc kopię jako FD 1,44.
O co tutaj chodzi?:(

Gdybym zamiast stacji dysków 1,44 miał 2,88 nie mógłbym wykonać startowej płyty Ghostem.
Tak to na razie wygląda.
Kto pomoże w rozwiązaniu tej zagadki?


Azar
azars@box43.gnet.pl

[+++LeWaP+++]

trochę skomplikowany opis

masz ghosta 2003

robisz dyskietkę bootwalną za pomocą ghosta i ewentualnie ją sobie modyfikujesz (możesz zrobić obraz floppy image)

włączasz program do nagrywania (np. nero i wybierasz, że źródłem dla płyty bootowalnej będzie stacja lub obraz z floppy image)

wybierasz emulacje stacji 2.88

i co daej ? pogubiłem się...

[Azar]

[B]trochę skomplikowany opis

masz ghosta 2003
Więc od początku
Mam gotową płytkę z emulacją stacji 2,88 wypaloną za pomoca Nero.
Odpalam z niej kompa po restarcie maszyny. Pojawia się najpierw 1.FD 2,88 (rozpoznanie stacji) a następnie wyskakuje moje menu.
Jednen z punktow menu zawiera "Uruchom Ghosta z obsługa CDROM".
Odpalam go i wykonuję archiwum partycji np. c: na płytach CDROM.
Płyty mają być botowalne. Ghost wtenczas pyta czy obrazem płyty ma być naped A:. Odpowiadam twierdząco. Napęd a: w tym wypadku to płyta zawierająca obraz dyskietki 2,88. Po x czasie archiwum gotowe i Ghost nie stwierdza błędów. Restart maszyny z nowej płytki. Pojawia się napis 1. FD 1,44. komp na tym wisi bo przecież powinno być 2,88.
W tym momencie gdyby wyskoczył napis 1. FD 2,88 płyta by ruszyła pokazując identyczne menu jak było w oryginale. Jednym słowem płyta pod dosem robiła by płytę przy okazji robienia nowego Archiwum Ghostem. Tak było gdy obrazem płyty był naped 1,44.
Teraz ghost robi jakiś błąd lub ja czegoś nie kapuje.
Czy ten opis wystarczy?
Jestem zdecydowany pisać do Symanteca gdy zawiadzie ostatnia deska ratunku

[+++LeWaP+++]

aha ! czyli zorbiłes płytę bootowalną z ghostem za pomocą nero pod windowsem z własnym menu itp. i jak z niej odpalasz kompa (z cd-romu) to po wybraniu w/w opcji obraz dysku C jest nagrywany na cdr, który jush czeka w nagrywarce, z tym, że to tesh ma byc boot cd i z sytemem z wcześniej nagranej płyty (2.88). Po nagraniu tego obrazu emulacji 2.88 ni ema tylko 1.44 i płyta jest do D bo nie startuje. Tylko obraz na niej jest użyteczny.
Aleś to sobie wykoncypował

A w starym ghoscie to działało ?
Może w jakiś sposób przeszkadza FDD 1.44 ?? Ja bym spróbował go całkowicie odłącyć, wyłączyć w biosie i jak jest opcja report no fdd w95 to teh bym ją włączył.

[Azar]

Zgadza się. płyta nie startuje ale dane są poprawne więc nowe archiwum jest ok. Uszkodzony jest tylko blok rozruchowy płyty.

W biosie mam przełączkik stacji dysków.
Jest wybór np. napedu 2,88.
Gdy to zmienię na 2,88 zamiast 1,44 komp twierdzi, że mam stację 2,88 przy starcie maszyny.
Z takim ustawieniem także robiłem próbę wypalenia Ghostem.
Jednak po restarcie gotowej kopii mam znowu 1.FD 1,44 chociaż komp wcześniej twierdził, że mam jedynie stację 2,88.
Wypięcie stacji?
Wątpię bo mogę przecież ją całkowicie wyłączyć w biosie.
Nawet gdyby jakimś cudem to zadziałało żaden urzytkownik tej płyty nie bedzie tak kombinował. Płyta ma mi pomagać w sytuacjach awaryjnych lub podczas tworzenia nowych archiwów systemu.
Płyta ma być funkcjonalna także dla kompletnych "lame" więc pewne sprawy muszą działać poprawnie.

Teraz o starej płycie z ghostem 2002:
Obrazem tej płyty był napęd 1,44.
Było 0 problemów.
Po zrobieniu archiwum ghostem płyta zawierała nowe archiwum jakiejś partycji oraz idealną kopie menu rozruchowego.

[+++LeWaP+++]

no cóż

chyba musisz faktycznie symanteca odwiedzić...

szkoda, że nie mam czasy teraz za wiele, bo chętnie sam bymz tym pokombinował


spróbuj zapytać BD z forum... pisał wkońcu art. o ghoscie

może coś w tutorialu / helpie nsw2003 jest ? ...

[Azar]

Cały czas walczę.
Pierwsza dziwna próba to taka:

Wypaliłem cdrw z obrazem dyskietki 2,88 ale nie zamknąłem sesji.
Efekty raczej wiadome lecz chciałem spróbować.
Po dosem ghost stwierdził, że płytka jest zapisana i zaproponował format który wykonał poprawnie.

Więc nie tędy droga.

Można zrobić poprawne archiwum partycji zachowując menu rozruchowe płytki 2,88.
Należy pierwszą płytę z archiwum partycji nagrać na cdrw pod dosem.
Następne które zażąda należy wkładać zwykłe cdr.
Następnie w Nero wprowadzić obraz dyskietki 2,88 + jako dane pierwszą płytkę z archiwum partycji zrobionej ghostem.
Wszystko jest ok.
Ale to robota na piechotę i nie o to chodzi

Jeszcze jedno zauważyłem.

Cdrw wypaliłem ghostem jako boot.
Oczywiście jest błąd bo to odpala się jako 1,44.
Jednak przy wypalaniu płyty cdrw musiałem użyć owerburning.
Ghost zajął tyle miajsca na CDRW na jeden plik archiwum, ze nie chciało to wejść na zwykłe cdr.

Obie płyty (cdrw i cdr) miały po 700mega.

Więc ghost robiąc pierwszą płytę nie zarezerwował nawet wystarczająco dużo miejsca na obraz płyty 2,88.
Z założenia tworzy miejsce na 1,44.
Wypada jako cdrw wkładać płytę 650mega na pierwszą płytę z archiwum aby nie mieć kłopotów.

To wszystko mnie nie satysfakcjonuje.
Wygląda to tak jakby ghost robił jakiś szkolny błąd.
Formatować po dosem protrafi a taki błąd popełnia?

W helpie nic ciekawego nie znalazłem albo źle czytałem.
Tego co wsadziłem w obraz płyty 2,88 nie zmieszczę za żadne skarby na 1,44
Jest tam ranish, Dos navigator, Sea - ptrzeglądarka grafiki, oraz format, fdisk i ntfsdos. Oczywiście jest mysz i obsługa cdromów.
Wszystko w 9 punktach menu poukładane. No i jest Ghost ktory sam zajmuje ponad 1 mega a kompresji się nie poddaje.

Mogę wsadzić starego ghosta 2002.
On ma tylko ~700kilo.
Ale po pierwsze wkurza żądaniem numeru seryjnego.
Nowy tego nie robi.
Następnie nowy lepiej pakuje pliki.
To co w N2002 wchodziło mi na ponad 3 płyty w nowym wchodzi na niecałe 3. W starym obraz partycji na twardzielu przekroczył już 2 giga a w nowym spokojnie się mieści.