Nero pomyślnie zakończył nagrywanie 650 MB, a na płycie widać, że jest wypalone tylko ok. 60%.

[skrzat]

Nagrywałam niedawno kilka płytek i z jedną zdarzyła się taka rzecz - Nero pokazał, że nagrywanie zostało zakończone pomyślnie, sprawdziłem jeszcze płytkę w menedźerze plików, przeleciałem po katalogach, sprawdziłem kilka plików czy się odczytują (jak po każdej nagranej płytce) i odłożyłem płytkę.
Wszystikie płyty to Verbatim 1-12x Metal Azo 74. Na wszystkich nagrane jest po kilkadziesiąt plików.
Dziś wziąłem właśnie tę płytę i chciałem zgrać z niej na dysk kilka plików. Ale nie mogłem bo się CD-ROM wieszał. Kilkukrotne próby nic nie dały. No to wziąłem płytę do ręki, żeby sprawdzić czy nie jest porysowana.
Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem, że wypalona jest tylko w ok. 60%. Sprawdziłem w CD-R Diagnostic - katalog plików jest w porządku, lead-out podaje, że jest w okolicy 645 MB, ale rzeczywiście po ok. 60% płytka nie jest wypalona.
W ten sposób straciłem sporą ilość dość ważnych plików, bo po nagraniu płyty wywaliłem je z twardziela.

Czy ktoś spotkał się z czymś takim?

Mój sprzęt to Cel 300, 64 MB, nagrywarka Ricoh MP9120A. Nagrywam tylko w Nero 5.0.3.5. Wcześniej 5.0.3.1. Innych programów do nagrywania nie mam zainstalowanych (i nie miałem).

Wesołych Świąt
Radek