Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
21.04.2009, 13:26 | #1681 |
Zarejestrowany
Data rejestracji: 18.05.2004
Posty: 9,590
|
Prawe jest prawym, lewe jest lewym i nie ma tu jakiś wątpliwości.
Ale ostatnie zdanie wcale nie jest śmieszne. To co wyprawiają w Polsce i producenci i dystrybutorzy, to granda. Swego czasu na jakiejś konferencji był poruszany temat, dlaczego w Szwecji taką windę można kupić taniej niż Polsce mimo, że zarobki u nas są dużo niższe. Odpowiedź przedstawiciela M$ - bo w Polsce jest duże piractwo i firma ponosi tu duże straty, więc musi sobie jakoś te straty zmniejszać. Ciekawa logika... Za nieuczciwych płacą uczciwi. Primo traktowanie potencjalnych zysków jako strat (bardzo powszechne zjawisko), secundo piractwo w Chinach było większe, a tam dało się obniżyć ceny i to na przysłowiową złotówkę. Druga rzecz to mentalność łańcuszka polskich dystrybutorów i dealerów (nie tylko softu), którzy jeśli nie zarobią więcej od producenta, to w ogóle im się nie opłaca wprowadzać produktu do sprzedaży. |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
21.04.2009, 13:33 | #1682 |
Jukebox Hero
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
|
Niestety. Wydaje mi sie ze piractwo to tylko zasłona.
Nie sprzedajemy taniej ze względu na piractwo - to tłumaczenie jest wykorzystywane nagminnie i niestety jest zupełnie pozbawione sensu. Jak widze oryginalne gry na X360 za 250zł w empiku (i to te które kupiłem za 50zł na Allegro) to sobie mysle ze to chyba tylko taka wystawa. Bo przeciez nikt tego nie kupi. I pewnie nikt nie kupi - a potem powiedzą że sprzedali 10 sztuk a reszte zarobili piraci.... Ale jak można wydać 250zł jeżeli zabawy jest w skrajnych przypadkach na pare godzin? Ile by trzeba było zarabiać? Moim zdaniem powód że ceny są wysokie jest pewnie inny - ale dokładnie jaki to cholera wie. Być może na rynek polski przeznacza sie mało sztuk gry - akurat aby starczyło na bogatych. Nie rozumiem czemu ta sama gra na PC kosztuje 79zł a na konsole 199zł. Nośnik ten sam. Dane podobne. Licencje itp opłacone. To z czego ta cena? Na zachodzie ceny są porównywalne. Tak samo dziwi mnie czemu gry na X360 (DVD) nie kosztują mniej niż na PS3 (BD). Na zachodzie tak jest, koszt nośnika BD jest przecież wysoki. U nas ceny są zrównywane. Ostatnio zmieniany przez sobrus : 21.04.2009 o godz. 13:38 |
21.04.2009, 13:45 | #1683 |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
To prawda, że wiele rzeczy, nie tylko oprogramowanie, jest w Polsce drogie - za drogie. Ale są dwie kwestie. Jedna, o której już wspomniałem wcześniej, to niewspółmierność cen do zarobków, ale jak pisałem problemem są tu przede wszystkim bardzo niskie - w odniesieniu do pozostałej części Europy, czy Ameryki - zarobki. Druga to to, że dziwnych właśnie powodów ceny u nas są często wyższe niż w innych częściach świata (pomimo znacznie niższych zarobków). Jaka jest tego przyczyna cholera wie. Ja jednak cały czas uważam, że problemem jest niska świadomość konsumencka połączona z ograniczoną konkurencyjnością na rynku.
Mieszkałem trochę w Stanach i na podstawie obserwacji tamtejszego rynku konsumenckiego wyrobiłem sobie takie wrażenie, że gdyby jakiejś firmie/producentowi coś 'odbiło' i próbował sprzedawać towary w takich cenach, jak w Polsce, to bardzo szybko zniknąłby z rynku. Po prostu klienci natychmiast odwrócili by się od niego, bo po pierwsze szanują własne pieniądze i nie dadzą się robić w konia, a po drugie na rynku jest tylu chętnych do natychmiastowego wypełnienia luki, że nie byłoby problemu ze znalezieniem alternatywy. U nas jednak jest inaczej i mam wrażenie, że bardzo daleko nam pod tym względem do normalności.
__________________
neverending path to perfection.. |
21.04.2009, 14:12 | #1684 |
noob
Data rejestracji: 26.02.2005
Lokalizacja: Mysłowice
Posty: 892
|
No i czegos tu nie rozumiem - namawiasz mnei do kupna oryginalow mimo iz sam twierdzisz, ze sa one za drogie, a jak ja to mowie, to ten argument starasz mi sie wytracic.
|
21.04.2009, 14:14 | #1685 |
Pingwin specjalista.
Data rejestracji: 22.06.2002
Lokalizacja: Central Park
Posty: 15,084
|
Tak jak to wałęsa powiedział...
"Potrzebna jest lewa noga i prawa noga, a ja będę pośrodku." A tak ogólnie cena windowsa (xp home) jest już od dawna ok, cena office (wer. niekomercyjna) też jest ok ! To jest moim zdaniem "niezastąpiona" podstawa a reszta to już freeware spokojnie znaleźć można.
__________________
amiga500site |
21.04.2009, 14:34 | #1686 | |
inżynier systemowy
Data rejestracji: 07.07.2004
Lokalizacja: Białystok
Posty: 2,209
|
Cytat:
Dokładnie, przecież posiadanie legalnego softu to nie problem... można zakupić tylko Windows (czy korzystać z 2003 na 180 dni za free i nic nie płacić). Office - jeżeli potrzebny owszem, jeżeli nie jest alternatywa. W tym miejscu jeszcze jedna rzecz - wymagają M$ office - no dobra i co z tego. Wystarczy odrobina oleju w głowie i da się wszystko zrobić, jeżeli potrafię coś zrobić w OO to w M$ też. Co z tego że inaczej,... Do tej pory jakoś nie miałem w ogóle problemów ze znalezieniem się - pracowałem nawet jako "informatyk". Często pani Krysia: ale panie Tomku nie idzie... no to co za problem, ... jakoś sobie poradziłem. Nie przemawia do mnie argument wymagalności (myślę ze odrobina zaradności w zupełności wystarczy nie trzeba superinteligencji). Prawda, nie znam wszystkich funkcji M$O, ale z OO także nie, tylko rzadko potrzeba, rzec można bardzo rzadko. Myślę ze w namawianiu do oryginalności softu potrzeba raczej pokazywać alternatywy, że wogóle coś takiego istnieje. są rzeczy których rzeczywiście nie da się zrobić, ale to nieliczne przypadki - inna sprawa ze nie raz trudniej uzyskać można efekt. Chociaż jak dla mnie jest to właśnie plus - można poznać wiele ciekawych metod czy podejść - a jak się nauczę czegoś nowego to nawet fajnie się czuję Chyba o to w życiu chodzi aby poznawać co dzień coś nowego - inaczej wszystko staje się nudne... |
|
21.04.2009, 14:59 | #1687 |
Pingwin specjalista.
Data rejestracji: 22.06.2002
Lokalizacja: Central Park
Posty: 15,084
|
Nieprawda
Właśnie cała filozofia w tej inszości jest. Znanie OpenOffice a znanie MSOffice to dwa różne skille oczywiście mowa tu o wydajnej pracy bo gdy czas nie gra roli to kiedyś tam w końcu wydłubiesz to co chcesz wydłubać.
__________________
amiga500site |
21.04.2009, 15:33 | #1688 |
inżynier systemowy
Data rejestracji: 07.07.2004
Lokalizacja: Białystok
Posty: 2,209
|
Może powiem inaczej, 99% pracy jaką wykonuje na procesorach tekstu typu Writer i Word to są proste formularze czy podania... w Excelu formułki jak robiłem to też prościutkie wszystko co używam raczej opiera się o aplikacje specjalizowane... Myślę że z tego względu mam też zdanie jakie mam. Efektywności też nie trzeba gdy pisze się coś raz na tydzień (nie licząc sprawozdań i pracy mgr na studiach - co raczej problemem też nie jest)
|
21.04.2009, 16:06 | #1689 |
Pingwin specjalista.
Data rejestracji: 22.06.2002
Lokalizacja: Central Park
Posty: 15,084
|
Ja piszę jak jest statystycznie czyli nie w pierwszej formie
Trzeba mieć jasny umysł aby zrozumieć dlaczego ludzie ciągle wybierają windows i office, bo są prostsze a praca efektywniejsza (pomijam serwery)
__________________
amiga500site |
21.04.2009, 16:18 | #1690 |
inżynier systemowy
Data rejestracji: 07.07.2004
Lokalizacja: Białystok
Posty: 2,209
|
|
21.04.2009, 18:10 | #1691 |
Guru
Data rejestracji: 05.11.2004
Lokalizacja: Sligo;)
Posty: 6,292
|
No niby macie racje, ale w szkole za cholere nia da sobie rady ktos z Officem jesli uzywa OO i tu nie chodzi o proste rzeczy -typu pogrubienie,zmiana czcionki itp. Skroty sa inne - o czym wspomnialem juz wczesniej - i taka osoba lezy, a szukanie w menu na zaliczeniu to nei ejst dobre rozwiazania, albo kiedy ktos patrzy na to co robisz - 1 i koniec. Offica w domu da sie zastapic OO ale w szkole nie. Windowsowych triali ejst full i tego mozna sie trzymac.
|
21.04.2009, 19:51 | #1692 | |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
Cytat:
Bo jedno nie ma nic wspólnego z drugim - wysokie ceny nie upoważniają do łamania prawa.
__________________
neverending path to perfection.. |
|
21.04.2009, 21:54 | #1693 |
noob
Data rejestracji: 26.02.2005
Lokalizacja: Mysłowice
Posty: 892
|
A jednak mowisz, ze jakby ktos kradl chleb, bo go nie stac, to bys zrozumial. A wiec twierdzisz, ze lamanie prawa jest usprawiedliwiane w przypadkach, ktore Ty uznajesz za sluszne...
|
22.04.2009, 06:32 | #1694 |
Jukebox Hero
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
|
Chodzi o to że chleb jest artykułem pierwszej potrzeby. Nie zjesz - zdychasz.
Większość ludzi nie widzi wielkiego przestępstwa w tym, że ktoś ukradnie bułkę bo nic nie jadł od tygodnia. Oprogramowanie (ŻADNE) takim artykułem nie jest. To dobro które można mieć - albo można nie mieć. Osobiście nie widze nic złego jeżeli uczeń skopiuje sobie program za 1000zł bo akurat w szkole tego wymagają. Ale to nie jest jego wina - ten program osobiście w ogóle nie jest mu potrzebny i sam z siebie nigdy by go nie kupił (ani tez nie ukradł). Wina leży po stronie nauczyciela i szkoły - nie powinien się znajeźć w programie nauczania jeżeli nie ma edukacyjnej wersji. btw. programy które nie mają wersji edukacyjnych swoją popularność zawdzięczają piractwu i to jest bardzo źle. Bo producent ma podwójną korzyść - nie dość że popularność programu rośnie, to jeszcze może ścigać użytkowników po sądach. Ktoś powinien powiedzieć - stop, dość. Nie chcemy waszego softu bo nie ma się jak go nauczyć. Ostatnio zmieniany przez sobrus : 22.04.2009 o godz. 06:42 |
22.04.2009, 10:00 | #1695 |
Author
Zlotowicz
Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
|
chyba juz wszystko na ten temat napisano
temat stary jak swiat, walkowany nie raz i nic sie nie zmienilo w tej kwestii a to dzial humor |
Tagi |
allegro śmieszne aukcje |
|
|