nie uwierzycie, ale...

[Insequi]

... Windows MillenniuM chodzi u mnie lepiej niż windows98se

w Windows-ie 98se średnio co 2 - 4 godziny musiałem naciskać reset, a gratis dostawałem zwis co 3 restarty
niestety czasami bardzo wkurzam sie przy takich rzeczach i już mam rozwalony enter (przez win98)
wiec wróciłem do windows MillenniuM
miałem go przed Win98se (7 miesiecy) i uwaga: ANI RAZU NIE DOTKNEŁEM przycisku RESET !!!
i teraz jest tak samo: chodzi świetnie

wiec nie mam pojecia czemu wszyscy polecają Win98se jak (przynajmniej u mnie) gówniaczo chodzi


BTW.
przy okazji chciałem zapytać o taką rzecz:
co robicie, jeżeli w nero wam wystepuje bład <b>buffer underrun</b> ?
u mnie w Win98se cąły czas to pokazywało sie, a w ME nie (teraz nie wiem jak jest - nie mam chwilowo czystych CD, ale jutro zobacze) - prosze was o najlepsze rady - aby uniknac tego błedu

BTW2.
Czy tak powinno być, czy nie, ale u mnie np. jak CloneCD zgrywa obraz płyty na dysk, to po zgraniu chyba z 20 min czyta go ? (to było na win98se)
jutro odpisze jak jest na winME
ale jezeli tak sie dzieje, czy sa również na to rady ?


uff troche napisałem
a bardzo późna/wczesna pora jest
wiec pozdrówka dla wszystkich
Andrzej