![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Napędy optyczne CD Tematy poswięcone nagrywarkom i nagrywaniu płyt CD-R/RW |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#1 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 03.10.2002
Posty: 12
![]() |
moje doświadczenia z nagrywaniem audio
Witam,
temat doboru softu, nośników, nagry i jej prędkości dla audio pojawia się na tyle często, że niniejszym pozwalam sobie przytoczyć wniski z własnych doświadczeń. Może komuś to pomoże przynajmniej zaoszczędzić nieco czasu na jałową (czasem, IMHO) dyskusję. Mam nadzieję, że temat nagrywania audio z przyzwoitą jakością podniesie na wyższy poziom. Zacznę od końca, czyli wniosków z testów odsłuchowych. Testy przeprowadziłam wspólnie z kolegą (Jacek - dzięki) oraz powtórzyłem z Małżonką, jako tzw. blind test, czyli słuchamy nie widząc nośnika wkładanego do odtwarzacza przez drugą osobę. Zestaw odsłuchowy mogę określić jako wyższa średnia półka (trzy klocki za łącznie ca 20kzł, nieprzepłacone). Oryginały: płyty referencyjne Chesky, Clarity, DMP i Telarc. Nośnik kopii: Verbatim Colour x40 super azo. Wynik: trzy osoby poddane testowi nie potrafiły odróżnić oryginału od kopii dla kombinacji: prędkość odczytu - maksymalna, prędkość zapisu - x16. Wszystkie osoby rozróżniły natomiast kopie zrobione na maks-maks. Zapytacie zaraz jaki soft i nagra. Otóż uwaga: cloneCD i yama F1 ext. Dlaczego clone a nie powszechnie uwielbiane feurio czy eac. Po pierwsze tylko clone póki co supportuje yamę na usb. Po drugie prosty w obsłudze do bólu. Po trzecie nie robię żadnych cudów - kopiuję 1:1 dużą unikalną kolekcję audio. Po czwarte wreszcie - to działa i to słychać. Pozwolę sobie wysnuć wniosek końcowy: audio na poziomie jakości tzw. audiofilskim (sorry za wyrażenie) można nagrywać szybko (w moim przypadku średnio 2 min + 3 min = 5 min), warunek - dobra nagra i nośnik. Zapraszam do dalszej dyskusji, Andy |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#2 |
lub po prostu Paput
Data rejestracji: 07.03.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 1,551
![]() |
Gratuluje przeprowadzonego testu i wniosków - pozwole wtrącić swoje trzy groszę.
Oczywiście można przegrywać Clonem i do tego dość szybko. Jak widać po wypowiedziach róznych użytkowników na tym Forum, istnieją różne szkoły - jedni zalecają przegrywanie (nagrywanie) audio z predkością nie większą niż x8 (do tych się zaliczam), są zwolennicy i niższych prędkości, ale są tacy którzy zalecają prędkość równą połowie prędkości nominalnej nagrywarki. Niestety za szybkie nagrywanie niesie za sobą niebezpieczeństwa w postaci błędów struktury płyty spowodowane bardzo krótkim "naświetlaniem" nośnika przez laser. Może być to słyszalne od razu, może pojawić się po czasie w wyniku starzenia się nośnika. Niestety błędy w zapisie audio, w odróżnieniu od zwykłych danych nie są aż tak dobrze korygowalne i w przyszłości może się okazać że taka płyta przestanie być w najgorszym przypadku odtwarzalna. Inną sprawą związaną z prędkością zapisu i jego jakością, jest fakt iż stacjonarne czytniki posiadają układy optyczne o mniejszej mocy co bezpośrednio może wpływać na ich zdolność odczytu w przyszłości płyt nagranych za szybko. Co do przegrywania za pomocą Clone. Oczywiście można i nikt tego nie zabrania. Ale Clone nadaje się co najwyżej do kopiowania płyt w idealnym stanie. W przypadku płyt zniszczonych i jeżeli napęd odczytujący oryginał nie poradzi sobie z z korygowaniem błędów, to otrzymamy kopię będącą kalką "zrypanej" płyty. Inną sprawą jest tzw. Cyfrowa Ekstrakcja Audio (DAE). Jakość tego procesu zależy od zdolności czytnika. Nie jest tajemnicą iż większość napędów nie ekstrachuje idealnie, inne robią to beznadziejnie. Dlatego na Forum często pojawia się EAC. Program ten dzięki dużym możliwością konfiguracji napędów i wewnętrznym funkcjom korygowania błądów DAE występujących nawet w nowych płytach, jest bardzo dobrym narzędziem do ekstrakcji audio. To że płyta przegrana szybko i za pomocą Clone brzmi dobrze nie świadczy o tym że jest przegrana dobrze. Oczywiście ogólne wrażenie jest jak najlepsze, ale nie możemy zapominać (a jest to fakt udowodniony przez speców od DAE) iż w takiej kopii jednak kryje się wiele błędów. PS. Rozumiem ból przegrywania hurtowego. Sam kiedyś koledzę przegrywałem ponad 50 płyt na raz i zrobiłem to za pomocą Clona. Ostatnio zmieniany przez paput2000 : 19.12.2002 o godz. 00:53 |
![]() |
![]() |
#3 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 19.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 13
![]() |
Paput,
dzięki za input. dwie kwestie: 1.jak długo trwa proces starzenia, tzn. ewentualnego istotnego narastania błędów nośnika. Interesują mnie nie domniemania, ale fakty. Czy są jakieś publikacje na ten temat. 2.Nie używam płyt do innych celów niż słuchanie lub ripowanie, więc problem ***8222;zrypanej***8221; płyty dla mnie nie istnieje. Dlatego ripuję z maks. prędkością napędu ze stałą prędkością obrotową, co minimalizuje jitter napędu (i moją robociznę). Każda kopia tak jak każdy oryginał jest nośnikiem błędów. Mam tę świadomość, wcale mi to jednak nie przeszkadza, jeśli tego nie słychać. Ps. Dodaj półtora zera i widzisz moje wyzwanie. brgds, Andy
__________________
!milky |
![]() |
![]() |
#4 |
lub po prostu Paput
Data rejestracji: 07.03.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 1,551
![]() |
Witam
Po pierwsze nie inputuje. ad1 - prędkość starzenia się płyt zależy od ich jakości - w tym rodzaju materiałów fotoaktywnych, zabezpieczenia warstwy czułej itd. Nie jest tak że obojętne w jakich warunkach nośnik jest eksploatowany. To że nośniki starzeją się nie jest domniemaniem, lecz faktem. Problem w tym iż jedne starzeją się szybciej inne wolniej. Co do publikacji do poszukaj sam. Ja czytałem kiedyś pracę magisterską z optyki na temat starzenia się substancji fotochemicznych, w tym substancji używanych do profukcji płyt CD-R. ad2 Jeżeli jesteś zadowolony ze swojego sposobu przegrywania i ci to odpowiada, to jest twoja sprawa. Moją sprawą jest to iż posiadam świadomość która mówi mi abym rippował, nagrywał, przegrywał powoli. Co do "zrypanej" płyty to wydawało mi się że używałeś Clone do kopiowania i właśnie mój komentarz tego dotyczył - a tak po za tym to nie za bardzo rozumiem "Nie używam płyt do innych celów niż słuchanie lub ripowanie". |
![]() |
![]() |
#5 | |
Bywalec
Data rejestracji: 30.11.2002
Posty: 26
![]() |
Re: moje doświadczenia z nagrywaniem audio
Cytat:
Podaj więcej szczegółów na temat "zestawu odsłuchowego". U mnie niestety słychać-nie są to duże różnice-ale są. ![]() ![]() Wkótce być może ukaże się artykuł na ten temat-nie mogę zdradzić szczegółów. ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam |
|
![]() |
![]() |
#6 | |
Nowy na forum
Data rejestracji: 03.10.2002
Posty: 12
![]() |
Re: Re: moje doświadczenia z nagrywaniem audio
Cytat:
Wspomniane testy wykonałem również na zestawie z niższej półki (CD i amp Technics, pozostałe te same), trzy pary uszu nie usłyszały różnicy między oryginałem a kopią maks-maks. |
|
![]() |
![]() |
|
|