@Jabba czy ogladałeś Bad Ass na trzeźwo ? bo w/g mnie film nie wart złotówki i minuty życia

nie obraź sie ale uważam ten film za szajs jakich mało :]

Też myslalem ze to ten drugi temat. BO film nudny, przydaje sie pilot do przewijania:)

Film jest świetny, choć gorszy od wcześniejszej "Maczety", ale nie dla każdego.
To kino niskobudżetowe zalatujące latami 70tymi. "Maczeta" miała przede wszystkim lepszy scenariusz, więcej kasy i nawiązania do produkcji rodem ze stajni Troma.
Cóż, tego typu kino jest tylko dla "wybrańców". Reszta faktycznie powinna tego typu produkcje odpuścić.

Taki wakacyjny przerywnik --nawet momentami śmieszny;)

Załącznik 60051

Oglądałem film i dałem mu 6 ze względu na Danny'ego Trejo. W Maczecie trochę mnie zawiódł. Za bardzo przekombinowali ze scenariuszem i akcją. A Bad Ass i tak był lepszy od Hobo with a shotgun. Tego nie polecam.

Za to polecam Battleship ! Jak dla mnie 8/10. Można by wyciąć początkowe sekwencje. Battle od LA zaczynało się lepiej.

Ale jatka się szykuje||

Expendables II-Niezniszczalni 2 ( Sylvester Stallone,Arnold Schwarzenegger, Bruce Willis, Dolph Lundgren, Jet Li Jason Statham. Jean-Claude Van Damme ,Chuck Norris.)

Battleship: fajna zabawa na piątkowy wieczór.

Starship Troopers: Invasion

całkiem dobre kino akcji. no i są cycki :D

Potwierdzam, są cycki. No i kawał całkiem przyzwoitego kina.
Jedna z lepszych części tej serii, a nazwisko reżysera - Shinji Aramaki ("Appleseed"), samo w sobie powinno być zachętą.

dokładnie, chociaż myślę, że gdyby nie jankeskie łapki, film byłby jeszcze lepszy.
aczkolwiek twórcy obrali bardzo dobry kierunek.

ps. podobały mi się "wątki tragiczne" podczas walki w końcowych fragmentach.

Halo Legends - Ta oszałamiająca saga science-fiction zagłębia się w bogaty wszechświat Halo w siedmiu ekscytujących historiach skupiających się na tajemniczym pochodzeniu Szefa, rozwiniętych zdolnościach bojowych Spartan i napiętej rywalizacji pomiędzy Spartanami a żołnierzami klasy ODST. Stworzona we współpracy z najlepszymi animatorami z Japonii, seria Halo Legendy zabierze Cię w sam środek walki ludzi z Przymierzem, przedstawionej w nowoczesnym i dynamicznym animacyjnym stylu, który dostarcza niesamowitych wrażeń wizualnych i pobudza wyobraźnię.

ciekawy film. rożne formy animacji. dla fanów gatunku interesująca pozycja.

proszę o połączenie moich ostatnich wypocin xP

wracając do tematu, przeglądałem na pewnej stronce katalog filmów azjatyckich i uwagę moją przykuł tytuł Cyborg Girl.
nie wiedziałem, co to za cudo, więc ściągnąłem i była to bardzo dobra decyzja, gdyż bardzo pozytywnie się zaskoczyłem.

Jiro (Keisuke Koide) to trochę zagubiony, samotny student w wielkim mieście. Jak co roku, w dzień swoich urodzin kupuje sobie prezent, a następnie idzie do restauracji uczcić swoje święto. Tym razem jednak nie wszystko przebiega według utartego schematu, a to za sprawą tajemniczej dziewczyny (Haruka Ayase), która bezceremonialnie wkracza w jego życie. Jiro spędza z nią wspaniałe chwile, szalejąc po ulicach nocnego Tokio. Niestety dziewczyna znika jeszcze tej samej nocy, oświadczając wcześniej, że przybyła z przyszłości. Rok później Jiro przygotowuje się do świętowania swych 21. urodzin w typowy dla siebie sposób. Jego skryte marzenie ziszcza się i znów pojawia się piękna nieznajoma sprzed roku. Tym razem zachowuje się jednak nieco inaczej i chłopak szybko przekona się, że dziewczyna nie jest zwyczajnym człowiekiem. Ich spotkanie nie skończy się na jednym wieczorze, bowiem dziewczyna ma ukryte zamiary.

film zabawny, momentami wzruszający (laski miękną :D) więc polecam

Niezniszczalni 2 - dla osoby wychowanej na kinie akcji lat 80-tych przednia zabawa ! Sporo cytatów z filmów Commando, Szklana Pułapka i innych. Aktorzy bawią się swoimi rolami. Poza tym totalna rozpier...ducha. :). Na uwagę zasługuje epizod Chucka Norrisa (lepszy niż epizod Schwarzeneggera). Wejście pod cytat muzyczny z Good,Bad,Ugly, totalne zniszczenie a w ręce tylko zwykły karabin automatyczny ;). Daję 8/10.

Aha - Stallone jako główny bohater sprawdza się. Nawet wygadany jest.

Zwiastun tu pokazany za dużo zdradza z treści. Ze szkodą dla zaskoczenia w czasie emisji filmu.

A jak tam dostawczak z Belgii dla dam w roli szwarccharakteru?

Van Damme ? Fajny. Ale bardzo się postarzał. Kopie nieźle, ale nie zaprezentował "wiszenia" na prostych nogach między ścianami. I strasznie wredną rolę zagrał. Z kopa wbijał bagnet w serce.

On się nadaje do wrednej roli, dziwne, że tego nie odkrył w sobie wcześniej. Pewnie nie miał nic do gadania.

A jeśli chodzi o wiszenie na prostych nogach między ścianami, to chciałbyś, żeby mu prostata pękła? :hahaha:

No jak - przecież zaczynał od czarnych charakterów :)