![]() |
Moja nalepsza scena z filmów - biorąc pod uwage poziom produkcji a raczej jego brak - to KONIEC , THE END lub FIN w zależności z jakiego kraju pochodzi.
|
MOzna by wymieniac i wymieniac.
Nie bylo jeszcze sceny z ghost ship - gdzie przy swietnej muzie wszsytko jest skaldane w calosc - ma ktos ten kawalek ? Na soundtracku go nie ma) |
lock stock & two smoking barrels - właściwie wiele scen, ale dwie mi utkwiły w pamięci -
ostrzeliwanie się z wiatrówki kolesi chodujących marychę i scena gdy dwóch przymulonych kolesi miało włąmać się do chaty gostka i jeden znich zamiast założyć pończochę na głowę założył ją na nos, bo nie chciał niszczyć sobie fryzury za ileś tam funciaków :D trainspotting - "najgorszy kibel w szkocji" scena gdy renton nurkuje po opiumowe czopki w kiblu i druga scena gdy spud budzi się rano i okazuje się, że elegancko się osrał i próbując wytłumaczyć się rodzicom panienki u której zaniemógł podczas szarpaniny rozrzuca wokoło i po wszystkich zawartość prześcieradła :D |
@sunna chodzi o Waduma Project - King of my castle?
Ups pomylka - pomylilem z Ghost in the Shell. |
Cytat:
Swoja droga cielawe jakby taka muza wygladala w gołst szip |
mi sie ostatnio bardzo podobala scena w Wojnie Swiatow, kiedy wszyscy pakuja sie na prom i nagle zauwazaja wzlatujace w gore ptaki oraz to co nastapilo potem :)
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 12:22. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.