Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Napędy optyczne CD Tematy poswięcone nagrywarkom i nagrywaniu płyt CD-R/RW |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
07.02.2002, 12:50 | #16 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 15.11.2001
Posty: 22
|
Reasumując powiedziałbym tak każdy z nas zna zasoby swojej kieszeni i wie czy iść kupić orginał czy kupić od cygana czy ruska. po za tym połowa z nas ma kogoś kto ma nagrywarke i może sobie załatwić zupełnie po sąsiecku co nieco. Osobiście jestem polakiem w wieku 30 lat mam żone która nie pracuje nie ma zasiłku mam syna w wieku 3 lat i kredyt na mieszkanie na 15 lat. kto z was uwierzy mi że kupię program w sklepie za kilkaset złoty albo za blisko stówe nikt rozsądny! jeżeli zarabiał bym dwa razy tyle to kupiłbym ale na raty !!!!!!!!
DZIĘKI POZDRAWIAM |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
07.02.2002, 12:55 | #17 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 31.05.2001
Posty: 363
|
Hi all...
Mam żonę która pracuje, nie mam dzieci... i też jest nam ciężko (trzeba było kupić mieszkanie, samochód na raty itd...) Rozumiem. Ale czy naprawdę te wszystkie programy są nam niezbędne ? Nie sądzę. Z moich obserwacji wynika, że m/w 80% programów zainstalowanych na koputerach z którymi mam kontakt jest ich właścicielom w sumie niepotrzebna (ale ktośtam miał nowszą wersję czegośtam, więc instalują ). Pozdro.6 |
07.02.2002, 13:25 | #18 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 21.11.2001
Posty: 11
|
Polscy twórcy oprogramowania nie mają szans w starciu z gigantami przemysłu komputerowego jako,że nigdy nie będą w stanie z uwagi na brak gotówki pracować w takich warunkach jak potentaci.Niemniej jednak będą mieli pole do popisu robiąc specjalistyczne oprogramowanie dla przedsiębiorstw.Co lepsi programiści i tak w pogoni za szmalem albo wyjadą za granicę albo będą sprzedawać swoje umiejętności dla firm,które im zapewni najlepsze narzędzia programistyczne no i przede wszystki większe dochody. Nie wierzę,że programiści/infomatycy w Polsce jeżdżą tramwajami czy też przymierają głodem . Raczej frustrują ich prasowe doniesienia na temat ile to zarabiają szefowie jednej z firm w US. Ale wszystko jest w ich rękach - niech wymyślą coś takiego na co czeka cały świat ( choć ten świat jeszcze o tym nie wie ) i wmówią nam ,że nie można bez tego żyć. A to czy ludzie będą kopiować program czy nie będzie zależało od relacji cena/jakość a nie od kraju urodzenia programisty.Z tego co wiem w branzy informatycznej jest stosunkowo najniższe bezrobocie.
|
07.02.2002, 14:45 | #19 | |
Niedzielny Palacz
Data rejestracji: 16.10.2001
Lokalizacja: Gorzow
Posty: 353
|
Cytat:
a translatory to paradoks wiesz nieistnieje wg wielu tlumaczy odpowiedni algorytm ktory dokladnie ladnie i poprawnie tlumaczyl by wyrazy jak to nasz prof od angola powiedzial PARANOJA i robie nie ludzi w bambuko a co do regpointu coz amiga to zwarte srodowisko a z pc to gorzej.... |
|
07.02.2002, 17:49 | #20 | ||
Forumator
Data rejestracji: 06.12.2000
Posty: 715
|
Cytat:
"Chyba mi nie powiesz, że używanie sobie programu, za którego używanie się nie zapłaciło przynosi autorowi jakiekolwiek szkody? "- owszem powiem jesli Ty tego nie dostrzegasz .. to kiepski z Ciebie pirat, jeśli by nie przynosiło miałbyś wszystko freeware. "Chyba mi nie powiesz, ze można to traktować na równi z wyniesieniem autorowi tegoż programu radia z samochodu?" - jest to forma złodziejstwa taka sama a może jeszcze gorsza, ale widocznie tego niedostrzegasz... tak czy inaczej łamiesz prawo (w Twoim przypadku nieświadomie) - w moim świadomie zdaje sobie z tego sprawę ..ale póki tak jest w Polsce jak jest bedzie to prawo łamane i szczerze ja sie temu nie dziwie... współczując tym którzy mają gorszą sytuacje ode mnie (nie mam dziecka ani zony) ale widze że syetuacja rodzin(zwłaszcza młodych) jest b. trudna ... a Te buraki z góry martwią sie jak wpełznąć do Unii nie zważając jakie spustoszenie to czyni w podstawowych komórkach społecznych. pozdro 6 |
||
07.02.2002, 18:00 | #21 |
Niedzielny Palacz
Data rejestracji: 16.10.2001
Lokalizacja: Gorzow
Posty: 353
|
rzad ma nas w dupie i tyle
jestesmy tylko cyfra na papierze a cyfry nic nie boli etc co t mowic jak bym zarabial sporo albo i cokolwiek to bym kupowal soft bo zawszel ubilem slac maile do autorow pytac sie o cos i w ogole podoba mi sie sam fakt mania legalnego softu kiedys na maidze jak kupilem baze danych za 10zl to pozniej na imrezie przechlalem z autorem proga ze 100 >> |
08.02.2002, 10:34 | #22 | |
Nowy na forum
Data rejestracji: 07.02.2002
Posty: 16
|
Cytat:
Mowisz o szkodach, a czy mógłbyś to rozwinąc? Bo ja mimo wszystko nie czuję się przekonany. Oczywiście można powiedzieć, że nie zarabianie jest w pewnym sensie szkodą. Tylko czy jest to szkoda spowodowana piractwem, czy może po prostu formą towaru, która umożliwia jego darmowe nabywanie bez wiedzy i zgody autora? Oczywiście wszystko zależy od tego jak patrzeć. Autor, zanim stworzy program ma pełna świadomość tego, że będzie on mógł być poźniej swobodnie kopiowany. Nikt go nie zmusza do tego, żeby to robił, a mimo wszystko robi to. Robi, czyli chce. A skoro chce, pomimo tego, iż wie, że ja sobie jego program skopiuję za darmo, to czy ma prawo domagac się wsadzenia mnie do więzienia, kiedy juz to zrobię? Łamanie prawa - czym jest prawo? Tylko zbiorem formułek, których głównym celem jest takie sterowanie ludźmi, aby produkowana przez nich kasa była jak największa. Dla mnie prawo i moralnośc to dwie zupełnien różne rzeczy. Ja poruszałem problem raczej w kategoriach moralnych. Inna sprawa to nazywanie tego złodziejstwem - to tak naprawde mnie zbulwersowało. To nie jest złodziejstwo! No bo czy jeżdżenie autobusem na gapę to też złodziejstwo? Pozwól, że zacytuję Ci Słownik Języka Polskiego: kradzież - potajemne zabranie cudzej własności, przestępstwo polegające na zabraniu cudzego mienia ruchomego w celu przywłaszczenia Tak więc: Jakie potajemne? Jakie zabranie? Jakie mienie ruchome? Jakie przywłaszczenie? Nazywanie piractwa złodziejstwem jest tylko i wyłącznie aktem propagandy wymyslonym przez ludzi dbających o swoje interesy. Oczywiście mówię tu o kopiowaniu programów dla siebie, a nie o zarabianiu na handlowaniu cudzymi programami. To drugie w całej rozciągłości uważam za złe i myślę, że nawet mógłbym to podciągnąć pod kradzież! Pozdrawiam, Bimi |
|
08.02.2002, 11:34 | #23 |
Forumator
Data rejestracji: 06.12.2000
Posty: 715
|
z Twojego rozumowania wynika ...ze producent samochodów też powinien miećswiadomośćże jedo wyrób może być skradziony... więc idąc Twoim tokiem rozumowania nie powinien (jesli chce temu zapobiec) ich produkować ... no ale tak rozumijąć nadal żylibyśmy na drzewach...
Owszem jest to kradzież obojętnie czy cytujesz słownik czy przepisy prawne jest to (swego rodzaju zabór mienia, bez zgody i wiedzy autora - chyba nigdy nie czytałeś licencji ..zawsze jaakceptowałeś jednocześnie ją łamiąc) ....a co do prawa...jesł złe ! zgoda ale jakby go nie było ... to by była ANarchia jeszcze większa... brak jakichkolwiek zasad... i odpowiedzialności ..czy tego chcesz ? a co tego czy moje zdanie Cie przekona czy nie to podchodze z dystansem bo nie zależy mi na tym by kogokolwiek przekonywać do swoich racji... pozdro 6 |
08.02.2002, 11:44 | #24 |
Forumator
Data rejestracji: 06.12.2000
Posty: 715
|
"Z punktu widzenia polskiego prawa piracenie (kradzież) jest to przestępstwo.
Z moralnego punktu widzenia też takie postępowanie jest naganne. W podstawie programowej informatyki równierz pisze wyraźnie "Zagadnienia etyczne i prawne związane z ochroną własności intelektualnej i ochroną danych. " Dlatego jak by nie patrzeć muszę piractwo nazwać po imeniu. Zwłaszcza jeżeli ktoś to robi zarobkowo." - jesli poszukasz na stronkach problem ten był wielokrotnie podejmowany ..to cytat z jednej z nich nie jest to precedens tematyczny.. pozdro 6 |
08.02.2002, 13:19 | #25 | |
Nowy na forum
Data rejestracji: 07.02.2002
Posty: 16
|
Cytat:
Nie zgadzam sie też z tym, że skopiowanie programu bez wiedzy (a nawet świadomości zaistnienia tego faktu) jego autora jest "zaborem mienia". Zabór polega na tym, że zabierasz a nie, że zostawiasz. No bo musisz przyznac, ze autor nie traci swojej kopi programu. Poza tym nie jestem pewnien czy skopowanie sobie gierki na własny użytek jest w Polsce przestępstwem. Nigdy nie akceptowałem umowy licencyjnej. Wciskałem tylko przysick, bez wciśniecia którego nie mógłbym zainstalowac programu. Oczywiście dla Ciebie jast to "akceptowanie umowy", a dla mnie bezsensowny gest. Nie napisałes mi poza tym, czy jeżdżenie na gapę też uważasz za kradzież. Dorzucę coś jeszcze: czy zkserowanie ksiażki lub artykułu w gazecie to Twoim zdaniem tez kradzież?
__________________
Pozdrawiam,\nBimi |
|
08.02.2002, 14:02 | #26 | |||||
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 31.05.2001
Posty: 363
|
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||
08.02.2002, 14:49 | #27 | |||||
Nowy na forum
Data rejestracji: 07.02.2002
Posty: 16
|
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Proponuje zakończyć dyskusję.
__________________
Pozdrawiam,\nBimi |
|||||
08.02.2002, 15:21 | #28 | |
Nowy na forum
Data rejestracji: 21.11.2001
Posty: 11
|
[/quote]
No to ja sobie powiedzmy poużywam na jakiejś panience (przepraszam za sformułowanie) niekoniecznie za jej zgodą, a potem powiem że przecież jej nie ubyło, no nie ? Mogłoby jej raczej przybyć i wtedy to byś dopiero zapłacił opłatę licencyjna rozłożoną na 18 lat Cytat:
Tak to już bywa, że genialni twórcy zwykle umierają śmiercią głodową a dopiero potem stawia się im pominki Takie jest odwieczne prawo natury Widac ,że programiści to bardzo sfrustrowani ludzie widzący wokół samych złodziei . Idąc tym tokiem rozumowania oskarżyłbym programistów o współudział w kradzieży . O ile wiem zostawiając kluczyki w stacyjce samochodu możemy się pożegnać ze zwrotem pieniędzy z ubezpieczenia z uwagi na nienależytą ochronę ubezpieczonego przedmiotu w przypadku jego kradzieży. |
|
09.02.2002, 01:14 | #29 |
Forumator
Data rejestracji: 06.12.2000
Posty: 715
|
oj Bimi Bimi ... to co wypisujesz do telexpressu wysłać... zbyt dosłownie bierzesz niektóre uwagi "zabór mienia" ma szersze pojęcie niż Ty to interpretujesz... a z tym "gestem " o akceptacji licenci toś mnie rozśmieszył ...czy Ty tego nie widzisz ze to zwykłe kliknięcie powoduje ze jesli uruchamiasz program z pirata juz stajesz sie przestępcą ? a moze to też słowo które nie mieści sie w kategoriach piracenia ? (wg Ciebie) ..a z analogią do samochodów jak najbardizeje sie zgodze ponieważ nawet firmy samochodowe (tzn te które produkują samochody) ładują zabezpieczenia, które są łamane przez "zaborców mienia" .. a programy komputerowe nie są zabezpieczane ? jesli są to jak myslisz po co ? ..jakby kazdy zezwalał na kopiowanie "swobodne" oprogramowania ?
kradzieżą nazwę to czy Ty przejedziesz bez biletu to myslisz ze nie kradniesz /? a owszem okradasz bo ktoś musi zapłacić za benzynę , kierowcy który Cie wiezie, kto płaci ..jak myslisz ? -- reszta pasażerów ! czyli okradasz reszte pasazerów ..pośredni czy bezpośrednio - kradniesz ..ale Ty widzisz wtedy kradziesz jak materialnie rzecz zniknie która była własnością innej osoby.. przykłady można mnożyć a poużywanie panny (bez jej zgody) nazywamy gwałtem a co może Bimi też powiesz że to za dosadne okreslenie ? pozdro 6 |
09.02.2002, 01:16 | #30 |
Forumator
Data rejestracji: 06.12.2000
Posty: 715
|
owszem dyskusja zjechała na boczne tory ... proponuje wrócić do topicu ...
|
|
|