Sebastian997 |
09.10.2002 14:44 |
Była już kiedyś dyskusja porównująca LiteOna z Plextorem. Warto poszukać. Ja na wstępie zaznacze że nie mam zamiaru przekonywać który sprzęt jest lepszy. Ale miałem zarówno Plextora, Teaca jak i Liteona. Faktem jest że to co nagrało się na Plextorze czytało się zawsze i wszędzie. Jakość nagranych płyt - pierwsza klasa, niezależnie czy audio czy dane. Ale mój Plextor miał dwie awarie. Pierwsza po czterech miesiącach użytkowania (jakieś 200 wypalonych CD) wysiadł silnik krokowy. Druga awaria po roku - padła właśnie optyka. Tyle faktów. Może miałem pecha ? Kto wie ? Nie bedę się sprzeczał. LiteOny mialem dwa. Pierwszy to LTR 24102B. Palił wszystko, bez problemów. Dzisiaj dalej jest na chodzie i służy z powodzeniem mojemu bratu. To samo mogę powiedzieć o obecnym modelu LTR48126S. Żadnych zastrzeżeń. Teac którego miałem to jeśli dobrze pamiętam model 512EB - bezawaryjny i bezproblemowy. Jedyne zastrzeżenie to brak możliwości skopiowania płyt zabezpieczonych Safe Disciem 2.51 i wyższym.
A co do Verbatim Pastel i innych nośników tej firmy to powiem tylko że jak palę płyty audio albo dane dla siebie to używam tylko tych CDR. I nie zauważyłem żeby któryś z moich LiteOnów miał z nimi kłopoty. Nie będę się sprzeczał, ale u mnie doskonale się sprawdzają. Wszystko się czyta i żadna z płyt nie odpada przy wypalaniu.
|