![]() |
Twoj wybor - wolny kraj ale niektorym zalezy na czym wiecej bo nigdzie nie jest powiedziane ze jak teraz meczysz sie na komputerowych glosniczkach MINTa 1000W PMPO to za np 2 lata bedziesz mial sprzet np TECHNICSA i porzadne drewniane kolumny...
? ale ja mam sprzet z gornej polki, moze nie taki jak SID, wzmaczniacz Sony jeden z najwyzszych modeli klasy MOS z roku 1997 z obsluga AC3 dla mnie jako kino domowe, cdek tez SONY obslugujacy CD-Text, kable moze nie miedziane, ale kolumny wlasnej roboty, projektowane i dobierane w efektowny sposob... mp3pro mi w zupelnosci wystarcza, mp3 tym bardzej... nie czuje sie adiofilem, choc niektorzy ludzie mnie za takiego uwazaja, ja po prostu lubie muzyke... dobra muzyke... w odroznieniu od zagorzalych wielbicieli tssss tssss i pozostalych sopranow disco co do TECHNICSA uwazam ze to najslabszy sprzet na rynku hifi, w USA najtanszy, podobnie jak w Niemczech, tylko w Polsce extra nie wiadomo co |
Cytat:
Powiedziales MPC wyewoluowalo z MP3PRO - MPC powstalo na bazie MP2 a z MP3,MP3PRO wspolnego nie ma nic! MPC rozija sie zupelnie oddzielnym torem w stosunku do MP3... |
W Polsce wiele rzeczy jest bardzo drogich nie wiadomo czemu:(
TECHNICSA podalem bo to synonim jakosci w Polsce moge sypnac innymi firmami ale to juz dla niektorych kosmos bedzie... Zgadzam sie tez nie lubie walenia w stylu DISCO TECHNO... METAL rulezzz! Wlasnie dla tego METALU uzywam MPC (czasmi OGG) bo to sa najlepsze kodeki do tego typu muzy. |
@ cpuks :
Hmm... Obawiam się, że w pau punktach się mylisz, zwłaszcza, jeśli chodzi o ATH. :( Ale ciąg dalszy dyskusji w nocy, muszę znaleźć chwilę czasu i wygrzebać jeszcze pewną rzecz na temat AAC i trochę drobnych szczegółów o MP3. Pozdrawiam :) |
Cytat:
Technics jest pozostaloscia po czasach PEWEXu i Baltony, tam w tym czasie byl to jedyny najlepszy sprzet audio dostepny w Polsce, tak sie dziwnie utarlo do dzis... a oni robia masowke sredniej klasy... co do wyzszych modeli sprzet jest dosc przyzwoity w swojej klasie |
Cytat:
Ja jakoby z przymusu kupowałem wzmacniacz Technicsa (wsmacniacz mocy SE-A900S + przedwzmacniacz SU-C900U) ponieważ wcześniej kupiłem w Angli rewelacyjny do dziś magnetofon Technicsa RS-BX707. Z zakupu tego wzmacniacza jestem zadowolony i oraz mam świadomość że nie jest to sprzęt najwyższej klasy Hi-Fi (oceny punktowe jakie zbierał w czasopismach specjalistycznych były równe połowie najwyższych ocen które zbierał sprzęt Hi-End). Tak samo były tam oceny inych marek i modeli, jedne wyższe drugie niższe, ale nikt tam nie napisał że dana marka jest do bani. Po prostu unikajmy generalizowania. |
Cytat:
|
Cytat:
Tez mam TECHNICSa sasiad ma TECHNICSa... wszyscy maja TECHNICSa:-D ale tak powaznie to lepiej byle jaki TECHNICS niz plastykowy:) SONY czy PHILIPS nie daj boze AIWA... - wszystko w jednym stylizowane na "komponenciak" a na prawde plastyk... bee |
wiec wrocmy do mojego sprzetu - bo zostalem 'posadzony' o to ze posiadam dobry sprzet - sprawa ma sie (niestety) inaczej...
wzmacniacz - SONY lampowy - w rzeczywistosci SOLIDNIE zmodyfikowany starenki wzmacniacz od radia - po wymianie zuzytych podzespolow (szczegolnie kondensow ktore byly w strasznym stanie i lamp - polecono mi doskonale lampy niemieckiej produkcji), przerobieniu obwodu wyjsciowego i wejsciowego (wczesniej to pudelko nie mialo wejscia z klocka CD tylko gramofonowe) uzyskalem calkiem poprawny wzmacniacz ktory bardzo lubi muzyke instrumentalna i nie gardzi metalem - jak kazda lampa - cena? w sumie nie licac robocizny i kosztu zdobycia schematu elektrycznego - 200 zlotych cdek - uzywany technics - odkupiony od innego elektronika-zapalenca za 500 zeta - starenki model, mocno zuzyty - z tego co widzialem w srodku praktycznie kazda czesc byla wymieniana - wiec podawanie modelu nie ma sensu... kolumienki sonus faber - oznaczenia juz dawno sie wytarly - maja na oko 10-15 - lat, graja jakby byly wczorajsze - spokojnie lykaja 120W ktore potrafi teraz podac soniak - wlasnosc matki wiec cene ciezko podac - jak zarobie kupie polskie tonsile - lubie te firme i nie chce zeby upadla ot cala filozfia sprzetu - nie ejst to cudo, ale moje wybredne w sumie ucho muzyka zadowala NIE JESTEM audiofilem - to ze slysze od 16-25 do 20-21kHz (zalezy od pory dnia) nie znaczy ze nie moge z przyjemnoscia sluchac muzy skompresowanej do 80kbs - wszystko zalezy CO to za muza - ja i tak wiekszosc zonkow potrafie sobie w glowie wygladzic a techniawki i plastik-pop';u nie moglbym sluchac na sprzecie za 10k6 zlociszy... |
Cytat:
tak swoja droga co miales na mysli uzywajac okreslenia plastik-pop? Osobiscie lubie New-beat, electro bady music z Front 242 i Front Line Assembly na czele, poza tym slucham wszelkiej masci electro a i electro - gotyk tez nie jest mi obcy nawet z Tiamat, Fields of the Nephilim i Sisters of Mercy pozdrawiam:) |
plastic-pop = britnej, cristina, mariach i inne 'divy' muzyki rozrywkowej - gdzie liczy sie nienaganny ksztalt biustu i umiejetnosc jego (nie)pokazywania a nie odrobina chocby wysilku wlozonego w napisanie muzy...
|
Cytat:
|
Cytat:
W MP3 całe pasmo podzielone jest ma mniejsze pod-pasma (scalefactor bands). Najkrócej mówiąc, skompresowany dźwięk jest zapisany jako jakaś wartość, a dodatkowo zapisany jest czynnik skalujący (scalefactor), jako ułamek. W ten sposób oszczędza się masę miejsca. Tyle, że dla częstotliowści powyżej 16 kHz jest tylko jedno sub-pasmo, a dodatkowo, nie posiada scalefactora. Zapisanie czegokolwiek o cz. powyżej 16 kHz kosztuje olbrzymie ilości miejsca w porównaniu z niższymi tonami, zwykle odbywa się kosztem uszczuplenia miejsca dla lepiej słyszalnych częstotliwości, a i tak nie jest wystarczająco dobre/dokładne. To] miałem na myśli. ATH można zmienić lub wyłączyć, tej niedoróbki zmienić się nie da, można tylko nieśmiało próbować ją obejść (vide --ns-sfb21). Poza tym, nie zgadzam się, że 90% populacji nie słyszy dźwieków powyżej 16 kHz. Dorosly człowiek, ze zdrowym słuchem słyszy dobrze do 18 kHz. Na szczęście z ludzkim słuchem nie jest jeszcze tak źle, jak myślisz, ani tak źle, jak chcieliby twórcy formatu MP3. Cytat:
I to nie jest teoria, był kiedyś taki klip testowy. Jak mówiłem, ocena jakości za pomocą wykresów, zamiast odsłuchu jest, delikatnie mówiąc, bez sensu. Wykresów można uzywać do analizy czegoś, co się słyszy. Ale nie da się tylko za ich pomocą ocenić jakości pliku czy enkodera, jeśli się nie posłucha najpierw. Cytat:
Cytat:
W przeciwnym wypadku kompresja psychoakustyczna byłaby niemożliwa. Enkoder usuwa lub zniekształca to, czego w danym momencie nie jesteśmy w stanie usłyszeć. I to, że wave ma dźwięki aż do 22.05 kHz, nie znaczy, że te dźwieki słyczać. Analogicznie, jeśli popatrzysz na MP4 czy cokolwiek innego, nie znaczy, że wszystko, co widzisz, jest słyszalne. Powtarzam jeszcze raz : ocena jakości za pomocą wykresów prowadzi do nikąd, bo nie jest możliwa do zrealizowania. Ściślej mówiąc, nie jest możliwa do zrealizowania przez kogoś, kto nie jest magistrem psychoakustyki. A takich ludzi mamy cały czas na myśli. Cytat:
To, co napisałem, to to, że MP3 kompresuje dźwięk zgodnie z tymi samymi zasadami : zamienia na widmo, usuwa lub zniekształca niesłyszalne rzeczy, dodaje niesłyszalny szum itp., a nie, że robi to za pomocą tych samych algorytmów i w ten sam sposób. I te niesłyszalne śmieci i zniekształcenia sprawiaja, że nie da się ocenić jakości dźwieku za pomocą wykresu. Właśnie o to chodziło w tej wypowiedzi. Cytat:
BTW, normalnie w AAC nie używa się SBR, bo za pomocą tej technologii nie da się uzyskać dobrej jakości dźwięku. Można co najwyżej uzyskać mocno średnią i dlatego używa się tego tylko przy niskich bitratach, czyli w trybie AAC+ Dobra, w skrócie : sens całej mojej wypowiedzi sprowadza się do tego, że ocenianie jakości dźwięku i porównywanie różnych kodeków tylko za pomocą wykresów, zamiast testów odsłuchowych, jest bez sensu, bo nie jest możliwe. Dotyczy to zwłaszcza oceny szerokości pasma w skompresowanym dźwięku, który to test jest najgłupszym z istniejących. To, że coś widać, nie znaczy, że to słychać i nie znaczy, że taki enkoder daje lepszą jakość. Napisałeś, że wiesz, że istnieją lepsze testy, ale ich nie znasz. Cóż, podstawowym testem jest słuchanie]. Najpierw słuchaj, zrób test ABX, a potem ogladaj wykresy. Z Twojej wypowiedzi jakiś ***** mógłby wywnioskować, że jeśli ma więcej na wykresie, to automatycznie ma lepszą jakość. I nie dość, że przejechałby się sam (bo wątpię, żeby chciało mu się posłuchać), to jeszcze zacząłby szerzyć tę opinię wśród innych. I to mnie właśnie wkurzyło w Twojej wypowiedzi. :( *** Skoro mamy Wigilię, chciałbym życzyć wszystkim na forum szczęśliwych, spokojnych i radosnych świąt. :) Niech będą najlepsze ze wszystkich :) A teraz dobranoc... :) Czas się chyba położyć... :) |
no to jest elaborat... jak by ktos pisal prace dyplomowa z zakresu tejze tematyki to ma tutaj synteze i analize tematu :)
dzwiek cyfrowy do kosza! prawdziwy audiomen slucha muzy z analogowych profesjonalnych gramofonow, czarna winylowa jest nie do pobicia... a ja mam jeszcze taki gramofon i duza kolekcje winylow i lubie sobie wlaczyc, tego zadna cyfrowa papa mi nie zmnieni, nastroj murowany! Kolend bede sluchal wlasnie tak :) |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
P.S. Wniosek (moj privatny) jak ktos chce jakosc to dla niskoch bitratow (do 160) OGG a od 160 w gore MPC. No i jak ktos ma dzwiek 3 i wiecej kanalow (np 5.1,6.1,4.1) to tylko OGG! |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 14:32. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.