Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Film i Muzyka Lubisz oglądać filmy, słuchać muzyki, może chcesz podzielić się wrażeniami po premierze filmu? ...wejdź. |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
13.12.2005, 10:46 | #1 |
Głupi Yasio
Data rejestracji: 27.05.2003
Lokalizacja: **.#
Posty: 4,467
|
Co przeczytales ostatnio?
Jako ze przyplyw niewielkiej gotowki nastapil, a i wdzieczna rodzina sprawila kilka prezentow a to imieninowych a to innych, stalem sie szczesliwym posiadaczem kilku nowych ksiazek, ktorych to nie omieszkalem przeczytac.
A wywolany przez Barteza, postanowilem sie z wami nimi podzielic. Oto pierwsza z nich: Umberto Eco BAUDOLINO przekład: Adam Szymanowski język oryginału: włoski tytuł oryginału: BAUDOLINO 516 stron, 2001 r. Baudolino, czternastoletni chłopski syn, obdarzony bystrym umysłem i fantazją, przyprowadza pod rodzicielski dach zabłąkanego wśród mgieł i moczarów rycerza. Nieznajomym gościem okaże się Fryderyk Barbarossa. Chłopak zdobywa sympatię cesarza, ten zaś zabierze go ze sobą w świat i pokocha jak syna. Baudolino lubi opowiadać i zmyślać, przy czym jakimś cudem wszystko, co wymyślił, staje się rzeczywistością. I tak któregoś razu, ku pożytkowi przybranego ojca, układa legendarny list księdza Jana; obiecuje w nim zachodniemu światu bajeczne królestwo na Wschodzie, rządzone przez chrześcijańskiego króla. Fryderyk, wyruszając na wyprawę krzyżową, chce także dotrzeć do mitycznego królestwa. Po jego śmierci, niespodziewanej i tajemniczej, Baudolino kontynuuje wędrówkę, przeżywa niezwykłe przygody i spotyka najdziwniejsze istoty. Swe dzieje opowiada Niketasowi, bizantyjskiemu historykowi, w czasie gdy krzyżowcy plądrują Konstantynopol. Dopiero wtedy zaczyna pojmować rzeczy, których dotąd nie rozumiał. Po okresie zapasci tworczej i pisania gniotow w stylu "Wyspy dnia ostatniego" czy Wahadla" Eco wraca do formy. Ksiazka warta przeczytania i momo swej ceny warta rowniez posiadania, aby co jakis czas do niej wrocic. Co wiecej, GW poleca ksiazke ja rowniez, wiec jest to przypadek jeden na tysiac, w zgodnosci pogladow =Wielkim walorem Baudolina jest przedstawienie bogatego imaginarium średniowiecza: legend, zabobonów, wyobrażeń dziwnych istot i stworów, fantazyjnych map nieznanej jeszcze wówczas Ziemi, kultu świętych i relikwii. Szczególnie ten ostatni wątek - stale przewijający się w opowieści Baudolina - jest jednym z najbarwniejszych i najciekawszych. Eco wykorzystuje swą przebogatą erudycję w sposób pełen fantazji, swobodnie i ze swadą, z prawdziwym talentem wprowadzając czytelnika w zapomniany już zupełnie, baśniowo barwny i nierzadko przerażający świat naiwnych średniowiecznych fantazji odzwierciedlających oczekiwania i obawy ówczesnych ludzi, o wiele bardziej bezbronnych od nas w starciu z przeciwnościami losu i rzeczywistością. Jak i w innych swoich utworach nie zapomina Eco o refleksji na temat funkcjonowania języka i tekstów w porozumiewaniu się ludzkich zbiorowości i kultur.= O autorze, bo moze jest ktos kto nie zna Umberto Eco, jeden z najsłynniejszych naukowców i pisarzy XX wieku, urodził się w Alessandrii w Piemoncie w 1932 roku. Po uzyskaniu tytułu doktora (jego praca poświęcona była św. Tomaszowi z Akwinu) wykładał na uniwersytetach w Turynie i Mediolanie. Obecnie jest profesorem uniwersytetu w Bolonii. W pracy badawczej zajmuje się m.in. semiotyką, teorią literatury, estetyką średniowieczną i środkami przekazu. Do jego najważniejszych publikacji przetłumaczonych na język polski należą: Dzieło otwarte, Pejzaż semiotyczny, Lector in fabula, Superman w literaturze masowej. Bogaty dorobek naukowy to zaledwie część obfitej i urozmaiconej twórczości Eco, obejmującej ponadto felietony, parodie literackie, komiksy, sztuki dla dzieci, przede wszystkim zaś kilka znakomitych powieści. Wierny swemu przeświadczeniu, że podział na kulturę niską i wysoką nie ma żadnego uzasadnienia, a erudycję można z powodzeniem połączyć z sensacyjną akcją, w roku 1980 wydał swoją pierwszą powieść, Imię róży, która przyniosła mu wielką sławę i stała się jednym z największych bestsellerów w historii literatury. Przetłumaczona na trzydzieści języków, doczekała się również adaptacji filmowej. Kolejne powieści - Wahadło Foucaulta (1988) i Wyspa dnia poprzedniego (1994) oraz najnowsza Baudolino, dorównująca popularnością Imieniu róży - utwierdziły pisarską sławę Eco. Niezwykła umiejętność łączenia powieści sensacyjnej, historycznej i traktatu filozoficznego, ogromna wiedza oraz głęboka znajomość konwencji narracyjnych pozwalają mu tworzyć fabuły wielowarstwowe, atrakcyjne zarówno dla miłośników powieści detektywistycznych jak i czytelników o wyrafinowanych gustach literackich. Autor dwukrotnie odwiedził Polskę: po raz pierwszy w 1968 roku, jako mało znany włoski uczony, i w roku 1996, jako słynny pisarz, oblegany przez tłumy miłośników jego twórczości, kiedy to został uhonorowany przez warszawską Akademię Sztuk Pięknych tytułem doktora honoris causa. |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
13.12.2005, 12:43 | #2 |
Głupi Yasio
Data rejestracji: 27.05.2003
Lokalizacja: **.#
Posty: 4,467
|
Dobijania ciag dalszy
Ostatnia bitwa templariusza Autor: Pérez-Reverte Arturo Tytuł oryginalny: La piel del tambor Język oryginału: hiszpański Gatunek: literatura współczesna zagraniczna Forma: powieść Cytaty za Pinkwartem: Zbieram wszystko o templariuszach, więc skusiłem się na tytuł "Ostatnia bitwa templariusza". Dopiero poniewczasie zauważyłem, że tytuł ten to inwencja polskiego wydawcy - firmy ***8220;Muza SA***8221;. W oryginale jest to "La piel del tambor", skóra bębna. Bęben ma wysokie konotacje literackie, od Güntera Grassa po Olgę Tokarczuk, ale na tam-tam bym się pewno nie połakomił... Zbieram Hiszpanów i Latynosów, więc nie mogłem przejść obojętnie obok dzieła Artura Péreza-Revertego. Księga gruba, więc ostrzyłem sobie zęby na pasjonującą i pouczającą lekturę na kilka wieczorów. Zaczęło się wspaniale: hacker komputerowy włamuje się do systemu Watykanu, gra w kotka i myszkę z jezuitami obsługującymi komputery, wreszcie umieszcza list-donos w prywatnej poczcie Ojca Świętego... Tajemniczy hacker, zlokalizowany w Sewilli, donosi papieżowi o przekrętach wokół zagrożonego rozbiórką zrujnowanego kościoła, na którego terenie ma ochotę coś wybudować hiszpańsko-azjatyckie konsorcjum. Bisnesmeni-gangsterzy nie patrzą na historyczną wartość budowli, rolę kościoła i starego proboszcza w miejscowej społeczności, nawet na arystokratyczne tradycje, związane z zabytkiem, i przy pomocy skorumpowanych władz miasta i diecezji per fas et nefas dążą do zburzenia świątyni... Bbohaterem - detektywem, a zarazem Janosikiem całej sprawy - jest ksiądz, agent watykańskiego MI-6 - Instytutu Spraw Zagranicznych. James Bond nie nosi tym razem smokinga, a nawet sutanny, tylko koloratkę, ale poza tym działa według znanego schematu. I to byłoby sympatyczne, zwłaszcza że autor ukazuje dość pikantnie sytuację w Stolicy Apostolskiej, opanowanej przez mafię... polską, w której szczególnie eksponowane miejsce zajmuje dyrektor Świętego Officium, czyli współczesny szef Inkwizycji, zaprezentowany jako wyjątkowy bandyta, o pięknym nazwisku Jerzy Iwaszkiewicz. Ksiazka jest spokojna, akcja rozwija sie pomalu i bez zbednych udziwnien. A glowny bohater nie musi nadludzkim wysilkiem wyrywac sie z paszczy krokodyli, ani walczyc na miecze, czy pistolety z chmara zamaskowanych ninja. Moze nie jest to rewelacja, ale jednak polecam. Tym bardziej, ze autor uraczyl nas kilkoma nastepnymi, lepszymi ksiazkami, o ktorych to mam zamiar napisac nastepnym razem. (i bede was tak katowal, az dacie nam dzial literatura i zamkniecie w getcie ludzi umiejacych czytac i tredowatych, albo w wiezy blaznow a moze na statku wariatow ) |
13.12.2005, 13:01 | #3 |
Guru
Data rejestracji: 05.06.2005
Posty: 2,054
|
przeczytalam ostatnio cos z literatury dla Pan "W pogoni za rozumem" Druga czesc "Dziennika Bridget Jones" , autorstwa Helen Fielding
troche bylo do smiechu zamierzam sie do przeczytania(ponownego) ksiazki pt. "Śmierć z bliska" niestety nie pamietam autora, ale jak tylko bede miala ksiazke w rekach to podam. ta ksiazka pomogla mi zrozumiec smierc i ludzi umierajacych. siegnelam po nia gdy kolejna osoba z mojego otoczenia umarla(w jednym roku). ksiazka opowiada o ludziach umierajacych w hospicjum, ich rodzinach i ludziach ktorzy sie nimi zajmuja. to co najbardziej mi utkwilo w glowie, to ze trzeba pozwolic odejsc osobie, bo czesto ludzie chorzy czekaja na zezwoenie bliskich.
__________________
wsciekła baba |
13.12.2005, 13:10 | #4 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
|
Dan Brown:
Kod Leonarda da Vinci, Anioły i Demony, Cyfrowa Twierdza, Zwodniczy Punkt Jak dla mnie najlepszy był Kod ..., następnie Anioły..., Zwodniczy Punkt i Twierdza
__________________
|
13.12.2005, 13:36 | #5 |
Guru
Data rejestracji: 07.01.2003
Posty: 8,319
|
chcialby ty cos napisac, ale wstyd sie przyznac ostatnio nic nie czytam
__________________
|
13.12.2005, 13:37 | #6 | |
Guru
Data rejestracji: 05.06.2005
Posty: 2,054
|
Cytat:
__________________
wsciekła baba |
|
13.12.2005, 13:42 | #7 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
|
Bajkał to jest Bajkał, Janusz Fogler, 1988 rok wydania, znaleziona w moim domowym lamusie książek.
napisana tak sobie, ale temat niesamowity - najczystsze, największe pod względem zasobów słodkiej wody jezioro świata. i najgłębsze. coś niesamowitego. ogromny polski wkład w badania, endemiczne gatunki ryb, ludzie, którzy pomimo istniejącego jeszcze Związku Radzieckiego pochłonięci byli badaniem przyrody i mieli w dupie ustrój i politykę. niesamowita przyroda. naprawdę fajne - jako ciekawostka. |
13.12.2005, 16:07 | #8 |
.: Zapracowany :.
Data rejestracji: 23.01.2003
Lokalizacja: Somewhere
Posty: 3,588
|
Ostatnio co przeczytałem to Ród Korrinów (3 część preludium do Diuny).
Obecnie czytam "Duch demona" R.A. Salvatore Może nie jest to jakaś klasyka - ale czytam z przyjemnością - i to jest chyba najważniejsze Mały szczegół, że ostatnio to mam czas na czytanie w drodze do i z pracy w autobusie
__________________
"Codziennie dowiaduje się czegoś nowego" - Pagerus |
13.12.2005, 16:29 | #9 |
RESTECPA ~ SZACUKEN
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.02.2003
Lokalizacja: śmietnik
Posty: 13,764
|
a ja calkiem niedawno przeczytalem ten topic
|
13.12.2005, 16:45 | #10 |
HDmaniak
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 20.10.2002
Lokalizacja: Łódź
Posty: 8,862
|
ja "Syzyfowe Prace" Stefana Zeromskiego - bo to lektura..
i niedlugo nastepna : "Maly Ksiaze".. pozniej "Pan Tadeusz" - ale juz sie w audiobook'a zaopatrzylem pozdro |
13.12.2005, 18:04 | #11 | |
.: Zapracowany :.
Data rejestracji: 23.01.2003
Lokalizacja: Somewhere
Posty: 3,588
|
Cytat:
__________________
"Codziennie dowiaduje się czegoś nowego" - Pagerus |
|
13.12.2005, 18:06 | #12 |
Głupi Yasio
Data rejestracji: 27.05.2003
Lokalizacja: **.#
Posty: 4,467
|
William Gibson - prorok cyberpuku
Neuromancer.
Case jest kowbojem cyberprzestrzeni - hakerem przyszłości, który z powodu nielojalności zostaje okaleczony przez rosyjską mafię. Wstrzykują mu mykotoksynę, która blokuje część funkcji układu nerwowego. Od tej pory nie może wykonywać swego zawodu, gdyż wejście w cyberprzestrzeń odbywa się na zasadzie połączenia komputera z mózgiem człowieka. Cały czas szuka kogoś, kto mógłby mu pomóc. Szansą staje się nowo poznany człowiek. Powieść określana jest jako kultowa pozycja gatunku zwanego "cyberpunk". Rzeczywiście odnajdziemy tu wszystko, co jest charakterystyczne dla tego typu pisarstawa: szybkie i inteligentne komputery, cuda techniki tworzące z ludzi cyborgów, wyszukane narkotyki, wielkie pieniądze, ciemne interesy i dużą dawkę dekadencji. Utwór Gibsona czyta się łatwo, choć czasami trudno nadążyć za akcją. Być może niektóre fantazje autora mogą dziś wywołać uśmiech na twarzy czytelnika, lecz nie zapominajmy, że książka powstała 17 lat temu. Obowiązkowa lektura dla fanów SF. Czytajcie i radujcie sie |
13.12.2005, 18:20 | #13 | |
Guru
Data rejestracji: 05.06.2005
Posty: 2,054
|
Cytat:
__________________
wsciekła baba |
|
13.12.2005, 18:54 | #14 | |
Guru
Data rejestracji: 04.01.2003
Posty: 1,896
|
Jacek Piekara:
Sługa Boży Młot na czarownice Miecz Aniołów Cytat:
az sie nie moge doczekac kolejnego tomu - Łowcy dusz
__________________
|
|
13.12.2005, 19:20 | #15 |
.: Zapracowany :.
Data rejestracji: 23.01.2003
Lokalizacja: Somewhere
Posty: 3,588
|
W tej książce Salvatore, którą obecnie czytam też jest ciekawie przedstawiony układ Państwo - Kościół... A wszystko w moim ukochanym świecie fantasy
__________________
"Codziennie dowiaduje się czegoś nowego" - Pagerus |
Opcje związane z dyskusją | |
Tryby wyświetlania | |
|
|