![]() |
jak ja mialem cos zniszczyc. Dane userow na plytach od taty z firmy. To kazda papierem tak jak Sid. Bylo tych plyt 10 ale jakby bylo wiecej to bym je lamał, ale wtedy po pokoju albo w piwnicy wszystko by sie rozpryskiwalo.Jednak to jest najlepszy sposob-destrukcja totalna. Poczekaj do zimy cieplo w kominku bedzie :)
Pozdrawiam. |
moja metoda jest tania skuteczna i dobra:) rozpuścić płytki w kwasie solnym albo azotowym:)
|
dosc smierdzaca metoda - ale faktycznie - z farby nic nie powinno zostac:)
|
@memorando:tez ciekawa forma destrukcji :) Ale wiesz zawsze smierdzi :D
|
niewidze zadnego problemu do pieca i po sprawie ---polam i wyrzuc porysuj do ogniska wsadz : ( amoze ty wcale nie chcesz tych plyt trwale uszkodzic??????????)
|
Wywazacie otwarte drzwi, przypomnijcie sobie jak w TV pokazywali niszczenie plyt po akcjach antypirackich na gieldach. A tak wlasciwie to duzo tego macie, bo moglbym sie tym zajac i moze bylby z tego niezly interesik. Nawiasem mowiac kwasy i palenie nie wchodzi w gre ze wzgledu na srodowisko - przy duzej skali ten wariant odpada.
|
Jeśli chodzi o niszczenie plyt sprawa jest bardzo prosta:
1.Bierzesz plyte w chwyt oburacz. 2.Wustawiasz kolano. 3.Łamiesz plytke na kolanie. Taka jest to sztuka jeśli chodzi o niszcze nie. jeśli chodzi o kasowanie nie mam pojęcia |
sprobuj tak zrobic jak mowiles - spora czesc plyt da sie zgiac wpol - i nie peknie... - choc faktycznie nie bedzie sie kompletnie nadawala do odczytu
|
Ja ostatnio w amoku jedna skasowalem tluczkiem do miesa :)
ale ma teraz fajne slady :) |
Można też dać małym dzieciom do zabawy.
Bo kilku minutach płyta jest nie do odczytania. |
Starpolskie metody są najlepsze:D
|
Kiedys dawno temu (5 lat) taki madry koles moja plytke potraktowal perfumami swojej mamy, bo rzekomo mu nie chodzila i postanowil ja oczyscic! i dalej mu nie chodzila. Oddal mi plytke, z poczatku i ja nie zuwazylem, ale caly spod plytki byl zmatowiony. ps. od tego momentu nikomu ta plyta nie chodzila, a jego mama chyba nie uzywala rozpuszczalnika?
|
a moze KROPELKA i dwa CD razem do siebie:)u mnie dziala
|
A moze nawlec wszystkie na sznurek i wlozyc na chwile do garnka z gotujaca sie woda?
Nie sprawdzałem tej metody, ale jezeli ma byc dobra do wiekszych ilosci plyt, malo uciazliwa dla otoczenia i niewymagajaca wysilku to moze sie sprawdzi |
Eee tam najlepiej to wziąść do zamrażarki i pozczekać aż tak sraci wole walki że bedzie chodzić a jak to nie podziała tra ją bedzie na rechabilitacje oddać:)
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 22:13. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.