Poziom zapisu dla płyt CD Audio

[JasieK]

Przeglądałem forum i FAQ, ale nie natknąłem się na ten temat. Może ktoś podzieli się wrażeniami.

Problem jest następujący. Nagrywam składankę z WAV-ów zripowanych z kilku róznych płyt (np. za pomocą EAC). Oczywiście po zripowaniu poziomy głośności plików różnią się, czasem znacznie, więc żeby dawało się sensownie słuchać takiej kompilacji wykonuję normalizację. Do tej pory ustawiałem poziom normalizacji na 0dB, ale ostatnio stwierdziłem, że na nagranej płycie słychać wyraźne trzaski, zgrzyty i inne zakłócenia - niezależnie od szybkości zapisu i prawie niezależnie od rodzaju nośnika. Przy nagraniu płyty z plików bez normalizacji jest w porządku. Same pliki odsłuchiwane po normalizacji też brzmią OK. Zrobiłem więc ekspryment: wykonałem normalizację z poziomem -1dB i wyszło dobrze.

Może ktoś poradzi, z jakim poziomem należy normalizować WAV-y przed nagraniem i w jakim stopniu zależy to od nagrywarki i rodzaju nośnika?

pzdr

[paput2000]

Co prawda nie spotkałem się z podobnym problemem, ale gdybyś kiedyś wziął się za składanki z MP3 to do zabawy z głośnością i dynamiką plików polecam MP3Gain.
Trochę nie rozumiem - te pliki normalizowałeś EAC-em podczas rippowania? jakim programem nagrywasz?

[para]

Zgrzytów i trzasków nigdy nie miałem. Ustawiam normalizację
na -0.3 db. Używam do tego SoundForge 6.0.

Pozdrawiam

[JasieK]

Dzięki za dotychczasowe podpowiedzi. Odpowiem po kolei:

1. Nagrywam z ripowanych WAV-ów i z MP3 konwertowanych do WAV - tak mi wygodniej. Normalizację wykonywałem za pomocą WaveLaba 4. Nagrywałem za pomocą Nero i samego WaveLaba: efekt był taki sam.

2. Właściwie jestem przekonany, że zniekształcenia dźwięku są skutkiem "przesterowania", dlatego cenna jest informacja od Para co do wartości poziomu normalizacji - dzięki ).

Myślę, że w tym wypadku rodzaj programu używanego do normalizacji nie ma większego znaczenia, więc chyba pozostanę przy WaveLabie.

Oczywiście wszelkie dodatkowe koncepcje mile widziane :-)

pozdrawiam

[paput2000]

A ja dalej swoje - jeżeli nagrywasz z mp3 i konwertujesz do wava, to trochę bezsensu - program nagrywający i tak przygotowując nagranie konwertuje do wav. Jeżeli źródłem nagrania byłyby same mp3 to naprawdę polecam mp3Gain.

[JasieK]

paput2000 napisa***322;(a)
A ja dalej swoje - jeżeli nagrywasz z mp3 i konwertujesz do wava, to trochę bezsensu - program nagrywający i tak przygotowując nagranie konwertuje do wav. Jeżeli źródłem nagrania byłyby same mp3 to naprawdę polecam mp3Gain.

Nie ujmuję nic mp3Gainowi ani samej Twojej metodzie

Sens widzę taki, że:

1. W przypadku programu nagrywającego od razu z MP3 nie mam kontroli nad sposobem konwertowania do WAV-a. Ja taką konwersję robię WinAmpem z zainstalowanym dekoderem MAD - gdzieś w testach w necie wyczytałem, że jest to ponoć najlepszy dekoder, jeśli chodzi o jakość produktu wynikowego.

2. Jak mam wszystko w WAV-ach, to mogę je np. połączyć "bezklikowo" w jedno nagranie koncertowe (patrz niedawny posting na forum). Wiem, że są jakieś narzędzia do podobnych operacji na mp3, ale tylko jedno znane mi (nie pamiętam nazwy) nie robi tego metodą dwóch konwersji dla plików tymczasowych. Przyzwyczaiłem się do WaveLaba i tyle...

pozdrawiam

[-Sid-The-Rat=>]

hmmm przy konwersji mp3 => wav nie mowmy o jakosci i subtelnociach dekodera - zaden MAD nie pomoze - to i tak jest tragedia
a wavy lepiej miec niz mp3 z prozaicznego powodu - przy niektorych )np. uszkodzonych) mp3 dekoder z programu do nagrywania moze zasyfic lub sie wogole wylozyc
polecam mpc i muze w tym formacie

[ob@r]

-Sid-The-Rat=> napisa***322;(a)
hmmm przy konwersji mp3 => wav nie mowmy o jakosci i subtelnociach dekodera - zaden MAD nie pomoze - to i tak jest tragedia
a wavy lepiej miec niz mp3 z prozaicznego powodu - przy niektorych )np. uszkodzonych) mp3 dekoder z programu do nagrywania moze zasyfic lub sie wogole wylozyc
polecam mpc i muze w tym formacie

no własnie nero przecież ma swój edytor wavów, i w zasadzie łaczenie "bezklikowe" tez mozna załatwić poprzez nero z pregapem = 0, ale raz uzywałem tego edytora nero niestety bez jakiś wielkich sukcesów.

[paput2000]

JasieK napisa***322;(a)
Nie ujmuję nic mp3Gainowi ani samej Twojej metodzie

Sens widzę taki, że:

1. W przypadku programu nagrywającego od razu z MP3 nie mam kontroli nad sposobem konwertowania do WAV-a. Ja taką konwersję robię WinAmpem z zainstalowanym dekoderem MAD - gdzieś w testach w necie wyczytałem, że jest to ponoć najlepszy dekoder, jeśli chodzi o jakość produktu wynikowego.

2. Jak mam wszystko w WAV-ach, to mogę je np. połączyć "bezklikowo" w jedno nagranie koncertowe (patrz niedawny posting na forum). Wiem, że są jakieś narzędzia do podobnych operacji na mp3, ale tylko jedno znane mi (nie pamiętam nazwy) nie robi tego metodą dwóch konwersji dla plików tymczasowych. Przyzwyczaiłem się do WaveLaba i tyle...

pozdrawiam

Co prawda SID mnie uprzedził z komentarzem co do zgrywania mp3 do wavów. Niestety wszystkie ułomności pliku mp3 zostają przekonwertowane do wav, i to do tego bezstratnie!.

Co do "bezklikowego" połączenia utworów to niestety fakt przekonwertowania mp3 do wav w niczym ci nie pomoże, chociaż unikasz dodatkowego procesu kodowania - podczas edycji mp3 w edytorze musi być on zdekodowany do postaci RAW, a po edycji ponownie zakodowany do mp3.

Co do narzędzi słurzących do wypalania z mp3, to osobiście używam zawsze Feorio z zewnętrznym kodekiem mp3 LAME 3.92. Nigdy nie miałem problemu z prawidłowym zdekodowaniem materiału, chociaż czasami program podaje informację o uszkodzonych ramkach, nie mniej są to najczęściej bardzo drobne błędy dotyczące kilku ramek, których po wypaleniu nie słychać.

[JasieK]

OK, dzięki wszystkim uczestnikom za uwagi. Odbiegliśmy co prawda nieco od tematu, tzn. zeszliśmy na jakość zapisu i przetwarzania muzy, ale to nie szkodzi

BTW: ponieważ to co zgrywam z mp3, to głównie bootlegi, których jakość i tak nie jest najwyższych lotów (a i słuch pewnie mam nie najlepszy ) ), to subtelności konwersji rozmaitych mają tu mniejsze znaczenie.

Tak czy siak dla mnie najważniejszy wniosek jest taki, że jednak nie należy normalizować na 0dB.

[paput2000]

No nie, nie ma jak dojść samemu do odpowiednich wniosków.

[JasieK]

Przy okazji jeszcze jedno pytanie: gdzie i po ile można w Warszawie (sorry, że mieszkam w takim miejscu ) można kupić czarne Esperanze?

[Marius_The_Mad]

Ściągnij sobie WaveGain. Działa podobnie, jak MP3Gain, ale na wavach. Robi normalizację na podstawie GŁOŚNOŚCI plików, a nie maksymalnych wartości sampli. To wbrew pozorom NIE jest to samo. Poczytaj w helpie, jak uniknąć przesterów, BTW.
A pod WaveLabem może jest gdzieś opcja normalizacji na podstawie RMS, a nie amplitudy.

[para]

Marius_The_Mad napisa***322;(a)
A pod WaveLabem może jest gdzieś opcja normalizacji na podstawie RMS, a nie amplitudy.

W SoundForge są dostępne powyższe metody normalizacji (RMS, Amplituda)

[JasieK]

Dzięki za sugestie - looknę na WaveGaina i SoundForge'a, spojrzę też głębiej na WaveLaba.