Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
12.05.2005, 09:27 | #3601 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 27.07.2004
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 581
|
|
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
12.05.2005, 10:49 | #3602 |
Guru
Data rejestracji: 31.08.2003
Lokalizacja: Białystok
Posty: 1,186
|
nie hula...
|
12.05.2005, 12:58 | #3603 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 29.05.2004
Posty: 9
|
Idzie sobie myszka przez pole
Patrzy a tu przed nią wielka żeka myśli, myśli jak by tu się przeprawić nieopodal brzegu stoi czarny kruk myszka prosi go i błaga rzeby ją przewiuzł na drugi brzeg żeki - Kruku kruku przenieś mnie na swoich silnych skrzydłach na to kruk - NIE ta znowu błaga - kruku kruku tak ładnie cię proszę kruk na to - NIE tak więc myszka zmuszona przepłynęła żekę. Jaki z tego morał ...?? BO GDY PTAK TWARDY TO I MYSZKA MOKRA ;-) ;-) ;-)
__________________
Spoglądam na świat przez dno butelki od finlandi Nic nie jest takie jak by nam się wydawało - świat to tylko iluzja a złudzeniem jesteśmy MY!! |
12.05.2005, 13:35 | #3604 |
Nikoniarz
Data rejestracji: 26.01.2004
Lokalizacja: Ostra łąka
Posty: 5,167
|
fraszka
Fraszka na zimę:
Droga zimo, przy tobie Czuję się jak w raju... Tylko odwiedzaj mnie w grudniu A nie, ku*wa, w maju. Ostatnio zmieniany przez Kris : 13.05.2005 o godz. 06:40 |
12.05.2005, 14:59 | #3605 |
Guru
Data rejestracji: 30.09.2004
Posty: 3,430
|
Wow
Wyobraz Sobie Ze Jesteś Na Imperzie..... Już Sporo Wypiłes ..... I Musisz Wejsc Do Tego Kibla...... Pamietaj Ze Podłoga Jest Tylko Tak Pomalowana!!
__________________
Lite-On iHBS 212, Pioneer BDR-209EBK
Ostatnio zmieniany przez Arepo : 12.05.2005 o godz. 15:02 |
12.05.2005, 15:15 | #3606 |
Na emeryturze
Data rejestracji: 27.02.2004
Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Wrocław
Posty: 816
|
@Arepo Ja to bym chyba do tej wanny wlazl i nikt by mnie juz z tamtad nie ruszyl
__________________
|
12.05.2005, 16:23 | #3607 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 27.07.2004
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 581
|
332 km na godzinę - to nowy rekord szybkości lotki badmintonowej. Wynik taki zanotowano podczas odbywającego się w Pekinie turnieju Sudirman Cup - mistrzostw świata drużyn mieszanych. Lotka jest szybsza od piłki tenisowej.
|
12.05.2005, 21:35 | #3608 | |
Guru
Data rejestracji: 30.09.2004
Posty: 3,430
|
Cytat:
ja myślę, że chcąc skorzystać z kibla wybrałbym trasę wiodącą przez wannę i umywalkę edit : ale przy docelowym skoku mogło by być ciężko
__________________
Lite-On iHBS 212, Pioneer BDR-209EBK
Ostatnio zmieniany przez Arepo : 12.05.2005 o godz. 21:41 |
|
13.05.2005, 08:37 | #3609 | |
Get a Mac!
Data rejestracji: 18.04.2003
Posty: 10,547
|
Cytat:
|
|
13.05.2005, 10:22 | #3610 | |
Poważny używkownik
Data rejestracji: 16.02.2005
Lokalizacja: Manowce Zdrój
Posty: 389
|
Cytat:
__________________
|
|
13.05.2005, 10:34 | #3611 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 06.06.2004
Lokalizacja: Polska
Posty: 611
|
Przychodzi króliczek do misia i mówi: Misiu , mam do ciebie sprawe
Misiu: No słucham Cię , mów .. Króliczek: No bo wiesz ... mam fortepian i musze go wnieść na 10 piętro w wieżowcu i sam sobie chyba nie dam rady .. Misiu: Pomogę Ci wnieść ten fortepian, jeżeli na każdym piętrze opowiesz mi za****** kawał, taki żebym się posrał ze śmiechu ... Króliczek pomyślał chwile... i zgodził się. Misiu wciąga fortepian na 1 piętro, i mówi: No teraz opowiedz mi ten za****** kawał... Króliczek: No dobra ...i opowiedział misiowi kawał... i misiu posrał się ze śmiechu... i tak samo było na 2,3,4,5,6,7,8,9 piętrze . Na 10 piętrze misiu bardzo zmęczony i zsapany powiedział: No to teraz, na koniec, opowiedz mi najzaje***** kawał ze wszystkich . Króliczek: Stary, jak Ci opowiem, to nie tylko się zesrasz, ale i zrzygasz i zeszczasz ze śmiechu . Misiu: Ok, wal... Króliczek: To nie ta klatka Przychodzi facet do dentysty i pyta się, ile będzie kosztowało wyrwanie zęba mądrości. - 200 złotych - To śmieszne, za drogo! - Mogę oszczędzić na znieczuleniu i wyrwać go za 120! - A nie można taniej? To wciąż za dużo. - Za 50 złotych mogę go wyrwać po prostu obcęgami. Co pan na to? - A nie da się taniej? - No cóż, za 10 zł, bez znieczulenia, obcęgami, w ramach praktyki może to zrobić student. - Wspaniale, cudownie. Proszę zapisać żonę na czwartek! Okulista zasiadajacy w komisji wojskowej pyta poborowego: - Czy widzicie tam jakies litery? - Nie widze. - A widzicie w ogole tablice? - Nie widze. - I bardzo dobrze, bo tam nic nie ma! Zdolny! - Nowak, kim jestes w cywilu? - W cywilu - panie sierzancie - to ja jestem PAN NOWAK. Dwoch komandosow tuz przed akcja: - Ok. Zsynchronizujmy zegarki! Ja mam 12:00. - Ja mam za dwie 12. - No dobra... Poczekamy te dwie minuty... Wrocil zolnierz z tygodniowej przepustki. General pyta go: - No i jak tam na przepustce? - Wspaniale, panie Generale. Przez caly tydzien się kochalem. - No siadajcie i opowiadajcie. - Niestety nie moge, panie Generale... - Tato, pokaz jak biegaja sloniki! - Ale juz pokazywalem ci dzisiaj trzy razy... - Tato, ja chce jeszcze... - No dobrze, ale to juz ostatni raz. Pluton!!! Maski p-gaz. wloz i jeszcze dwa okrazenia!!! Szeregowemu Kowalskiemu zmarla matka. Kapitan zleca kapralowi, by w jakis delikatny sposob przekazal smutna wiesc zolnierzowi. Kapral robi zbiorke plutonu. - Szeregowi, ktorym zmarla matka... trzy kroki wystap! Wystapilo kilu. - Szeregowy Kowalski, dwa dni paki za niewykonanie rozkazu! - Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? - pieni się kapral. - Bo ziemia jest okragla - mowi jeden z zolnierzy. - Kto to powiedzial?!?! - Kopernik. - Kopernik wystap! - Przeciez umarl. - Czemu nikt mi o tym nie zameldowal? Spadajacy jak kamien spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi: - Moj się nie otworzyl! Szczescie, ze to tylko cwiczenia! Pamietajcie zolnierze, bitwa pod Lenino, to byla najwieksza bitwa w dziejach oreza polskiego. - Obywatelu majorze, ale fama glosi, ze pod Monte Casino byla wieksza bitwa. - Fama? Fama, wystap! Na zajeciach z balistyki major oblicza wartosc sinusa kata nachylenia dziala, otrzymujac 2.5. Zaintrygowany szeregowy protestuje - major po krotkim namysle odpowiada: - Sinus kata w warunkach bojowych osiaga wyzsze wartosci! Na jednym z wielu egzaminow plk. Matuszczyk pyta zolnierza: - Podchorazy, ilolita jest lufa? Podchorazy: - Jednolita. Plk.: - Zaliczone. -Co żołnierz je? -Żołnierz je obrońca ojczyzny. -Od kiedy żołnierz może używać broni? -Od wtedy, gdy Bronia skończy 16 lat -Po co żołnierz ma płaszcz? -Po kolana -Co ma żołnierz pod łóżkiem? -Posprzatać -A co ma żołnierz w szafce? -Porzadek -Do czego służy chlebak? -Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów, bo się w nim chleboca... - Co żołnierz ma w spodniach? - Żołnierz ma w spodniach chodzić. Kapral mowi do szeregowca: - Masz zetony telefoniczne? - Jasne, stary! - Masz mowic: Tak jest panie kapralu! A wiec masz zetony telefoniczne? - Nie panie kapralu! Na komisji wojskowej pytaja poborowego: - Do you speak English? - Hee Pytaja nastepnego: - Do you speak English? - Hee I nastepnego: - Do you speak Eglish? - Yes, I do. - Hee Szedl pijany general z adiutantem przez las. Cos zaszelescilo w krzakach. General niewiele myslac strzelil. Adiutant pobiegl zobaczyc co. Po chwili wraca: - Melduje poslusznie, ze zastrzeliliscie zwykla krowe! - To nie mogla byc zwykla krowa - zwykle krowy nie walesaja się po lasach! To musiala byc dzika krowa! Ida dalej. Znowu cos zaszelescilo. General strzelil i adiutant polecial sprawdzic. Wraca: - Melduje poslusznie, ze zastrzeliliscie dzika babe. Jednym z ulubionych akcentow kapitana Stelmacha w studium wojskowym Politechniki Warszawskiej bylo powiedzenie: ' A buty to się wam maja swiecic jak psu co?' na co kompania zgodnie i z entuzjazmem odkrzykiwala 'Jaja'. Raz kapitan z duma popatrzyl w dol i ku ogromnej radosci kompanii dodal 'Albo jak moje'. - Panie kapitanie, czy pan wie, ze szeregowy Ecik skoczyl bez spadachronu? - Oszalal. To juz dzisiaj trzeci raz... Na studium wojskowym Politechniki Warszawskiej byl major Aksamit. Pewnego dnia jakis dowcipnis napisal na tablicy w czasie przerwy zlota mysl: 'Major Aksamit ma w dupie dynamit'. Po dzwonku do sali wszedl wspomniany major, przeczytal co bylo napisane na tablicy, zrobil się czerwony i pobiegl po kierownika (dowodce?) studium wojskowego. W tym czasie studenci wytarli tablice. Major przybiegl do sali, aby zaczekac na kierownika i oniemial po raz drugi. Tablica byla czysta! Niewiele myslac wzial krede i wlasnorecznie napisal wspomniana wyzej sentencje. W chwile potem przyszrdl dowodca, popatrzyl na tablice i groznie zapytal: - Kto to napisal?! - Pan major - odpowiedzieli studenci. W wojsku kapral tlumaczy nowa gre zrecznosciowa: - Ustawiamy się wszyscy w kole, odbezpieczamy granat i rzucamy go nawzajem do siebie. - A co dzieje się z tym, u ktorego granat eksploduje? - Ten wypada z gry. Odbywa się musztra. Zolnierze stoja w szeregu. Kapral daje komende: - Prawa noge do goooory podniesc! Kowalskiemu się pomylilo i podniosl do gory lewa noge. Kapral patrzy się wdluz szeregu i krzyczy: - Co za duren podniosl obie nogi?! Po zakonczeniu zimnej wojny jednostki specjalne USA i Rosji przeprowadzaja wspolne manewry. Do sali, w ktorej zgromadzili się zolnierze obu nacji wchodzi amerykanski sierzant i mowi: - Dzisiaj cwiczymy skoki z malych wysokosci - pulap 200 metrow. Na to Rosjanie wpadaja w panike. Po naradzie jeden z nich wystepuje i pyta czy nie mogliby skakac ze 100 metrow. Zdziwiony sierzant odpowiada: - Ale na 100 metrach lotu nie rozwina się nam spadochrony! Na to wszyscy Rosjanie zgodnie: - Ooo!? To dzisiaj skaczemy ze spadochronami? Na ktoryms wykladzie na srodku sali, w sposob tajemniczy i niewyjasniony, znalazl się pet. Do sali wchodzi pan major, zauwaza pet i się pyta: 'Czyj to pet?' Odpowiada mu grobowa cisza, wiec pyta się znowu : 'Czyj to pet?' Znowu odpowiada mu grobowa cisza, pan major nie daje za wygrana i pyta się po raz trzeci : 'Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?' Tym razem otrzymuje odpowiedz : 'Niczyj, mozna wziac!' W armii rosyjskiej postanowiono wprowadzic zmiany: - Teraz bedziecie - mowi dowodca - zmieniac codziennie koszule. Tak jak w armii amerykanskiej. - No to trzeba bedzie ustalac kto z kim... Kapral pyta szeregowca: - Z czego zrobiona jest lufa karabinu? - Ze stali. - Dobrze.A z czego zrobiony jest zamek karabinu? - Tez ze stali - Zle. - Dlaczego zle? - Spojrzcie sami, szeregowy, co tu w ksiazce napisali: 'Zamek zrobiony jest z tego samego materialu' Sierzant wyjasnia zolnierzom prawo ciazenia: - Jesli rzucimy kamien do gory, to musi spasc z powrotem, zrozumiano? - A co bedzie, obywatelu sierzanie, jesli kamien spadnie do wody? - Nie zadawajcie glupich pytan, szeregowy Kowalski. Jestescie w artylerii, a nie w marynarce! Odbywa się szkolenie. Kaprala daje komende: - Maski zalozyc - Maski zdjac - Maski zalozyc - Maski zdjac - Kowalski, dlaczego nie zdjales maski? - Zdjalem, obywatelu kapralu! - Ale morda... Czasoprzestrzen w wojsku jest wtedy,gdy kapral powie : - Sprzataj korytarz od tego miejsca az do obiadu. Co powinien zrobic zolnierz, bedac w skladzie amunicji, kiedy wybuchnie pozar? - Powinien wyleciec w powietrze! - Ile razy smieje się z kawalu podoficer? - Trzy. Raz jak mu opowiedza, drugi jak mu wytlumacza, a trzeci jak zrozumie. - A ile razy smieje się oficer? - Dwa. Jak mu opowiedza i jak wytlumacza. - A general? - Raz, bo on sobie nie da wytlumaczyc. Podczas zbiorki kompanii kapral mowi do zolnierzy: - Ci, co znaja się na muzyce - wystap! Z szeregu wystepuje czterech. - Pojdziecie do kapitana. Trzeba mu wniesc pianino na osme pietro. Z pamietnika zolnierza: - Poniedzialek. Idziemy na cwiczenia. Spotkalismy dziewczyne, to ja w krzaki! To byl dobry dzien... - Wtorek. Idziemy na cwiczenia. Spotkalismy chlopaka, to go w krzaki! To byl dobry dzien... - Sroda. Dostalem przepustke, ide na piwo. Spotkali mnie zolnierze idacy na cwiczenia. To byl zly dzien... General wizytuje dywizje Czerwonych Beretow.Przechadza się przed najlepszym batalionem, wymachujac szpicruta. Widzac u jednego z zolnierzy niedopiety guzik, uderza go w brzuch i pyta: - Bolalo? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! Zadowolony z odpowiedzi general daje zolnierzowi tydzien urlopu. Idac dalej zauwaza zolnierza z rozwiazanym butem. Uderza go w brzuch i pyta: - Bolalo? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! - Dac mu odznake wzorowego zolnierza! - rozkazuje general. Dochodzac do konca szeregu general spostrzega w rozporku zolnierza wystajacego chu*a. Uderza w niego szpicruta i pyta: - Bolalo? - Nie. - Dlaczego? - Bo to nie moj, tylko kolegi z drugiego szeregu! - Kowalski! Powiedzcie, co bedzie, jesli kula odstrzeli wam ucho? - Bede gorzej slyszal, obywatelu sierzancie! - Dobrze. A co bedzie, jesli kula odstrzeli wam drugie ucho? - Nie bede nic widzial, bo mi helm na oczy spadnie! Sierzant uczy zolnierzy mlodego rocznika topografii: - Rozrozniamy cztery czesci swiata: wschod, zachod, polnoc i poludnie. - To nie czesci a strony! - protestuje jeden z zolnierzy. - Glupstwa gadacie! Strony sa w gitarze! Ostatnio zmieniany przez Piotr4s : 13.05.2005 o godz. 10:42 |
13.05.2005, 12:02 | #3612 |
8 Samuraj
Data rejestracji: 23.03.2004
Lokalizacja: Ciemna strona Księżyca
Posty: 1,248
|
Reklamy Firefoxa
http://funnyfox.org/ |
13.05.2005, 12:02 | #3613 | |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
Cytat:
__________________
neverending path to perfection.. |
|
13.05.2005, 16:18 | #3614 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 27.07.2004
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 581
|
Ankieta
ONZ opracowało ankietę: "Proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie: jak Pani(Pana) zdaniem należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie". Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ: 1. w Afryce nikt nie wiedział, co to jest żywność, 2. w Niemczech nikt nie wiedział, co to jest "szczerze", 3. w Europie Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek, 4. w Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie, 5. na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu, 6. w Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy "proszę", 7. w Ameryce Północnej nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje, 8. w Europie Wschodniej powiedzieli ze nic nie będą wypełniali dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypili to dostał w mordę, bo wyglądał na Niemca. ------------------------------------------------------------------------------------- Spotyka Jasio stara nauczycielke z liceum po latach - No co u ciebie slychac Jasiu, co porabiasz? - A wie Pani, chemie wykladam. - Niemozliwe, a gdzie Jasiu? - W "Biedronce". Ostatnio zmieniany przez Lukash : 13.05.2005 o godz. 16:20 |
13.05.2005, 17:59 | #3615 |
USER FRIENDLY?
Data rejestracji: 15.02.2004
Posty: 602
|
Definicje:
1.Tradycyjny kapitalizm : Masz dwie krowy- sprzedajesz jedna i kupujesz byka, stado się powiększa, rozwijasz biznes, sprzedajesz pogłowie, mleko itp. 2. Korporacja amerykańska Masz dwie krowy, sprzedajesz jedną i zmuszasz drugą żeby dawała mleko jak cztery krowy, jesteś wielce zdziwiony jak krowa pada martwa 3. Korporacja francuska Masz dwie krowy, strajkujesz bo chcesz mieć trzy 4. Korporacja Japońska Masz dwie krowy, modyfikujesz je genetycznie żeby były 10 razy mniejsze i dawały 20 razy więcej mleka, potem robisz o tym kreskówkę, nazywasz ją Krowkemon i sprzedajesz ja po świecie za chorą kasę 5. Korporacja Niemiecka Masz dwie krowy, ustawiasz je tak, że dają 100 razy więcej mleka i doją się same 6. Korporacja angielska Masz dwie krowy, obydwie szalone 7. Korporacja włoska Masz dwie krowy, nie wiesz gdzie one są, robisz przerwę żeby odpocząć i cos zjeść 8. Korporacja rosyjska Masz dwie krowy, liczysz je i orientujesz się, że masz cztery, liczysz jeszcze raz i dochodzisz do wniosku, że masz ich 42, liczysz jeszcze raz i wychodzi, że masz 12, kończysz z liczeniem i otwierasz kolejną flaszkę 9. Korporacja indyjska Masz dwie krowy - oddajesz im cześć i szacunek 10. Korporacja chińska Masz dwie krowy i 300 osób, które je doi i hoduje, startujesz do konkursu na najlepsze gospodarstwo, największą wydajność i jakość, aresztujesz fotoreporterów, którzy chcą opublikować zdjęcia wszystkich krów 11. Korporacja izraelska Aj waj Rebe, czemu ja tylko dwie krowy mam? 12. Korporacja polska Nie masz żadnej krowy ale twierdzisz, że jesteś ekspertem w ich hodowli, zatrudniasz konsultanta, żeby napisał ci projekt rozwoju przedsiębiorstwa,składasz wnioski o przyznanie dwóch krów z PHARE i jednego cielaka z SAPARD,po trzech latach czekania dostajesz tylko dwie krowy, które natychmiast oddajesz konsultantowi w ramach zaległej wypłaty. Konsultant twierdzi, że jesteś mu winny jeszcze dwie krowy i cielaka - ciągacie się po sądach. |
|
|