Zniczczone płyty CDAudio

[paput2000]

Witam Wszystkich
Chyba każdy z Was spotkał się z sytuacją reanimacji CDA zniszczonego np. przez używanie go w kiepskiej jakości odtwarzaczach samochodowych. Reanimacja polega jak mi się wydaje na skopiowaniu zniszczonego CDA za pomocą narzędzi które mają dobre systemy korekcji błędów tak sprzętowe jak i programowe.
Po krótce opisze wam moje męczarnie z reanimacją zniszczonego CDA metodą prób i błędów ponieważ jestem w tym temacie raczej ślepy i zadam kilka pytań na które mam nadzieje odpowiecie.
I tak kopiowania dokonałem za pomocą Clone 4.0.01, próbowałem różnorakich ustawień dla CR-ROM (LG x48) jak i nagrywarki, takich jak omijanie błędnych sektorów, naprawa słabych sektorów, dokładne (wolne zrzucanie audio) i efekty niestety były mizerne. Kopia wyszła z dość poważnymi przdźwiękami i trzaskami. Rozumiem iż w procesie takiej reanimacji ważna jest sprawa parametrów zrzucania audio tak więc za drugim podejściem zrzutu (image) dokonałem za pomocą nagrywarki (HP9100). Trwało to bardzo długo (średnia prędkość zrzutu wynosiła ok x2) i po ustawieniu tylko parametru naprawy słabych sektorów płytę nagrałem - efekt był był dobry. Kopia nie posiadała żadnych dodatkowych efektów akustycznych, a więc powodzenie.
Pytania:
1. Czy CD-ROMy i nagrywarki posiadają korekcję błędów (sprzętową lub programową) pododobną do tej w wysokiej klasie, stacjonarnych odtwarzaczach CD ? Jak widać z mojego opisu wyżej nagrywarka poradziła sobie z zrzuceniem i korekcją audio, a CD-ROM nie był w stanie tego zrobić.
2. Jakich metod i programów należałoby by użyć aby reanimację przeprowadzić najsprawniej?
Dziękuje za ewentualne porady.
Pozdrawiam
Paput

[-Sid-The-Rat=>]

bede sie streszczal bo sie spiesze, ale:

naprawiaj slabe sektory nie ma nic do rzeczy z jakoscia audio - jest to tylko [i AZ] programowe obejscie zabezpieczen
korekcja i powtorzenia za to moga cos pomoc, zwlasza przy zrzucie nagrywarka, ale to za chwile

rady?

po pierwsze - zrzucamy wolno
po drugie - zrzucamy naprawde WOLNO (4x, 2x)
po trzecie - tak, komputerowe czytniki maja takie mechanizmy, i to wedlug mnie duzo lepsze niz te z czytnikow stacjonarnych
po czwarte - tak, nagrywarki maja JESZCZE lepsze mechanizmy
po czwarte bis - LG48x nie jest dobrym przykladem bo to straszny zlom - czytniki LG nigd nie nadawaly sie do audio...

po piate - do takich operacji (jak do wszystkich na audio) uzywam WinDAC'a [piekny ripper do sciezek - obchodzi key2audio :-)] - przy odpowiedznich ustawieniach i przy zalozeniu ze plyta nie jest ZBYT zniszczona - efekt powala, do nagrywania Nero (ale to juz wazne nie jest)

po szoste - jesli mimo wszystko cos tam slychac, nalezy uzyc jakiegos programu typu 'studio nagran' i odkurzyc tracki - polecam CoolEdit'a - ma niesamowity plug-in do rreanimacji plyt winylowych, z plytami audio radzi sobie rowniez...

i to tyle na dzisiaj

[bgn]

po szoste - jesli mimo wszystko cos tam slychac, nalezy uzyc jakiegos programu typu 'studio nagran' i odkurzyc tracki - polecam CoolEdit'a - ma niesamowity plug-in do rreanimacji plyt winylowych, z plytami audio radzi sobie rowniez...

***************
fakt, robilem to z winyli odtwarzanych chyba na patefonie ze stalowa igla ( na oko mialy z 40 lat) i zupelnie niezle to wyszlo

[Pedros]

Bgn - czy te "winyle" były grube, ceramiczne i na 78 obrotów? Ach...
No muszę w końcu usiąść do tego CoolEdita.

Paput - dodatkowo:
1. Powyższe rady OK.
2. Daj sobie spokój z kopiowaniem audio Clonem.
3. Do zrzutu płyty do wavów możesz jeszcze wykorzystać EAC-a lub Feurio. Posiadają programowe mechanizmy korekcji błędów przy odczycie. Zrzut oczywiście z nagrywarki tak jak koledzy radzili. W/w progsy przy napotkaniu błędów same ograniczą Ci prędkość zrzutu (nawet do 0,1x ) ale stosuj niską
4. Nagraj te wavy w/w programami, albo jeszcze WinOn-em.
5. Zastosuj niewysoką prędkość zapisu (polecam do 4x jeśli nagrywarka może nagrywać z tak niską prędkością - no do 8x
6. Zastosuj dobre płyty CDR - ja polecę Verbatim MetalAzo, Dysan Black i TDK ReflexUltra.

I niech się kręci...

[bgn]

[quote]Pedros (16-05-2002 09:43):
Bgn - czy te "winyle" były grube, ceramiczne i na 78 obrotów? Ach...
***********************
nie tych nie robilem, bo kiedys mi sie wytlukly, a i moje
"Bambino" ( dla niewtajemniczonych - to taki patefon ze wzmaczniaczem lampowym x 78) juz nie dziala. Ale robilem to z prawdziwych winyli x33 i singli x45 porysowanych jak diabli. Zreszta, jesli chcesz posluchac co wychodzi do walnij do mnie maila to ci jakis kawalek przerobiony na mp3 podesle

[VOIVOD]

Jeżeli jest to muzyka na której ci naprawdę zależy,to taką płytkę możesz dać do polerowania.Operacja kosztuje kilka zł i daje naprawdę dobre rezultaty,i zaoszczędzisz czas na zabawę z różnego rodzaju sofcikiem(chyba że sprawia ci to przyjemność).
Niech moc (lasera) będzie z Wami.