Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Film i Muzyka Lubisz oglądać filmy, słuchać muzyki, może chcesz podzielić się wrażeniami po premierze filmu? ...wejdź. |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
06.01.2010, 20:51 | #361 |
Author
Zlotowicz
Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
|
|
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
06.01.2010, 23:12 | #362 |
Guru
Data rejestracji: 10.10.2004
Lokalizacja: Częstochowa
Posty: 3,001
|
O, jedno jest w Zatorze. Blisko. Będzie czas to się wybiorę
|
06.01.2010, 23:16 | #363 |
Człekokształtny
Data rejestracji: 27.12.2004
Lokalizacja: Poznań
Posty: 9,082
|
Przereklamowane to to.
__________________
Seny, pit i collons! |
18.01.2010, 12:39 | #364 |
Author
Zlotowicz
Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
|
zdecydowanie nie warto do takiego kina, jak pisalem juz
a wracajac do podlych filmow: koledzy mi ostatnio podrzucili sporo chlamu, wiec sobie pojade Big Dick miala byc komedia, ale to jest dramat 18-kategorii naciagana historia niesmialego kolesia z wypozyczalni podrywakacego jeszcze bardziej niezmiala klientke bioraca zawsze filmy porno jak ktos sie spodziewa odwaznych scen, to tez ich nie ma Franklyn surrealistyczna opowiesc o... niewiadomo o czym dwa swiaty, rownolegle dziejace sie wydazenia, jakos brak logiki w tym wszyskim totalnie nas nie wciaglnelo jeden plus - piekny brytyjski akcent praktycznie wszystkich bohaterow Harold and Kumar Go to White Castle oraz kontynuacja, czyli Harold & Kumar Escape from Guantanamo Bay - chyba wyroslem z komedyjek o *****ach, ktorzy za cel zycia maja spalenie jointa i to jest uzasadnieniem coraz bardziej naciaganych przygod film totalnie nic nie wnosi, zero odkrywczosci, dowcipy na poziomie Rysia, czyli durniej sie nie da plycizna totalna |
18.01.2010, 21:12 | #365 |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
Akurat White Castle kiedyś oglądałem i jeszcze było znośne (choć bez rewelacji). Natomiast od dwójki się odbiłem więc tu się zgodzę.
__________________
neverending path to perfection.. |
04.02.2010, 16:28 | #366 |
Lord of the Sword
Zlotowicz
Data rejestracji: 06.04.2002
Lokalizacja: Twierdza Breslau
Posty: 4,477
|
NAjgorsze filmy :
* 1. "Batman i Robin" * 2. "Bitwa o Ziemię" * 3. "Guru miłości" * 4. "Podnieść Titanica" * 5. "Wielkie kino" * 6. "Brama nieba" * 7. "Życie seksualne dostawców ziemniaków" * 8. "Zdarzenie" * 9. "Nieśmiertelny II: Nowe życie" * 10. "The Room" |
04.02.2010, 17:44 | #367 |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
Autorzy tego rankingu chyba mało filmów w życiu widzieli..
__________________
neverending path to perfection.. |
04.02.2010, 18:27 | #368 |
lołn łulf
Data rejestracji: 15.07.2005
Lokalizacja: Festung Breslau
Posty: 3,178
|
Zgodze sie.
A white castle i scena przejscia przez ulice to juz klasyka http://www.youtube.com/watch?v=hS90u...eature=related Jakosc fatalna ale to trzeba obejrzec. Ostatnio zmieniany przez Sunna : 04.02.2010 o godz. 18:38 |
20.03.2010, 08:13 | #369 |
Guru
Data rejestracji: 05.11.2004
Lokalizacja: Sligo;)
Posty: 6,291
|
Wczoraj zobaczylem 2012 i po raz kolejny dziekuje za pilot do kompa Film badziewny i to strasznie, naciagany, efekty jak z bajek i strasznie nudny. Z 2:30 zrobilem okolo 1:30Toz to film dla idiotow byl, bo nawet nie wiem co tam moglo sie komus podobac? Efekty jak z gier komputerowych (przeskakiwanie przez uskoki autem itp), fabula banalna do bolu a dialogi no coz. Ogolnie z 3/10 bo zawsze cos gorszego sie znajdzie
|
20.03.2010, 08:58 | #370 |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
Oglądałem jakiś czas temu i.. nie mogę się zgodzić (przynajmniej nie do końca).
Film faktycznie bardzo dobry nie był, ale też nie wieszałbym na nim psów, jak co poniektórzy. Ogólnie był fajny, chwytliwy temat i środki na niezłą jego realizację. Częściowo to zrobiono, jednak dorzucono sporo rzeczy, które bardzo psuły wrażenie. Bardzo nierówne były właśnie efekty - miejscami bardzo ciekawe i robiące wrażenie, zaraz z kolei faktycznie jak z bajek i takie jakieś infantylne.. (chociażby początkowa ucieczka samochodem przed walącą się ziemią - to wyglądało jak zrobiona w kilka minut animacyjka komputera (którą zresztą była)). Nie rozumiem powodu tej tak rażącej nierówności. Może brak środków, chociaż akurat przy filmie tego typu nie obstawiałbym takiej przyczyny. Druga sprawa to fabuła, która już nawet pomijając fakt, że ogólnie dość płytka i bardzo przewidywalna, również była bardzo nierówna. W sumie mnie aż tak nie raziła i jako całość mogłem to spokojnie przełknąć, ale różne pojedyńcze sceny czy motywy potrafiły być tak dziecinne, czy wręcz głupie, że od razu psuło to wrażenie (chociażby ucieczka już dużym samolotem z walącego się lotniska i lot zaraz potem). Też nie rozumiem po co w taki sposób to robiono, jeśli od razu widać było, że bardzo spłyca to film (może nie super ambitny w założeniach, ale jednak trzymający pewien poziom). Kolejna nierówna rzecz to gra aktorów. Zwykle jest dobrze lub chociaż przyzwoicie, ale są sceny, gdzie gra jest tak sztuczna, jakby wzięto przypadkowe osoby z ulicy. A zaraz potem ci sami aktorzy grają już całkiem nieźle, więc na pewno wystarczyłoby daną scenę nagrać jeszcze raz.. Nie wiem, film jest strasznie nierówny, co pomimo tego, że generalnie nawet mi się podobał (lubię takie bajeczki, a nie nastawiałem się na nic więcej), to wiele było momentów, które bardzo mnie drażniły. Widzę tylko jedno uzasadnienie tego - czas i jego brak na ostateczne szlify. Nie wiem, na co konkretnie się spieszono, ale spieszono się na pewno i pewnie tylko dlatego nie nagrano jeszcze raz kilku scen, nie przejrzano porządnie scenariusza, żeby wykreśli bądź zmienić niektóre bzdury i doszlifowano całości, tak żeby stanowiło to sensowne opowiadanie. Szkoda, bo film zdecydowanie miał potencjał. Nie na jakieś epokowe odkrycie, ale na bardzo dobre i sensownie zrobione kino akcji. A tak jest co po najwyżej mniej lub bardziej przyjemnym przerywnikiem. Mi akurat się podobał (z dużym przymrużeniem oka w niektórych momentach), ale rozmawiałem osoby, które nie mogły go scierpieć i rozumiem ich argumenty. Niemniej dla mnie jakieś 6/10 i w sumie polecam, a sam zamierzam sobie też sprawić na Blu-Ray'u, żeby obejrzeć jeszcze raz w lepszej jakości.
__________________
neverending path to perfection.. |
20.03.2010, 11:41 | #371 |
egipski bóg
Data rejestracji: 28.02.2004
Lokalizacja: Gdańsk/Okolice
Posty: 2,957
|
Z ostatnio oglądanych filmów nie polecam:
"Legion" oraz "Daybreakers - Świt" zapowiadało się dobrze a kicha wyszła |
20.03.2010, 15:50 | #372 |
lołn łulf
Data rejestracji: 15.07.2005
Lokalizacja: Festung Breslau
Posty: 3,178
|
No country for old men - zakonczenie rozwalilo to co udalo sie zbudowac przez caly film
|
20.03.2010, 22:05 | #373 |
Author
Zlotowicz
Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
|
Janosik - historia prawdziwa - kolejna megakicha w ppolsko-czeskim wykonaniu
akcja rozwija sie jak w ksiazce telefonicznej, zygac sie chce po pierwszej scenie, a dokumentalny film to tez nie jest czyli w sumie zero zalet |
20.03.2010, 22:07 | #374 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 01.08.2005
Lokalizacja: Kielce
Posty: 575
|
The hurt locker - najwieksze moje rozczarowanie od czasu slumdoga.
imho kto temu gniotowi dał oskara?
__________________
Tak, na pewno tak, raczej tak, chyba tak, chyba nie, raczej nie, na pewno nie, nie. Ostatnio zmieniany przez oddwor : 20.03.2010 o godz. 22:12 |
21.03.2010, 08:39 | #375 |
Guru
Data rejestracji: 05.11.2004
Lokalizacja: Sligo;)
Posty: 6,291
|
hurt locker nie byl moze i oskarowy ale totalna kiszka tez nie byl
A czemu tu Pily 6 jeszcze nie bylo? |
|
|