Yebany Steam

[Patrix]

Wiem już dzisiaj, że do gier z 2000 roku nie zaglądam, nawet nie działają na w8...
a ze mnie taki gracz... tyle lat a mam gier za 300zł max.. tyle to kosztują dwie gry na PS4.

[Berion]

No to tym bardziej nie formułuj szkodliwych tez, które ktoś podchwyci i zacznie jak papuga powtarzać. Szkodzić rynkowi i nam wszystkim.

[Patrix]

Ale ja zawsze pisze za siebie Bez cenzury mi tutaj proszę.

[DejaVu]

http://www.gram.pl/artykul/2012/07/3...e-nie-da.shtml

[Berion]

To zaraza, która niszczy rynek gier. Sprawia że są jednorazowe i nie do hmm... skompletowania. Na Androidzie rzadko kto potrafi zarobić na normalnej grze, czyli na pełnej wersji, za określoną sumę (a przecież niewielką!). Ludzie chcą wersji "darmowych", czyli takich gdzie trzeba klikać w jakieś j*e reklamy i dokupywać cały stos fantów. Co gorsza rynek gier dla casuali zaczyna trawić rynek gier dla, jak to się teraz nazywa: hardcore'owców (kiedyś to pojęcie oznaczało co innego...).

[andy]

@Berion z tego co czytałem to takie Cut The Rope zrobiło niezłą kasę a gra kosztuje 3-4 zł.

[Patrix]

Tak, pierdoła nawet za centy pomnożona przez popularność daje miliony.

Poza tym co tu się dziwić januszom, że wolą cyfrową dystrybucję, dobry tekst, ładna pani obok kluczem do sukcesu.

[Berion]

Milionów dorobiły się tylko pierwsze firmy, które załapały się na bum fejsbukowosmartfonowy. Teraz jest ciężko ponieważ casuale w ogóle nie przywiązują się do marki, ich uwagę trzeba skupić w kilka sekund - inaczej porzucą stronę/grę i trzeba się umieć wypromować bo konkurencja coraz większa.

[Patrix]

Znaczy się jestem casualem, czego to człowiek dowiaduje się...

[andy]

@Berion nie tylko pierwsze. Perełki zawsze będą popularne.

[Berion]

Być może różnie rozumiemy określenie casual. Zapewne myślisz że to tylko człowiek, który po prostu mało gra. Otóż nie, to człowiek który nie tylko mało gra, ale głównie w byle co ponieważ nie potrafi odróżnić lub nie zależy mu na jakości, kieruje się reklamami, modą, trendami. Same gry traktuje jedynie jako rozrywkę na 5min.

- - -

Tylko. Wskaż mi firmę która ostatnio zarobiła na jakimś casualowym tytule dziesiątki milionów dolarów. No właśnie, nie ma takich.

[andy]

Napisany przez Berion

Same gry traktuje jedynie jako rozrywkę na 5min.

Nie obraź się ale na urządzeniach mobilnych tak to wygląda. Na grę zazwyczaj ludzie decydują się w drodze do szkoły, pracy itp. Ludzie raczej nie spędzają przed telefonem wielu godzin - ok wyjątek to układanki w stylu 2048 (rewelka!).
Mobile to co innego niż desktop.

Tylko. Wskaż mi firmę która ostatnio zarobiła na jakimś casualowym tytule dziesiątki milionów dolarów. No właśnie, nie ma takich.

No może nie dziesiątki milionów ale liczba pobrań na poziomie 10-50k za ok 2$ robi wrażenie

Tutaj masz posortowane najnowsze płatne gry: https://play.google.com/store/apps/c...lling_new_paid
https://play.google.com/store/apps/d...fthegalaxy_goo

[Berion]

I dlatego to są gry casualowe dla casuali. Inny świat.

10k*2$ to zwykle porażka finansowa. Zależy od wielkości projektu oczywiście bo jeśli to gra, którą stworzyło kilka osób to ok, ale jeśli więcej to praktycznie zerowy zysk odliczając reklamy, silnik, biuro, pracowników.

[andy]

To Ty myślałeś, że na tym da się utrzymać? :-D

[Patrix]

Napisany przez Berion

Być może różnie rozumiemy określenie casual.

Ee, to zdecydowanie nie ja, uf Czekam na HL3!