![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
|
![]() |
#1 |
Prorok na F.O.R.U.M.
Data rejestracji: 01.01.2002
Lokalizacja: Laskowa
Posty: 1,330
![]() |
__________________
"The only thing necessary for the triumph of evil is for good men to do nothing" - Edmund Burke "Jedynym sposobem na to by zatryumfowało zło, jest gdy dobry człowiek nie robi nic." -------------------------------------------------------------------------------- Ten post NIE powstał w celu przekręcenia licznika o kolejną cyferke - copyright by nie Nimal ani nie Gallus a Eliasz ![]() ![]() ![]() |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#2 | |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
Cytat:
![]() |
|
![]() |
![]() |
#3 |
USER FRIENDLY?
Data rejestracji: 15.02.2004
Posty: 602
![]() |
Kobieta wpada do ginekologa.
- Panie doktorze proszę mi pomóc! - W zasadzie jest już po godzinach mojej pracy, więc proszę przyjść jutro. - Ale, panie doktorze ja nie wytrzymam, proszę mi pomóc i to szybko! - A co się stało? - No więc, mrówka weszła mi tam gdzie nie powinna i chodzi, łaskocze mnie, szczypie... no po prostu nie do wytrzymania! - Proszę mi ją wyciągnąć. - Wie pani, jest już po pracy, narzędzia nie wysterylizowane, nie bardzo mogę pani pomóc... - Ależ musi pan coś wymyśleć... Błagam!!! - Doktor po chwili namysłu: - No jest sposób, ale musi się pani zgodzić, bo jest trochę niekonwencjonalny... - Zgadzam się na wszystko, byle by ją pan wyciągnął! - W takim razie niech się pani rozbierze i położy na leżance. - Ja mam tu taki krem, który nałożę sobie na czubek prącia, wsunę je, mrówka przyklei się do kremu i ją wyciągnę. - Dobrze niech pan działa, tylko szybko, bo już nie mogę znieść tego łaskotania. - Lekarz zrobił jak powiedział, nałożył krem, wsunął prącie i w tym momencie mówi: - Wie pani, ja zmieniłem zdanie, ja ją po prostu ZATŁUKĘ!. Trochę zgadywanek: Dlaczego bocian ma czerwony dziob? - Bo go krew zalewa jak mu się wymawia ze przynosi dzieci. Wróbelek na gałęzi siedzi czy kuca? Kuca, bo jakby siedział to by mu nóżki zwisały. Jaka jest różnica między narzeczenstwem a małżeństwem? - Jak między polowaniem a świniobiciem. Jaki jest najszybszy ssak na ziemi? - Gepard. A najszybszy ptak? - Ptak geparda. Czym się bawi polskie dziecko na wycieczce ? - Klockami hamulcowymi. -Czym się różni początek XX od początku XXI wieku? -Tym mianowicie, że na początku XX trzeba było rozchylić pantalony, żeby zobaczyć pośladki, a na początku XXI trzeba rozchylić pośladki żeby zobaczyć majtki. Jak się nazywa katar z dwóch dziurek naraz? - Bismarck. Dlaczego w Polsce wyginęły smoki? - A po co smoki, skoro nie ma dziewic? Jak po chińsku mówi się stolarz? - Piła_jaja_mu_harata. Jakie zwierzę widzi tak samo z tyłu, jak i zprzodu? - Ślepy koń. Co to jest: Białe, i jak spadnie na głowę to boli? - Sufit Jak nazywa się żona Herkulesa? - Frau Kules Jak Królewna Śnieżka budzi krasnoludki? - Seven Up! Co to znaczy, gdy ktoś znajdzie cztery podkowy? - To znaczy, ze gdzieś koń biega na bosaka... Co to jest: Wisi na ścianie, chodzi i bije, a jak spadnie to do dupy z takim zegarem? Jak się nazywa rosół z wielu kur? - Rosół s****ielu! Jak najłatwiej zabić strusia? - Przestraszyć go na betonie. Jaka jest największa anomalia fizjologiczno-polityczna? - Członek z ramienia wysunięty na czoło. Co oznacza skrót mgr inż.? - Można Gówno Robić I Nieźle Żyć Czym się różni teściowa od Coca- coli? - Niczym! Jedno i drugie dobre jak zimne. A teściowa od PF 126p? - Też niczym. Jak nie trzaśniesz, to się nie zamknie. Jak się nazywa mały Rosjanin? - Mikrusek Czym się różni węgiel kamienny od kamienia węgielnego..? - Tym samym co picie w szczawnicy od szczania w piwnicy Kto był pierwszym lotnikiem? - Adam. Pierwszy przeleciał Ewę. Co to jest: wisi u sufitu i grozi? - Żarówka firmy OSRAM! Wiecie dlaczego facet ma dwa jaja ? - Bo z trzeciego wykluł się ptaszek. Co to jest apatia? - Stosunek do stosunku po stosunku! Skąd wyjeżdża czołg ? - Czołg wyjeżdża z nienacka. Ilu potrzeba programistów do wkręcenia żarówki? - Ani jednego, bo to sprawa hardware'u... Ilu prawdziwych mężczyzn potrzeba do wkręcenia żarówki. - Ani jednego, prawdziwy mężczyzna nie boi się ciemności. Która laska jest najbardziej aerodynamiczna? - Ta, która nie stawia żadnego oporu. Które zwierzę jest najpożyteczniejsze? - Baran - bo z niego używa się nawet nazwy... Do czego można porównać narzeczoną? - Do butelki dobrego wina. A żonę? - Do butelki po winie... Święto na 'y'? - Ymynyny! Zielone i ma kółka? - Żaba - kółka były dla zmyły. Znacie dylemat zomowca w ubikacji? - Lać, walić, czy puszczać gazy? Małe, czerwone i stoi na półce? - Zielony samochodzik... Państwo w Europie na K? - Kowalscy. Małe, białe, okrągłe i pędzi? - Tabletka przeczyszczająca... pozdr ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Nikoniarz
Data rejestracji: 26.01.2004
Lokalizacja: Ostra łąka
Posty: 5,167
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Mloda amerykanska turystka w Paryzu wchodzi do kabaretu. W czasie jednego
z wystepów na scenie pojawia sie mezczyzna. Kladzie na krzesle wloski orzech, rozpina spodnie, wyciaga swojego najlepszego przyjaciela i rozbija nim skorupe orzecha. Na Amerykance pokaz ten wywiera tak silne wrazenie, ze gdy odwiedza Paryz po raz drugi, juz jako starsza 60 letnia osoba, natychmiast kieruje sie do kabaretu. O dziwo, wystepuje w nim ten sam mezczyzna teraz juz dystyngowany staruszek. Wchodzi na scene, kladzie na krzesle orzech kokosowy i wykonuje swój popisowy numer. Zaskoczona Amerykanka udaje sie do garderoby artysty. - Jak to mozliwe, ze 40 lat temu rozbijal pan orzech wloski, a teraz kokosowy. Artysta odpowiada niesmialo: - Och, prosze pani, wzrok juz nie ten. 10 rocznica WNP. Wyrusza międzynarodowa wyprawa na K2, dla uczczenia rocznicy Białorusin, Rosjanin i Ukrainiec zatknąć mają swoje flagi na szczycie. Kilka dni forsownego marszu i wspinaczki, wreszcie 50 metrów poniżej wierzchołka - ostatni biwak. Rozbili namiot kładą się spać... Ukrainiec i Białorusin zasnęli, ale Rosjanin siedzi i myśli: "My Rosjanie, najlepszy z narodów słowiańskich, wystrzeliliśmy człowieka w kosmos... To przecież jasne, że nasza flaga na szczycie musi znaleźć się pierwsza..." Wstał wziął flagę i po ciemku wspiął się na szczyt. A tam siedzi kosmaty koleś trzy metry wzrostu: - Kto ty jesteś? - Yeti. Masz dwa wyjścia. Albo cię zabiję i zjem, albo przelecę a w zamian możesz wetknąc flagę i odejść wolno. Rusek myśli: "Straszna hańba, ale z drugiej strony nikt się przecież nie dowie, a sukces będzie..." Ale jakoś się chciał wykręcić, więc mówi: - Ale to będzie cholernie bolało... - Eeee, nie panikuj. Zobacz tu jest kawałek słoninki posmarujesz sobie dupę to gładko wejdzie... Rosjanin zrobił jak Yeti kazał. Wraca, trochę obolały, ale flagę wetknął, to się liczy... Położył się spać. Budzi się Ukrainiec. I myśli: "My Ukraińcy, zawsze historia nas prześladowała... A teraz muszę jeszcze z tym tfu moskalem i tym chochołem - Białorusinem flagę zatykać. O nie. Wlezę sam i wetknę." Wspina się na szczyt. A tam siedzi kosmaty koleś trzy metry wzrostu. - Kto ty jesteś? - Yeti. Masz dwa wyjścia. Albo cię zabiję i zjem, albo przelecę a w zamian możesz wetknąć flagę i odejść wolno. Ukrainiec myśli: .Straszna .hańba, ale z drugiej strony nikt się przecież nie dowie, a Ruskiego i Białorusina wystawi do wiatru." -Ale ja nieprzyzwyczajony... bolało będzie. -Masz tu słoninę... Wraca Ukrainiec do obozu, wszystko go boli, ale zadanie wypełnione. Kładzie się spać... Przed świtem budzi się Białorusin. Leży i myśli: "Zawsze nas wystawiają do wiatru ci moskale do spółki z tymi Ukraińcami. My naród najmniejszy, najbardziej pokrzywdzony... A ja im zrobię numer i zatknę flagę pierwszy. Wziął i poszedł..." Ruski i Ukrainiec budzą się w namiocie i słyszą, że ktoś okropnie wrzeszczy... Ruski: - Chyba Yeti gwałci Białorusina. Ukrainiec: - To moja wina. - Jak to? - Zjadłem słoninę. Ojciec odwozi 10 letnią córkę rano do szkoły, trochę im się spieszy. Stojąc na światłach córka zauważa dwa pieski kopulujące ze sobą i pyta: "Tatusiu co te dwa pieski robią?" Tatuś nie chcąc się wdawać w dłuższe wyjaśnienia odpowiada: "Córeczko widocznie ten piesek na górze poparzył sobie łapki na rozgrzanym asfalcie a ten piesek na dole pomaga mu, odprowadzając go do domu". Córka westchnęła i stwierdziła: "To tak jak w życiu, próbujesz komuś pomóc a on pie***li cię prosto w dupę" |
![]() |
![]() |
|
|