Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Napędy optyczne CD Tematy poswięcone nagrywarkom i nagrywaniu płyt CD-R/RW |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
25.01.2002, 22:33 | #76 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 01.01.2001
Posty: 510
|
co to ma do tego? to sa rozwarzania na temat jakosci kopiowanych plyt audio, zreszta w ktoryms poscie napisalem, ze audiofile nie kopiuja plyt tylko je kupuja.
swiat audiofilski jest rzeczywiscie inny, ale nie wszystkich stac na limitowana serie kabli (w ilosci 100) w cenie samochodu (ofkoz kabli do kolumn). |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
26.01.2002, 22:08 | #77 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 19.05.2002
Posty: 3
|
Ma,bo temat jest "Nagrywanie a audiofilstwo"A w tym szaleństwie nie chodzi tylko o to,żeby kupować kable w cenie samochodu tylko ,żeby się nauczyć jak słuchać muzyki a nie łomotu.
|
26.01.2002, 23:54 | #78 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 01.01.2001
Posty: 510
|
hmm, temat taki jest, ale mysle ze jest troche nietrafny. calosc rozwazan dotyczy jakosci kopiowanych plyt i wymiany spostrzezen co do roznic odsluchiwanej muzy(z malymi dodatkami technicznymi).
zreszta prawdziwy audiofil nie poruszalby wogole tego tematu (chociaz w polskich realiach wszysto jest mozliwe ). pewnie na tym forum nie ma wogole takich ludzi. co do szalenstwa to wlasnie o to chodzi. nieustanna pogon za lepszym brzmieniem, ciagly upgrade sprzetu, udoskonalanie warunkow w pomieszczeniu odsluchowych itd. - to jest prawdziwa audiofilia - jak choroba . pozdrawiam co mial znaczyc ten lomot? |
27.01.2002, 18:02 | #79 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 16.05.2002
Posty: 24
|
Próbujemy ze znajomym zrobić coś w rodzaju stronki o audio, ma tam być też FAQ o nagrywaniu audio. Ja się tego podjąłem ale niestety wena mnie opóściła zanim przyszła. Może macie jakieś propozycje, z tego co przeczytałem znacie się na tym.
Zastanawiam się czy zamiast na priva nie lepiej umieścić ich w tym wątku dla publicznej dyskusji. Wtedy to będzie długi wątek :-)) Chęntych zapraszam. |
27.01.2002, 21:44 | #80 |
Gość
Posty: n/a
|
A CZYM NAJLEPIEJ KLONOWAĆ PŁYTY AUDIO ? TZN. JAKIM SOFTEM ?
|
29.01.2002, 16:16 | #81 | |
Nowy na forum
Data rejestracji: 16.05.2002
Posty: 24
|
Cytat:
Na takie pytania to sądy odpowiadają nie FAQ, każdy będzie uważał że najlepszy jest program którego on właśnie używa. FAQ powstaje z pytań i odpowiedzi więc taka forma jest mile widziana. Dzięki za podjęcie tematu. Pozdrawiam |
|
30.01.2002, 16:41 | #82 | ||
Nowy na forum
Data rejestracji: 16.05.2002
Posty: 24
|
Cytat:
Sorki |
||
11.02.2002, 01:09 | #83 | |
Nowy na forum
Data rejestracji: 06.02.2002
Posty: 17
|
Cytat:
do wynalazków tej produkcji przekonałem kilku moich znajomych o bardzo wyostrzonym słuchu.mam w swoich zbiorach płytę (oczywiście w/w tłoczni),która muzycznie jest o całe niebo lepsza od tzw.oryginałów.kumpel,który bardzo bluźnił kiedyś na ruskie "piraty" trzyma ją już u siebie ponad pół roku i regularnie pyta czy będę w stanie załatwić mu taki sam egzemplarz.oczywiście ma u siebie dwa różne wydania oryginałów po 60pln,których nie chce słuchać.chyba spróbuję zrobić kopię tej mojej płyty na dobrym nośniku x1 bo jestem ciekaw efektu i bardzo dogłębnej oceny mojego kumpla audiofila,który z audio ma styczność zawodową,pozdro romek |
|
11.02.2002, 20:37 | #84 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 20.02.2002
Posty: 2
|
Jeśli my wiemy, że jakość wypalonej płytki audio zależy od prędkości nagrywania, to i producenci nagrywarek także. Więc dlaczego serwują nam nowe nagrywarki 24x, 32x, 40x, które wypalają z minimalna prędkością 8x Czyżby miały służyć wyłacznie do nagrywania danych ?
|
21.02.2002, 23:59 | #85 | |
Nowy na forum
Data rejestracji: 06.02.2002
Posty: 17
|
Cytat:
romek |
|
22.02.2002, 10:03 | #86 |
Gość
Posty: n/a
|
Myślę ten temat na ramach forum cdrinfo stał się tak poważny, że można by było zainteresować nim gazety zajmujące się jakością dźwięku np "Audio", "Hi-Fi" itd. Może oni zrobili by taki test. postaram się poszukać adresów do tych gazet i zainteresować ich tym tematem.
Pozdrawiam |
03.03.2002, 02:01 | #87 | ||
Bywalec
Data rejestracji: 20.01.2002
Posty: 32
|
Cytat:
Osobiscie nie proponowal bym odsylania po odpowiedz do sondazy, ten temat traktuje o audiofilstwie (jak najwierniejszemy odzwierciedleniu oryginalu), wybacz ale nie mam zamiaru polegac na tym ze program "A" do nagrywania ma wiecej opcji niz program "B" i dlatego wygrywa w sonazach. Chyba ze w sondazu znajduje sie rubryka "Najlepszy program do nagrywania audio" |
||
03.03.2002, 12:30 | #88 |
Gość
Posty: n/a
|
Posiadam tzw audiofilskie klocki. Ale już dawno wyrosłem z odsłuchiwania 'kabli,wtyczek czy filtrów prądowych. Jak testowałem kable to musiałem poczekać aż wszyscy wyjdą z domu lub pójdą spać a i tak co chwila denerwowała mnie włączające się lodówka , piec gazowy albo sąsiad zza ściany.Kupiłem nagrywarkę i jakość dźwięku kopiowanej muzyki jest znakomita - nieporównywalnie lepsza od bardzo dobrych magnetofonów kasetowych,których używałem.Wyłapywanie różnic między oryginałem a kopią jest nudne i kończy sie zawsze frustrującą konstatacją " no tak fortepian nieco krócej wybrzmiewa " albo "bas sie nieco rozmył "itp itd . Natomiast nie zdażyło mi się "cierpieć " z powodu ewidentnie zepsutego pod względem jakości nagrania.Słuchanie muzyki powinno poprawiać nastrój a nie powodowac frustrację z powodu wysłyszanych subtelnych różnic. Ilość technicznych uzasadnień dla rożnicy oryginał-kopia jest tyle ( różne nośniki,prędkości nagrywania, moc lasera,mechanizmy korekcji błędów ) ,że należy przyjąć do wiadomości fakt,że różnice te istnieją . Natomiast w poszukiwaniu sposobów na polepszenie dźwięku domowego systemu proponuję zacząć od zasadniczych przesłanek decydujących o tym co słyszymy t.j. od akustyki pomieszczenia.O wiele łatwiej jest zmienić soft , prędkość nagrywania , nośnik czy też nagrywarkę natomiast zmiana "pokoju odsłuchowego" jest nieco kosztowniejsza tu może leżeć pies pogrzebany
|
03.03.2002, 13:02 | #89 |
Forumator
Data rejestracji: 28.02.2002
Posty: 875
|
NIe wiem czy zostało to już powiedziane, ale nie tylko płytki tłoczone za Bugiem, odbiegają od standardów europejskich. Właśnie europejskich, bo nie wiem czy wszyscy zdają sobie z tego sprawę, że wymogi stawiane przez producentów na różne rynki są inne. Tzn. nie wiem, czy płytki są tłoczone spocjalnie pod dany sprzęt itp. Mianowicie chodzi o to, że na sprzęcie wyprodukowanym w Europie płytka wytłoczona w Azji na ich rynek, patrząc na tą samą przenaczoną na Europę i przy okazji patrząc na equalizer gołym okiem widać i gołym uchem słychać różnice. Może w płytach CD także istnieje jakiś nie pisany podział na regiony ( tak jak w wypadku DVD chić tam jest wszystko jasne), dlatego płytki tłoczone w USA w USA brzmią dobrze, a u nas tracą na jakości
__________________
Pozdrawiam dragal |
04.03.2002, 12:14 | #90 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 26.02.2002
Posty: 16
|
To co powiedziałeś, to już trochę przesada. Nigdy nie uważałem się za audiofila, a mój sprzęt jest mieszanką rynku europejskiego i japońskiego. Jednak odbiór odsłuchiwanych płyt jest sprawą czysto indywidualną i subiektywną. Nigdy nie miałem prawa narzekać na jakość dżwięku płyt wyprodukowanych w różnych rejonach świata czyt.: USA, Europa, Japonia, no i oczywiście zza Buga. Główną różnicę zauważa się, gdy chcę takowe płyty przegrywać. Tu bezwzględną wyższość wykazują oryginały, nawet porysowane, niezależnie skąd pochodzą. Cała reszta, to otoczka związana z indywidualnymi upodobaniami i tym, czy komuś pająk wijący pajęczynę w rogu pokoju przeszkadza spać, czy nie.
|
|
|