Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Film i Muzyka Lubisz oglądać filmy, słuchać muzyki, może chcesz podzielić się wrażeniami po premierze filmu? ...wejdź. |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
22.02.2010, 08:12 | #1 |
Lord of the Sword
Zlotowicz
Data rejestracji: 06.04.2002
Lokalizacja: Twierdza Breslau
Posty: 4,477
|
Koncerty,koncerty...
motto : "Koncerta nie budiet, Miszka, Griszka i Anton padpizdili bałałajku i nas**li w patefon."
Pamiętam jak w latach 80-tych człowiek narzekał,że nie trafiają do nas gwiazdy muzyki rozrywkowej z zagranicy. Na koncerty. No może nie do końca tak było, w końcu gościlismy Tangerine Dream, Klausa Schulze, Iron Maiden, Accept, Classix Nouveaux, OMD. Ale ogólnie posucha była. Teraz od kilku (kilkunastu) lat mamy regularne wizyty gwiazd w Polsce. Możemy zobaczyć AC/DC, Stonesów, Jarre'a, Rammstein, Deep Purple, Metallikę, Tinę Turner i wielu innych. Pomyśleć by - szczęście i zabawa, tylko korzystać. Ale jak to zwykle w Polsce - jak była kasa to nie było możliwości. Jak są możliwości to o dziwo - NIE MA KASY . Rzeczywistość to nie tylko wizyta wspaniałych muzyków. To także drogie bilety, szczególnie na dobre miejsca na koncercie, to kwestia dojazdu. Z reguły koncerty odbywają się w kilku miastach w Polsce - zwykle jest to Warszawa, czasem Łódź, Wrocław bardzo rzadko (JARRE był u nas niedawno, aż sam się dziwiłem,że tu trafił, na Ziemie Zachodnie, zapomniane przez Boga). Nie zawsze więc można sobie pozwolić na wydatek, który czasem równorzędny jest z wydatkiem na wakacje na przykład. Co do cen - stalismy się krajem kapitalistycznym i ceny są zachodnie, niestety zarobki nasze nie są (przynajmniej większości społeczeństwa). Ceny pewnie inne nie będą, bo gwiazda nie weźmie mniej kasy, tylko dlatego,że koncertuje dla mniej zamożnych Polaków. Koszta inne też są wysokie a jeszcze firma musi na tym zarobić. Więc raczej taniej nie będzie. Pozostaje więc oszczędzać na wybrany koncert marzeń i mieć świadomość,że nie obejrzy się kilku w roku. Inna rzecz - czasem lepiej obejrzeć jakiś koncert na DVD czy BD. Jeśli mam stać tak daleko od sceny,że widzę tylko malutkie figurki muzyków to ja dziękuję. Ale Tangerine Dream w Berlinie czy Klausa Schulze w Poznaniu wspominam z rozrzewnieniem. Extra miejsca, wspaniała muzyka... Jarre'a we Wrocławiu też dobrze wspominam, choć po latach fascynacji czułem jakiś niedosyt. |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
22.02.2010, 08:27 | #2 |
PODWÓJNY DZIADEK
Zlotowicz
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Łódź
Posty: 6,285
|
W latach 70-tych byłem na koncertach Procol Harum, Slade, Mud, Smokie, Mayalla. Akustyka w łódzkiej Hali Sportowej do d..., ale atmosfera i muzyka fajna Na początku lat 80-tych, był jeszcze w Łodzi Nazareth, a jako support TSA. Pewnie jeszcze jakieś były, ale nie przychodzi mi nic do głowy (świadomie pomijam krajowe kapele)
__________________
|
|
|