Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Gry Szukasz solucji, patchy, trainerów, porad i nie pytasz o cracki lub warezy? Jeżeli tak to jest to dział dla Ciebie. |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
16.04.2012, 00:19 | #1 | |
Pa rampamer
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,271
|
"Kiedyś gry były lepsze?"
Zainspirował mnie minifelieton na który przypadkiem natrafiłem.
Cytat:
I dalej autor wypisuje dziewięć - jego zdaniem - mitów dotyczących gier sprzed lat. Nie ukrywam, że z większością z jego tez zasadniczo muszę się zgodzić. Nie ze wszystkimi i nie do końca, ale jednak rzeczywiście samemu zdarza mi się nadmiernie chwalić starsze tytuły, gdy tymczasem po zastanowieniu się uwidaczniają się ich słabości. Od razu przyszła mi do głowy seria GTA, którą w komplecie kupiłem pół roku temu z myślą przejścia jeszcze raz od początku. Zacząłem od pierwszej części i po dwóch godzinach dałem sobie spokój - po prostu mi się nie chciało. Zostawiłem na później, pewnie kiedyś jeszcze pogram. Dwójkę z powodu podobieństwa pominąłem, Przez te sześć miesięcy ledwie udało mi się przejść 40% trójki (z raz w tygodniu albo i rzadziej na 2-3 godzinki przysiadam), ale z dużą przyjemnością. A najlepsze jest to, że jedynkę pamiętałem jako coś niesamowitego, trójkę jako grę przełomową i bardzo klimatyczną, ale już nie tak jak jedynka, a teraz postrzegam to na odwrót. Na dodatek już mam ochotę przejść do kolejnych części bo dobrze pamiętam, że każda rzeczywiście przynosiła coś nowego i w gruncie rzeczy istotnie była lepsza niż poprzednie. W czwórkę grałem rzecz jasna najpóźniej po raz pierwszy (a była to jedna z dwóch gier w życiu, które zakupiłem od razu po premierze, nie czekając aż stanieją) i jeszcze mi się nie zatarła w pamięci - muszę przyznać, że mimo pewnych niedociągnięć oraz niesmaku, że mój komp nie mógł wówczas jej podołać, była jednak najlepszą częścią serii, o włos bijąc w mojej ocenie GTA: SA. Z jednym tylko całkowicie nie zgadzam się z autorem linkowanego materiału - nowe gry są zwykle coraz krótsze (z nielicznymi wyjątkami) i tu nie ma wytłumaczenia (autor tłumaczyć próbuje).
__________________
Ostatnio zmieniany przez Jarson : 16.04.2012 o godz. 00:23 |
|
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
16.04.2012, 09:26 | #2 |
Jukebox Hero
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
|
Nie wszystkie stare gry są świetne i nie wszystkie nowe są do kitu.
Nie jest nawet prawdą powiedzenie, że dziś liczy się tylko grafika a kiedyś była tylko grywalność. Ale przemysł się zmienia, gry są robione przez wielkie koncerny i mają na siebie szybko zarobić. Przez to są często wtórne, łatwe i krótkie. Po jednorazowym przejściu tracą atrakcyjność i coraz częściej dochodzą kłopoty z odsprzedażą. Do tego zmieniają się nasze oczekiwania. Najbardziej wartościowe są moim zdaniem te gry, w który nie ma dużo fabuły i pseudo mądrości ale mają w sobie dużo gry. To nie fabuła daje przyjemność w Gears of War czy Doom. Albo w wyścigach to nie fabuła, ale rekord w okrążeniach daje powód do dumy. Albo Hi-Score które dziś już praktycznie nie istnieje. To nie znaczy że lubie tylko gry głupie. Mogą to być przecież gry logiczne. Albo stragegie. Ale czy Serious Sam czy UFO - musi być tam jakieś zadanie, jakaś GRA. Nawet w RPG to nie fabuła daje główną przyjemność, ale potrzeba taktycznego myślenia w rozwoju postaci czy zręczność w pojedynkach. Kompletowanie sprzętu, rozwój drzewa umiejętności w Diablo itd. A jak do tego mamy możliwość grania i rywalizowanie (lub współpracy) z kimś innym i pochwalenia się naszą nową zbroją czy headshotami w Counter Strike - to jest miodzio. To, że czegoś wymagamy od gracza a on "daje rade" daje mu przyjemność. Jak tego nie ma, a gracz to warzywko co ogląda film na który nie ma wpływu - to gra jest słaba. Nie ma w niej gry. A jak ten film oglądał już 100 razy to wtedy jest tragedia (tak mój brat podsumował Battlefielda - nuda, mam wrażenie że grałem już w to kiedyś pare razy) Wszelkie pomoce typu automatyczne naprowadzanie, podpowiedzi, respawny itd zabijają gre. Tylko idiota cieszy się z ukończenia gry z cheatami. Niestety często takie rzeczy są wprowadzane do gier, np seria Rainbow Six zeszła na psy, a w Forza Motorsport 3 można cofnąć czas! . Do tej pory nie mogę się nadziwić i wspominam jak z bratem tylko we dwójkę ukończyliśmy misje w Londynie w Rainbow Six 3. To było niemożliwe ale się cudem udało za którymś podejściem (jedno podejście trwało ze 2 godziny, wszystkich terrorystów znaliśmy na pamięć, ponadawaliśmy im imiona... jeden bład i restart) . X-COM, Hired Guns, Diablo, Forza 2, Ikaruga, Doom, Dawn of War, takich gier sie nie zapomina X-COM oczywiście na "superhuman" i bez ładowania gry (jak żołnierz zginie to zginie, nicki najlepszych i to jak polegli pamiętało się długo po ukończeniu gry!). "Pamietasz "Arniego"? Ta aquatoid rzucił mu sonic pulsera pod nogi jak wynosił rannego towarzysza ale wcześniej pięciu ubił zwykłym pistoletem ..." A Rainbow Six Vegas 2 po 10 minutach sie znudziło, jak zgine to sie przecież zaraz zrespawnuje... no to lecimy aaaaa Ostatnio zmieniany przez sobrus : 16.04.2012 o godz. 09:49 |
16.04.2012, 19:59 | #3 |
Zarejestrowany
Data rejestracji: 18.05.2004
Posty: 9,590
|
Mity, mity...
Tak, doskonale pamiętam, jak godzinami pogrywałem w StarQuake'a na AtariST z fantastycznie rozbudowanym labiryntem i wymagającą niezłej zręczności. Pamiętam, że dla pierwszego Doom'a kleciliśmy na Novellu siatkę IPX/SPX w robocie i rżnęliśmy aż miło po godzinach. Pamiętam, że dla Shadows od the Empire kupiłem pierwszego 3dfx i SoundBlaster'a. Pamiętam... Tak, to były gry. Ale czy ulegam tym mitom? Raczej nie... Mile wspominam tamte czasy, tamte gry, ale gdy siwizna pojawia się na skroniach myśli się już trochę o czymś innym niż o przechodzeniu kolejnych etapów w kolejnych grach. Owszem, czasami dla odprężenia coś się włączy, ale raczej to jakieś proste przerywniki na 5-10 minut, typu jakiś Angry Birds, a nie angażowanie się przez jakieś etapy wielopoziomowych rozgrywek. A bez zaangażowania trudno ocenić współczesne produkcje. Pooglądam tylko przez chwilę synowi/córce przez ramię, że rzeczywiście nieźle się prezentują i tyle, więc nie mogę porównać grywalności. Chociaż z tym czasem gry się zgadzam - pamiętam, że ciąłem w gierki po kilka dni, żeby przejść całość, a teraz syn non-stop narzeka, że nie ma w co grać, bo wszystkie tytuły pokończył już na 10 różnych sposobów. Pierwszym NFSem cieszyłem się kilka tygodni, a ostatniego syn skończył w 4-5 godzin i słyszę tylko "kup mi jakąś nową". A nowych niet... |
16.04.2012, 20:03 | #4 |
Pingwin specjalista.
Data rejestracji: 22.06.2002
Lokalizacja: Central Park
Posty: 15,084
|
W Q2 grałem grałem i końca nie było widać, a Q4 dwa dni...
__________________
amiga500site |
16.04.2012, 21:59 | #5 |
gÓru
Data rejestracji: 20.12.2003
Lokalizacja: Zbąszynek
Posty: 5,983
|
Ja jakoś na ten moment niestety nie widzę dla siebie, żadnych gier wartych poświecenia czasu (no może oprócz PES-a2012 ale to może turniej ze dwa razy po ok. 4 godzin w miesiącu i rozpoczętej i niezakończonej LIMBO), a kiedyś wspólnie z kumplami spędzało się sporo godzin przy takich grach jak Commandos, Worms, Driver, Red Alert, Quake1/2/3(lan), CS1.5/1.6/CS:S (do czasu pewnego updejtu, przez który zakończyła się przygoda z tą grą)... i wiele więcej
|
16.04.2012, 23:08 | #6 |
Guru
Data rejestracji: 05.11.2004
Lokalizacja: Sligo;)
Posty: 6,291
|
Limbo ukoncz, warto
|
17.04.2012, 01:18 | #7 |
Guru
Data rejestracji: 30.09.2004
Posty: 3,430
|
Ja nigdy nie przestanę wracać do gier z ZX Spectrum, Atari czy Amigi. Niedawno znowu wyciągnąłem stary sprzęt i pogrywam w Commando i oczywiście Bomb Jacka . Nowe gry też są fajne, ale nie sądzę abym przez następne 25 lat sięgał do powiedzmy Uncharted 3
__________________
Lite-On iHBS 212, Pioneer BDR-209EBK
|
17.04.2012, 06:37 | #8 |
Jukebox Hero
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
|
Commando i Bomb Jack rządzą
I ta muza! W Bomb Jacku "Magnetic Fields" (Przynajmniej w wersji na Commodore) Gra wczytywała się długo więc się grało godzinami. |
17.04.2012, 07:39 | #9 |
Nikoniarz
Data rejestracji: 26.01.2004
Lokalizacja: Ostra łąka
Posty: 5,167
|
Ja sobie ostatnio pogrywałem w Mass Effect 1 i 2... i już na podstawie tego widać, w jakim kierunku idą gry. Wodzenie za rączkę, kolorowanie rozmów, żeby idiota widział, który dialog to pozytywny, który negatywny... jedynka miała więcej swobody, dwójka już o wiele mniej... jak widziałem na jutiubie trójkę, to mi ręce opadły...
Na jakiejś stronie po rejestracji był do pobrania za darmo Fallout, część pierwsza. 500 MB świetnej zabawy, którą pamiętam sprzed lat. Nie ma takiej liniowości, nie ma pokolorowanych dialogów, do wszystkiego trzeba dochodzić samemu, trzeba więcej myśleć. Mass Effecta ratuje całkiem niezła fabuła. Z łezką w oku pamiętam UFO, Dune 2, Baldur's Gate, Planescape. Przy tych grach spędziłem najwięcej czasu. Odpowiadając na pytanie: tak, kiedyś gry były lepsze. Dlaczego? Dlatego, że byliśmy młodsi, trawa była bardziej zielona, to były dla nas emocje, które pamiętamy. Tamte gry miały coś w sobie, innowacyjność, potrafiły przytrzymać na dłużej. Były lepsze? Dowód - pojawiające się nowe wersje dawnych hitów - np. UFO, które ma się pojawić i podobno wygląda całkiem nieźle. Drugi dowód? Nieudany 'remake' Syndicate. |
17.04.2012, 08:36 | #10 |
Get a Mac!
Data rejestracji: 18.04.2003
Posty: 10,547
|
Pamietajcie tez, ze mielismy wiecej czasu na granie. Nie bylo obowiazkow, rachunkow, problemow - mozna bylo loic do woli. A dzis? Jestem casualowcem i nie jest mi z tym zle... Gdyby nie casuale nie gralbym wcale. Kupilem kiedys Final Fantasy XIII z sentymentu. Od dwoch lat jakichs jestem gdzies w siodmym rozdziale - zacialem sie na jednym bossie. I ilekroc patrze na pudelko tak mi sie odechciewa, bo wiem ze nie mam czasu tego rozgryzac...
|
17.04.2012, 09:59 | #11 |
Odnowiony Cyfrowo
Data rejestracji: 23.05.2006
Lokalizacja: A.D 2019
Posty: 5,059
|
no np. SUPERFROG co to była za gra! albo DuneII
|
17.04.2012, 10:24 | #12 |
Jukebox Hero
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
|
Dwa dni temu akurat oglądałem sobie Superfroga na YT.
Startując z trzeciej dyskietki było rysunkowe intro |
25.04.2012, 13:43 | #13 |
Bywalec
Data rejestracji: 05.06.2009
Posty: 58
|
Ja bym się najpierw zastanowił, co oznacza, że gry są lepsze, bo przecież zwykle to tylko jakieś cechy gry są lepsze, jeżeli jakaś cecha jest ważniejsza dla ciebie to na jej podstawie uznasz, że gra jest lepsza. Na pewno nowsze gry są ładniejsze graficznie (wizualnie), ale jeżeli chodzi o grywalność to sam nie wiem, wydaje mi się, że kiedyś większą miałem ochotę posiedzieć na jednej grze i np. kilka razy przejść, ale może to kwestia wieku, a nie samych gier. Pamiętam jeszcze na pegasusie grało się wiele razy w contrę lub mario, a siadając do dzisiejszej gry, nawet gdy jej nie przechodzę z braku czasu, nie wydaje mi się, abym chciał w nią odnowa zagrać, natomiast w contrę z kolegą jak najbardziej mogę grać
|
31.08.2012, 16:04 | #14 |
Gość
Posty: n/a
|
Dok***322;adnie tak. Ale dobrze, ***380;e s***261; kontynuacje dobrych serii jak Fifa, PES, GTA. NFS ostatni dobry to MW. No i zamiast nowych gier to lubi***281; pogra***263; w klasyki jak Postal, Carmageddon czy CS.
|
11.09.2012, 13:58 | #15 |
Zarejestrowany
Data rejestracji: 10.09.2012
Posty: 5
|
Nie, gry nie były lepsze, tylko my z nostalgią wspominamy stare czasy, kiedy to nierzadko byliśmy młodzi i z zapatrzeniem grywaliśmy w gry, które straszyły pikselami, a jednak dawały tyle radochy, że głowa mała.
To trochę jak ze starszymi ludźmi wspominającymi komunę. Że niby lepiej, bo praca była, pieniądze też i o nic człowiek się nie martwił. A wszyscy wiemy, jak było. Trzeba iść z duchem czasu, ale także pamiętać, co było kiedyś. Ale bez wypaczeń. |
|
|
Podobne dyskusje | ||||
Dyskusja | Autor | Forum | Odpow. | Ostatni Post |
PS2 problem znikły gry z płyty | piterro46 | Nagrywanie/kopiowanie gier na konsole | 4 | 26.04.2010 15:32 |
Gry Pal na PS2 NTSC | hmatulik | Hardware | 3 | 07.03.2010 18:46 |
Dwie gry na jednym DVD | kamild1996 | Nagrywanie/kopiowanie gier na konsole | 2 | 02.03.2010 14:51 |
Nieuruchamiające się gry | andrzejj9 | Off topic | 32 | 03.07.2004 14:02 |
Fajne gry online | Joe_Doe | Off topic | 10 | 01.01.2004 03:17 |