chodziło mi że moje są zazwyczaj kasowane xD

Właśnie, nie dość że gangsta czarnuchy z getta to jeszcze ta muzyka... Taki Tommy Vercetti to miał styl, nawet jego niemy poprzednik coś sobą reprezentował.

Berion VC też lubię głównie za muzykę właśnie, i za świat gry, tylko szkoda że on taki mały :(
SA ma jednak większy świat, możliwości (grafika nie powiedziałbym że jest jakaś wiele lepsza).
Klimat jedni kochają drudzy nienawidzą. Ja, który nie ubiorę się nigdy w koszulę i bluzy mam rozmiar większe to oczywiście że uwielbiam :D
I muzykę tak samo, choć masz tam nie tylko rap - jest pełno stacji od country po house :)

Do każdej z gier z serii masz zresztą taką masę modów, że możesz uczynić z niej kompletnie co innego, niż na początku :spoko:

Ja wiem. Dawno temu ją skończyłem. Bardzo dawno. Na Xbox'ie. Tylko uważam że jest to niemal najsłabsza część serii (która swoją drogą już mi zbrzydła właśnie od GTA:SA ;]).

to była najlepsza część trylogii 3d. Fabularnie i gameplayowo

Jak dla mnie zdecydowanie San Andreas było tą najlepszą ze wszystkich części, to właśnie w SA grałem najdłużej, a najbardziej przekonał mnie do tej gry właśnie rozbudowany świat, po pod względem fabuły, według mnie wszystkie części (mam na myśli te 3D) zasługują na jaką samą, dobrą ocenę.

Odkopuję. Ta gra ma tylko jedną wadę: kiedy ją zainstaluję, to wiem że znów wciągnę się w ściąganie milionów modów i granie w nią po kilka godzin dziennie nie zajmując się niczym innym :D

mam tak z gta5 :D

Gdybym mógł odpalić GTA5 u siebie to nie wstawałbym od komputera.
To są uzależniające gry, taka jest prawda :P

Nie koniecznie uzalezniajaca, lubie ja modowac , zaraz po Fallout

Mnie to uzależnia, raz mialem tak zmodowane SA że zaczęło wywalać błędy bo rozmiar plików img był 2-3x większy niz oryginalnie. Ale czego tam nie było, masę samochodów, obiektów, zmieniona pogoda, tekstury HD, jakieś wyspy i inne bajery :szczerb:
To kiedyś, jak jeszcze miałem czas na takie rzeczy.