[Serial]Fringe

[Patrix]

Napisany przez Berion

Drugi jeszcze w miarę ok, ale trzeci i czwarty są słabe.

Ojtamojtam, mi się podoba.

Napisany przez Berion

Mimo to będę oglądał - lubię tą aktorkę.

No ba, blondyna

[Pagerus]

Pierwszy sezon już za mną - wrażenia bardzo pozytywne
Przede mną drugi - jak na razie jest ok chociaż szkoda mi Charliego

[kasia1986]

Ja wymiękłam po kilku odcinkach. Dla mnie to był zbyt straszny film... Wolę komedie romantyczne.

[Patrix]

Straszne...

[Berion]

I po piątym, ostatnim, sezonie. Dno! Serio. Natężenie absurdów jest tak duże, że można by po kilkanaście, czasem więcej na odcinek, wypisać.

Ale obejrzałem... bo lubię tę aktorkę.

Dwa dialogi bardzo mi się podobały. Pierwszy: unieruchomionego Obserwatora z Peterem i drugi, ostatnia rozmowa Niny z Wintermute'm (czy jak mu tam było).

[Patrix]

Napisany przez Berion

I po piątym, ostatnim, sezonie. Dno! Serio.

Nie zgadzam się, aktorkę też lubię. Serial ma specyficzną fabułę, mógł Ci nie przypaść do gustu.
Fakt, że scenariusz przetrwał i dotarli do końca fabuły o czymś świadczy (widownia).
Lepsze seriale o mniejszej oglądalności nie miały tyle szczęścia (Terranova np.).

[Berion]

Oczywiście wg. *mnie* dno. Jak dla mnie za duże stężenie absurdów - szkoda bo tematyka ciekawa, fajni aktorzy i dobre uniwersum. Pierwszy sezon w miarę ok, dalej to już równia pochyła. Cóż, takie jest moje zdanie.